09:58

Bez winy - Michael Crummey

Samotna chata umiejscowiona przy plaży. Matka, ojciec i dwójka małych dzieci. Żyją z dnia na dzień, oddając się wyczerpującej, ale sprawiedliwej pracy. Niestety, pewnego dnia śmierć zabiera rodziców, a Evered i Ada muszą się nauczyć radzić sobie sami.

Bez winy to pokłon w stronę prostoty życia. Pracy, pór roku, tego co przynosi los i jest niezależne od nas. Crummey w fascynujący sposób opisuje prozaiczne czynności, sprawiając, że podejmowany wysiłek staje się czymś wyjątkowym. 

Mimo to książka jest bardzo surowa, a niektóre opisy, chociażby polowań, mogą nie być przeznaczone dla czytelnika o słabych nerwach. Doceniam, jednak talent autora do portretowania chłodu oraz pustki. Relacji zachodzących między rodzeństwem i ich mieniającej się fizyczności. 

Crummey przyzwyczaił mnie już, że jego książki mają kameralny charakter, mimo, że czasami bohaterów bywa wielu (chociażby czytana przed laty Rzeka złodziei), ale to właśnie, takie samotnie, oddają najpełniej charakter jego prozy. Oszczędnej fabularnie, a przebogatej treścią. 

Wyjątkowa i fantastyczna. Polecam gorąco! 


Michael Crummey "Bez winy"
Ilość stron: 360
Wyd. Wiatr Od Morza
Ocena: 6/6 

6 komentarzy:

  1. Brzmi ciekawie, ale to raczej nie moje klimaty :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka wydaje się naprawdę interesująca. Zapiszę sobie tytuł, żeby nie zapomnieć. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że skuszę się na tę książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ mnie zaintrygowałaś! Bardzo chcę przeczytać tę książkę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pokłon w stronę prostoty życia... Chyba potrzeba mi teraz takiej książki. Dziękuję za tę recenzję.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger