11:38

Wyprawa do wnętrza Ziemi - Juliusz Verne

Ostatnio sporo było u mnie literatury skandynawskiej, dlatego żeby zachować zdrową równowagę, postanowiłam sięgnąć ponownie do klasyki. Wybór padł na najstarszą książkę w moim zbiorze.  Pożółkłą, pachnąca, klejoną na wszystkie dostępne sposoby Wyprawę do wnętrza Ziemi Juliusza Verne’a, i co? Trafiłam na Islandię – zapewniam – całkowicie nieświadomie :)

Profesor mineralogii, Otto Lidencrock, zachwycony zagadką znalezioną w jednej z zakupionych w antykwariacie książek, postanawia sprawdzić na ile słowa jej autora zgodne są z prawdą. Naukowiec, wraz ze swoim bratankiem i miejscowym przewodnikiem, ruszają w daleką podróż na Islandię. Chcą przez krater nieczynnego już wulkanu, dostać się do wnętrza Ziemi. 

Powieść stara jak świat, motyw przewodni wszystkim dobrze znany, a ja dopiero teraz Verne’a wzięłam do ręki. Późno, przyznaję, jednak z pełną świadomością stwierdzam, że mimo iż książka powstała niemal półtora wieku temu – zmienił się świat, rozwinęły się technologie – to wyobraźnia Verne’a wciąż zadziwia i fascynuje.

Urzekła mnie realność jego historii. To, że bohaterom nic nie przychodzi z łatwością, że błądzą, ranią się, załamują. Znoszą trudną i ryzykowną wyprawę w imię czego? Nadziei, nauki, własnych marzeń?
 
Wyjątkowy dziennik z niezwykłej podróży oraz wielki plus za stare wydanie, pełne fantastycznych ilustracji. Bardzo mi się podobało.


Juliusz Verne „Wyprawa do wnętrza Ziemi”
Ilość stron: 276
Wyd. Nasza Księgarnia
Ocena: 5/6

25 komentarzy:

  1. Ładne wydanie. Jako nastolatka ogr0omnie lubiłam powieści tego autora :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś przeczytam. Jak dotąd widziałam jedynie film. To trzeba zmienić!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. film jest dobry, ale książka - szczególnie tak klimatyczna - jest znacznie lepsza :)

      Usuń
  3. Brzmi interesująco, a takie stare, pożółkłe już książki z pewnością świetnie się czyta. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj, dodałem Twój blog do obserwowanych, zapraszam do siebie na imperium książek, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam i bardzo mi się podobało :)
    http://qltura.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. To była jedna z moich ulubionych powieści Verne'a. Ale nie wszystkie książki tego autora mi się podobały. Szczególnie źle wspominam "Węża morskiego" - nieciekawy i w dodatku były w nim opisy polowania na wieloryby :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja przygoda z Verne'm dopiero się zaczyna i niedługo pójdę chyba w stronę morzą :)

      Usuń
  7. Widziałam film na podstawie tej historii, ale książki niestety nie miałam w moich łapkach...

    OdpowiedzUsuń
  8. A powiedz, jak podoba Ci się styl autora? Mi bardzo podobają się jego pomysły, ale odrzucają mnie dłużyzny w książkach niestety. :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do stylu nie mam zastrzeżeń, ale faktem jest że Verne lubi długie opisy. w innych okolicznościach pewnie bym narzekała, ale północ i Islandię ogólnie lubię, więc czytałam o niej z przyjemnością.

      Usuń
  9. Coś mi się kojarzy, że widziałam film na podstawie tej książki. Wyjątkowo podoba mi się okładka bo lubię takie szkice ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam stare książki i ich zapach! :) Zazdroszcze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. książkę znalazłam na bibliotecznej półce, gdzie wykładane są tytuły do zabrania do domu. miesiącami nie było nic ciekawego, aż w końcu trafiła się perełka :)

      Usuń
  11. O dziwo nie czytałam, a kiedyś trzeba będzie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna, oglądałam film, chyba kiedyś czytałam, ale było to tak dawno, że już nie jestem pewna, może mi się przyśniło?:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. historia była interpretowana tak wiele razy, że wszystko jest możliwe. mam przynajmniej nadzieję, że sen, jak coś, był ciekawy ;)

      Usuń
  13. Chyba kiedyś, kiedyś to czytałam, ale wypadałoby sobie przypomnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fantastyczne wydanie! Uwielbiam takie ilustracje w starych książkach.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tyle już słyszałam o tej książce... muszę przeczytać :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wydanie jest rzeczywiście zachwycające. A ta Skandynawia Cię prześladuje :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytalem wiele razy w dziecinstwie, dokladnie to samo wydanie. Jesli komus podobala sie ksiazka, to polecam utrzymana w podobnym klimacie i nawiazujaca do przygod bohaterow Verne'a "Tajemnice slepych ptakow" czeskiego pisarza Ludvíka Součka. Wlasnie czytam i nawet mi sie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zazdroszczę. Uczycie się wszyscy tego, o czym ja już zdążyłem zapomnieć...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger