Michael Seed zdobył uznanie czytelników głośną autobiografią Dziecko niczyje, w której opisał swoje trudne dzieciństwo, spędzone w slumsach Manchesteru. Teraz, odziany już we franciszkański habit, powraca z kontynuacją tego dzieła i zdradza nam sekrety brytyjskiego dworu, ale nie tylko.
Seed wielokrotnie nazywany był „księdzem stulecia”, a Times zażądał nawet, by natychmiast mianowano go biskupem. Kim więc jest ten niezwykły bohater? Otóż jest on skromnym i niepozornym zakonnikiem, który wbrew losowi jaki go spotkał, postanowił dawać innym to czego sam nigdy nie miał – dobre słowo, miłość i nadzieję.
Ta książka to zbiór przeróżnych opowieści o ludziach i sytuacjach. Ludzie Ci nie tylko pojawiali się na jego drodze, ale sprawili też, że stał się lepszym człowiekiem. Wspomnienia, anegdoty, ilustracje osobistości znanych, sławnych oraz tych anonimowych i raczej zwyczajnych. Każde wymienione nazwisko nabiera tu nowego znaczenia i staje się w ten sposób kimś wyjątkowym, kogo po prostu chcielibyśmy poznać.
Niestety prócz przedstawienia fabuły tak naprawdę ciężko jest mi powiedzieć cokolwiek na jej temat. Grzesznicy i święci trafili do mnie przypadkiem i całkowicie nie wpasowali się w mój gust. Co więcej opisują wszystko to za czym nie przepadam. Wprawdzie można wyłapać tu kilka ciekawostek chociażby z życia Tony’ego Blaira czy królowej Elżbiety, ale generalnie nie jest to książka dla mnie. Pod względem języka i warsztatu czyta się ją komfortowo i dość lekko, jednak tematycznie oscyluje w kręgach bardzo mi odległych, dlatego też powstrzymam się od oceniania, a to czy warto ją przeczytać pozostawię już waszej decyzji.
Michael Seed „Grzesznicy i święci”
Ilość stron: 352
Wyd. Promic
Ocena: ----
Jeszcze nie czytałam tej książki choć mam ją u siebie na półce. Widzę, że cię nie zachwyciła ta pozycja i ja też poczułam do niej zniechęcenie. Chyba tak prędko jednak nie zamierzam jej czytać. Może w wolnej chwili ewentualnie.
OdpowiedzUsuńSama nie wiem.. Nie przepadam za takimi zbiorami opowiadań. Ale może kiedyś? Kto wie;)
OdpowiedzUsuńJeżeli będzie okazja przekonam się na własnej skórze ;)
OdpowiedzUsuńWydaje mi sieze ta książka mogłaby mnie bardzo zaciekawić, obraz z punktu widzenia zakonnika musi być bardzo interesujacy:)
OdpowiedzUsuńHmm... No nie wiem co z tym fantem zrobić...Hmm...
OdpowiedzUsuńRaczej książka nie dla mnie, średnio mnie ciekawią takie historie.
OdpowiedzUsuńTo raczej nie moje klimaty, więc pewnie nie przeczytam tej książki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna co do niej. Nie sądzę bym miała sięgnąć. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńPati
Nie mam pojęcia co o niej sądzić. Na razie więc, sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńTym razem chyba sobie odpuszczę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
OdpowiedzUsuńdużo szczęścia i słodyczy
każdy z Dwóch Włóczykijów
Ci dzisiaj szczerze życzy! :)
Ciekawostki z życia słynnych przemawiają za, ale reszta... Na razie nie mogę zadecydować ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)