09:14

Sekret nawiedzonego lasu - Max Czornyj



Trzydniowy biwak w Bieszczach. Bracia Deryło i Ewa Skalska ruszają na wyprawę, a przewodzi im pan Deryło. Niestety jeszcze w drodze zaczynają ich spotykać dziwne sytuacje. Jedzie za nimi upiorny rowerzysta, gdy starają się go zgubić, on nagle znika sam, a samochód odmawia posłuszeństwa. Po czasie okazuje się, że niedość, że się zgubili, to jeszcze ich telefony nie mają zasięgu. Pan Deryło próbuje odtworzyć drogę, którą przebyli, ale jedyne czego się dowiaduje to, że utknęli w Nawiedzonym Lesie. Co gorsza, nazwa zdaje się idealnie pasować do klimatu, jaki tam panuje. 

Z racji rocznika nie jest chyba niczym dziwnym, że moje pierwsze skojarzenie to Scooby Doo! Tak, to jest dokładnie tej sam typ dziecięcej opowieści z dreszczykiem. Mamy tu nawiedzony las, zjawy, upiorne miejsca. Drużynę złożoną z przyjaciół - a nawet psa (ha!). Jest zabawnie i mądrze. Poznajemy wskazówki, jak złapać orientację w lesie, dowiadujemy się czym jest ambona i jak przepędzić dzika. Walczymy ze strachami, przełamujemy lęki i odkrywamy tajemnicę. To moje pierwsze spotkanie z Zagadkowymi Agentami, ale jestem zachwycona. 

Przyjemna, wartka. Idealna książka dla dzieciaków, które kochają zagadki i przygody. 


Max Czornyj "Sekret nawiedzonego lasu"
Ilość stron: 170
Wyd. Frajda 
Ocena: 5/6

1 komentarz:

  1. Tu Jardian. Z Czornyja czytałem jedynie "Córkę nazisty", książka powędrowała do biblioteki jako dar, byłem bardzo zadowolony, a nie wiedziałem, że pisze też inne rzeczy.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger