Po szalonych opowieściach dla młodzieży i dorosłych. Marta Kisiel postanowiła mrugnąć okiem do młodszego czytelnika. Małe Licho w teorii dedykowane jest dziecku, co sugeruje chociażby fakt wydania go pod szyldem Wilgi, ale niech was nie zmylą te niewinne zasłonki. Haseł i zwrotów typowych dla autorki jest tutaj od groma, a osobliwi bohaterowie nie do końca słuchają się dorosłych.
Historia dzieje się w domu przy małej, wzasadzie omijanej przez wszystkich uliczce. To tutaj mieszka Bożek, zwany Niebożątkiem oraz jego wierny druch Licho i zgraja większych oraz mniejszych potworów. Jest też mama Bożka i napędzający stracha wujek. I to właśnie przez wujka Konrada, chłopiec zmuszony zostaje stawić czoła swym największym lękom.
Małe Licho i tajemnica Niebożątka to zabawna, mądra i przede wszystkim uniwersalna opowieść o wyzwaniach czekających na dziecko. Rzecz pełna przygód, trudów dorastania, dowodów na to, że bycie innym jest przecież fantastyczne!
Gorące kakao, ciepły kocyk, anioł w bamboszach i widmo naprawiające usterki. W tym świecie wszystko jest możliwe, a każdy jest mile witanym gościem - nie ważne czy masz lat pięć czy pięćdziesiąt.
Trochę bajka, trochę baśń. Głównie jednak krzepiąca serca opowieść absolutnie dla każdego. Ogromnie polecam!
Marta Kisiel "Małe Licho i tajemnica Niebożątka"
Ilość stron: 206
Wyd. Wilga
Ocena: 5/6
Premiera: 19 września 2018
Dużo dobrego słyszałam o twórczości autorki, ale sama nie miałam okazji jej jeszcze poznać. 😊
OdpowiedzUsuńZ chęcią sam bym przeczytał, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń"Małe Licho" to dowód na to, że Marta Kisiel ma niebywały talent i potrafi pisać dla każdego. I jak się okazuje nie musi to być kilka osobnych pozycji, bo po ten tytuł powinni sięgnąć wszyscy czytelnicy, bez względu na wiek. Polecamy! Za oknem coraz chłodniej, a ta powieść jest bardzo ciepła! :)
OdpowiedzUsuń