od serwisu Sztukateria:
Jennifer E. Smith "Serce w chmurach"
Eryk Ostrowski "The boy the gods come to love"
Marcel A. Marcel "Oro"
Karen Gillece "Dryft"
Joanna Roś "Zbieracze planet" - od autorki
Carsten Stroud "Miasteczko Niceville" - od wydawnictwa Prószyński i S-ka
zakup własny (jak zwykle niepohamowany):
Alexsander McCall Smith "44 Scotland Street"
Ewa Kopsik "Uciec przed cieniem"
Cecelia Ahern "Podarunek"
Mark Watson "Jedenaście"
Małgorzata Warda "Nikt nie widział, nikt nie słyszał..."
Chevy Stevens "Jak kamień w wodę"
Anja Snellman "Dziewczynki ze świata maskotek"
Sara Stridsberg "Fakultet marzeń"
Jaclyn Moriarty "Mam łóżko z racuchów"
Nina Puri "Jak rozumieć kota?" - prezent
~ Za wszystkie książki serdecznie dziękuję ~
~ Za wszystkie książki serdecznie dziękuję ~
Książkę Ahern chętnie bym Ci zabrała, jeżeli Ci zniknie to możesz szukać u mnie ;] :D
OdpowiedzUsuń"Dziewczynka ze świata maskotek" i u mnie czeka na lekturę:) Całkiem fajne nabytki, pozazdrościć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Super stos. Uwielbiam oglądać cudze przejawy chwalipięctwa:)
OdpowiedzUsuńŁóżko z racuchów czytałam - zwykłe czytadło, bez rewelacji jak dla mnie, ale czasami i takie książki są potrzebne. Miłej lektury życzę.
Pozdrawiam
Świetna sterta! Kilka pozycji z chęcią bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńPiękny stos :) Miłego czytania :D
OdpowiedzUsuńprzyjemnego czytania.
OdpowiedzUsuńJestem właśnie podczas lektury "Oro"- jestem pod wrażaniem :)
OdpowiedzUsuńA zazdroszczę "Krzyku pod wodą" :)
Czytałam Krzyk pod wodą i jestem ciekawa Twojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńChętnie podebrałabym kilka pozycji.. Moja ostatnia recenzja dotyczy właśnie "Oro" - życzę miłej lektury. Myślę, że spodoba Ci się. :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury:)
OdpowiedzUsuńNie będę oryginalna, jeśli napiszę, że większość bym Ci z chęcią ukradła ;)
OdpowiedzUsuńu mnie też stosisko ;d
Śliczny ten stos :) Czekam na recenzję "Podarunku"
OdpowiedzUsuńsporo tego :)
OdpowiedzUsuńbędziesz miała co czytać :)
przyjemnej lektury!
pozdrawiam
Skąd ja to znam, zakupy niepohamowane :) Z Twojej cudownej sterty przeczytałam "Podarunek" Ahern i mi się podobał :) Życzę miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem twojego stosiku. Rewelacyjny!! Życzę przyjemnego czytania.
OdpowiedzUsuńo.O świetne książki! Ja bardzo lubię panią Ahern, ale tej książki jeszcze nie czytałam, dlatego czekam co o niej napiszesz :D
OdpowiedzUsuńświetny stos :)
OdpowiedzUsuńJaaaa cie, ile zdobyczy! Najbardziej chyba zazdroszczę Miasteczka :3
OdpowiedzUsuńImponujący zbiorek ;) Czytałem tylko Miasteczko Niceville i książka okazała się być dobra ale nie rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńCiekawe książki tu widzę ;) A o "Krzyku pod wodą" możesz przeczytać u mnie na blogu :P
OdpowiedzUsuńMiłej lektury!
Ale piekne stosy!! Życzę miłej lektury.
OdpowiedzUsuńświetny stosik:) miłego czytania:)
OdpowiedzUsuńO, a dzisiaj u mnie również zdjęcie stosika książkowego :) Twoja sterta prezentuje się rewelacyjnie! Życzę przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę "Miasteczka Niceville" oraz "Ora" :)
OdpowiedzUsuńWiele świetnych pozycji, o których wiele dobrego słyszałam. Miłej lekturki! ;)
OdpowiedzUsuńAleż mi się marzy książka "Mam łóżko z racuchów"! Chętnie przeczytam Twoją opinię na jej temat. No i może w końcu uda mi się ją zdobyć :)
OdpowiedzUsuńŚwietny stos ;)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na recenzję "44 Scotland Street"
Miłego czytania.
Jaka ładna sterta :D
OdpowiedzUsuńWow! Sporo tego. Czekam na recenzję "Miasteczka" i "Dziewczynek" :)
OdpowiedzUsuńcudny stos :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę;)
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje, że zaszalałaś na Weltbildzie :), świetny stos, pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńSpora ciekawa sterta.
OdpowiedzUsuńCudowny stosik, parę pozycji chętnie bym Ci podkradła. :) Przyjemnego czytania!
OdpowiedzUsuńa ja jak zwykle jestem po prostu zazdrosna i tyle ;D
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością czekam na recenzje ;-]
No to ładnie!
OdpowiedzUsuńZdradź proszę, ile nieprzeczytanych książek czeka u8 Ciebie w kolejce?
Ja mam wyrzuty sumienia kiedy kupuję kolejne pozycje, ale liczę, że rozwiejesz moje wątpliwości ;)
Żałuję, że nie kupiłam jeszcze Wardy...
spokojnie w dziesiątkach egzemplarzy można to liczyć, ale jak przejść obojętnie koło książki za 10zł ;) ja sobie to tłumacze, że robię zapasy na starość. po co wtedy męczyć się na naszych krzywych chodnikach w drodze do biblioteki, lepiej mieć spory wybór w domu ;P
UsuńHah, patrz, na tę myśl nie wpadłam!
UsuńI już się lepiej poczułam... To lecę raz jeszcze przejrzeć stronę weltbild...
;)
Tak sobie tego jeszcze nie tłumaczyłam... :D
Usuń