12:01

Trwaj przy mnie - Elizabeth Strout


Shirley Falls, niewielka, malownicza mieścina w Nowej Anglii. To tutaj mieszka Tyler Caskey, pastor samotnie wychowujący dwie córki. Tuż po śmieci żony, lokalna społeczność wspiera go i okazuje współczucie, wszystko jednak do czasu. Pytania i chęć wywołania sensacji odbiera w końcu mieszkańcom rozum, choć każdy bez wahania stwierdzi, że kieruje nim wyłącznie troska o dobro jego oraz dzieci...

Trwaj przy mnie to opowieść o stracie, o problemach, które pojawiają się w każdym związku, ale przede wszystkim o niszczycielskiej sile plotki. Strout, jak nikt inny dokumentuje drogę tego, jak z domysłu rodzi się podejrzenie, a ono z kolei zaczyna ciągnąć za sobą konkretne środki i zachowania.

Powieść sama w sobie w żaden sposób nie porywa. Nie ma tu szaleńczego biegu wydarzeń, ani właściwie żadnej wielkiej zagadki. Jest jedynie atmosfera manii i psychozy, w jaką po kolei wpadają mieszkańcy. Zadziwiającym jest, jak z jednego, przypadkowo rzuconego zdania zbiegiem czasu rodzi się oskarżenie, a potem rzesza ludzi wierzy, że znalazła potwierdzające je dowody. Oj tak, zdecydowanie tu tkwi siła tej książki, w tym oraz w charakterystykach poszczególnych bohaterów.

Trwaj przy mnie to rzecz o trudach samotnego ojcostwa i o plotkach, typowych dla miejsc, w których ludzie są nudzeni monotonią życia i potrzebują jakiejś podniety. Czy przyjdzie opamiętanie, a jeśli tak, czy nie będzie na nie za późno?

Kolejny raz - ukłony pani Strout, choć tym razem bez towarzystwa wybuchających fajerwerków. 

Elizabeth Strout "Trwaj przy mnie"
Ilość stron: 368
Wyd. Wielka Litera
Ocena: 4/6
Premiera: 19 września 2018

4 komentarze:

  1. Zapiszę sobie tytuł tej książki. Myślę, że warto ją przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz czuję się zaintrygowana. Lubię takie życiowe tematy i historie. Okładka też ładna. Jeśli będzie okazja na pewno przeczytam.
    PS Masz niewielki błąd w tym fragmencie powinno być chyba dobro jego oraz dzieci a nie dobrego : choć każdy bez wahania stwierdzi, że kieruje nim wyłącznie troska o dobrego jego oraz dzieci...

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi ciekawie, muszę sobie zapamiętać tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś mi recenzja trochę narzuciła myśl o "Czarownicach z Salem" - jak plotka potrafi zniszczyć...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger