Zbiór osobliwych opowiadań w starym, klimatycznym stylu.
Każde z nich traktuje w pewien sposób o kobiecie i jej uczuciach. O miłości i przywiązaniu. Groza tkwi jednak w szczegółach, w drobnostkach, które ją otaczają. Na pierwszy rzut oka wszystko jest jak należy, gdy jednak przyjrzymy się uważniej widać drobne szwy na obojczykach, w zaroślach kryje się włochaty stwór, a główna bohaterka historii wcale nie jest taka bezbronna i niewinna, jak nam się wydaje.
Kelly Barnhill bawi się konwencją grozy, miksując ją z magią oraz sekretami przyrody. Nie każda mieszanka jest jednakowo udana i do mnie przemawiają jednak te bardziej klasyczne rozwiązania (ulubione opowiadanie to Otwórz drzwi, a wleje się światło - jest piękne), ale doceniam pomysłowość oraz odwagę sięgnięcia po nietuzinkowe rozwiązania.
Chyba sięgnę. takie wątki - jak ta zawarta w recenzji powyższego dzieła - nie są mi obce. Serdecznie pozdrawiam :-) .
OdpowiedzUsuńJestem zainteresowana lekturą tej książki.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Poszukam tej książki :)
OdpowiedzUsuńInteresujący tytuł. Będę miała go na uwadze.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące. Polecam!
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Warto się zapoznać.
OdpowiedzUsuńDzięki za tą listę, na pewno skorzystam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń