O tym, że rośliny wpływają na nas terapeutycznie, wiemy dawna. Ich obecność pomaga się relaksować, oczyszczają i poprawiają też jakość domowego powietrza. Wydawać by się mogło, że przez to wszystko ich uprawa będzie wyzwaniem, ale jak się okazuje - w gruncie rzeczy nie wymagają one większego nakładu pracy. Wystarczy opracować wobec nich pewną rutynę i po całej sprawie.
"Każda przyniesiona do domu roślina, staje się nowym domownikiem, który ma swoje potrzeby".
Ola Sieńko i Weronika Muszkieta w Projekcie rośliny rozprawiają się z popularnymi mitami dotyczącymi uprawy roślin, a także przybliżają ich najpopularniejsze obecnie gatunki.
Podoba mi się podejście autorek do całego tematu. Uświadamianie odbiorcy, że kwiatek to nie tylko dekoracja, to żywy organizm, który ma swoje upodobania i preferencje. Jeśli rozumiemy jego "osobowość" - wsadzimy do właściwiej ziemi i postawimy w odpowiednim miejscu, połowa sukcesu będzie za nami.
Projekcie rośliny to podstawowe informacje o sadzeniu, nasłonecznieniu i nawadnianiu. To też portrety osób, które bez roślin nie wyobrażają sobie domu. Rady walki ze szkodnikami i pomysły na aranżację konkretnego wnętrza. Książka gabarytami możne i mała, ale zawierająca w sobie wszystko, co początkujący hodowca wiedzieć powinien. Plus kolejny, ogromny jej atut - piękne fotografie oraz graficzna oprawa.
Ola Sieńko, Weronika Muszkieta "Projekt rośliny"
Ilość stron: 176
Wyd. Buchmann
Ocena: 6/6
Warto mieć tą książkę w domu. 😊
OdpowiedzUsuńSam jestem fanem wszelkich roślinek, pozdrawiam nocna porą !
OdpowiedzUsuńO to coś dla mnie, ciągle walczę z tymi moimi roślinkami, szczególnie z paprotkami!
OdpowiedzUsuń