20:07

Szczątki pamięci - Anders de la Motte

Anders de la Motte wraca z serią, do której zostały zakupione prawa ekranizacji. Taka zapowiedź na okładce wiele obiecuje, ale po niedawnych rozczarowaniach wzniosłymi blurbami, tym razem całość prezentuje się wyjątkowo dobrze.

David Sarac pracuje dla Wydziału Kryminalnego, jako opiekun informatorów. W praktyce oznacza to tyle, że posiada dane o których wie tylko kilka osób na świecie, a jego kontakty mogą zaważyć na losach całego kraju. Niestety na skutek odniesionego urazu, traci część pamięci oraz większość faktów dotyczących pracy. Leżąc w szpitalu zauważa jednak grę, która się o niego toczy. Rozgrywkę w którą zamieszane są irańskie ugrupowania przestępcze oraz niejaki Janus, człowiek, którego wiele osób chce wyeliminować.

Szczątki pamięci zaskoczyły mnie postacią głównego bohatera, bo po pyszałkowatym Henriku Petterssonie, Davida Saraca wręcz nie da się nie lubić. Miła to odmiana zarówno osobowości, jak i w postępowaniu, bo David zna się na robocie i doskonale wie dokąd zmierza, za to u HP w większości sytuacji decydował przypadek. 

Sensacyjne książki rzadko u mnie goszczą. Wolę spokojniejszą prozę, znacznie bliższą prawdzie, ale  na de la Motte mogę polegać w ciemno. Autor przez lata pracował jako dyrektor ds. bezpieczeństwa i doskonale zna się na rzeczy. Wie z czym minister sprawiedliwości się zmierza oraz jak zawiłe są policyjne ścieżki. Stąd w jego opowieściach nie brak realizmu, a tak podana akcja wyjątkowo mnie nie nudzi.

Szczątki pamięci to kawał solidnej literatury bez wyraźnego męskiego kontekstu, tzn. bez pościgów i biuściastych bohaterek, dlatego dziewczyny nie uciekajcie - jest spora szansa, że jednak Wam się spodoba. 


Geim   I   Buzz   I   Bubble

Anders de la Motte "Szczątki pamięci"
Ilość stron: 448
Wyd. Czarna Owca
Ocena: 4/6

16 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o tym autorze, z ciekawości go wygooglowałam i przeczytałam Twoje poprzednie recenzje i aż mam ochotę sięgnąć po "[geim]"! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sensacji, która słabo do mnie przemawia, de la Motte zdobył mnie od razu.

      Usuń
  2. Poprzednia seria bardzo mi się podobała. Czuję, że z tą będzie podobnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planach, od bardzo dawna, pierwszą część. Mam nadzieję, że faktycznie mi się spodoba i nie będę się musiała obawiać biuściastych dam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie pamiętam już jak było w Geimie, ale w Szczątkach nachalnych biustów brak. na początku jeden się pojawia, ale szybko znika z pola widzenia ;)

      Usuń
  4. Lubię serię o HP Pettersonie, tym bardziej cieszy mnie, że "Szczątki pamięci" to dobra lektura. Nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka już leży u mnie na stosiku do przeczytania. Wiem, że się nie zawiodę na tym autorze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anders trzyma formię i ciekawi mnie, co to wyjdzie z zakupionego serialu.

      Usuń
  6. Lubię takie książki, a pozytywna opinia sprawia, że będę musiała ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tego autora, ale na Czarnej Serii jeszcze się nie zawiodłam więc możliwe, że się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z Czarną serią różnie ostatnio bywa - mam wrażenie, że wydawca obniżył jej loty, ale Motte jeszcze się trzyma.

      Usuń
  8. W takim razie chętnie bym przeczytała. No i te prawa do ekranizacji też w sumie faktycznie sugerują, że książka musi być niezła... ;)
    Pozdrawiam
    Sol

    OdpowiedzUsuń
  9. Niby nie czytam takich książek, ale myślę, że po Twojej recenzji powinnam ją zdobyć jak najprędzej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zachęcam raz za czas sięgnąć po coś na przekór naszym gustom, można się bardzo mile zaskoczyć.

      Usuń
  10. Książka nie w moim stylu, tak jak Ty po sensacyjne sięgam rzadko, prawie nigdy. Obecnie nie czuję potrzeby zapoznawania się z nią :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czarna seria zazwyczaj trzyma poziom, więc jest szansa że ten tytuł też sprawdzę. Ostatnio czytałam trochę spokojniejszej literatury, więc przyda mi się odskocznia.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger