13:49

Nocne zwierzęta - Patrycja Pustkowiak


"Utrata towarzyszyła jej w życiu na każdym kroku i miała różne oblicza. Od utraty pracy aż po utratę wiary w siebie. Utrata była czymś, z czego mogła się doktoryzować, i może kiedyś to zrobi, na Uniwersytecie Trzeciego Wieku".

Tamara Mortus - alkoholiczka, morderczyni. poznajemy ją na dwa dni przed duszeniem innej kobiety, starając się dociec jaki był powód tej tragedii.

powieść nieprzyjemna, uwierająca... jest w niej coś takiego, że od razu czuje się niechęć do bohaterki. jej słownictwo oraz zachowanie idealnie obrazuje to, jak alkoholicy skracają dystans, przeplatają swe wzniosłe myśli z "kurwami" i "pedałami". jednocześnie sprawiając, że wcale nie chcemy mieć z nimi do czynienia - nawet w wersji książkowej.

Nocne zwierzęta oceniam bardzo słabo, przyklejając jej łatkę "powieści bez treści". akcja toczy się między barami, od jednych zawiłych wynurzeń do drugich. brak w tym autentyczności, zarówno w zachowaniu, jak i samych przemyśleniach Tamary. 

zupełnie nie przekonała mnie ta książka. 

sucha, sztywna, bez głębi.  

 

Patrycja Pustkowiak "Nocne zwierzęta"  
Ilość stron: 244
Wyd. W.A.B.
Ocena: 2,5/6

2 komentarze:

Copyright © Varia czyta , Blogger