Miałam się rozwodzić o tym, jaka
to Islandia jest dzika i niedostępna. Że większość zamieszkujących ją osób, jest
ze sobą spokrewniona, ale po co, skoro sens całego tekstu można zawrzeć w
jednym tylko zdaniu: Yrsa to jedna z najlepszych współczesnych pisarek. Kropka.
No dobra, jedno zdanie to byłoby
stanowczo za mało, zwłaszcza, że Niechciani
są literaturą, która zasługuje na dobrą reklamę. Uważajcie więc – ilość
zachwytów nie zostanie w żaden sposób ograniczona.
Ódinn, zastępując swą niedawno
zamarłą koleżankę z pracy, otrzymuje zadanie, aby zbadać sposób funkcjonowania jednego z ośrodków dla trudnej młodzieży. Placówkę zamknięto blisko
czterdzieści lat temu, ale zagadkowy zgon dwójki jego wychowanków, budzi
wątpliwości do dnia dzisiejszego.
Widmo tamtej śmierci miesza
się z dramatem, który niedawno spotkał również jego. Była żona zginęła w
nieszczęśliwym wypadku, a córka, którą widział zaledwie kilka razy w życiu,
zamieszkała z nim pod jednym dachem. Nie wiadomo więc czy to na skutek nagromadzonego stresu, czy może przez historie, które panoszą się w jego głowie, Ódinn zaczyna widzieć i słyszeć coś
czego nie ma…
Niechciani to mistrzowskie połączeniem
grozy z obyczajem. Hałasy, gęsta atmosfera. Od tej książki ciarki wędrowały mi
po plecach! Znakomita proza i pretendent do miana thrillera roku. Yrsa Sigurðardóttir
kolejny raz udowodniła, że nie ma sobie równych. Brawo!
Yrsa Sigurðardóttir „Niechciani”
Ilość stron: 336
Wyd. Muza
Ocena: 5,5/6
Thrillery czytam rzadko, niekiedy tylko odnajduję się w tym gatunku, ale w tym wypadku zrobię wyjątek, bo zapowiada się naprawdę ciekawa lektura :)
OdpowiedzUsuńtak naprawdę bardzo ciężko jest znaleźć dobry thriller, więc może to nie wina samego gatunku, ale autorów, którzy nie dają sobie z nim rady.
UsuńDzięki Tobie trafiłam na Miniaturzystkę:) świetna!
OdpowiedzUsuńciesze się, że książka nie zawiodła, wg. mnie jest idealna :)
UsuńSame dobre recenzje ta książka zbiera. Jak do tej pory to czytałam trzy powieści autorki i bardzo mi się wszystkie podobały. Na razie jestem w trakcie cyklu o Thorze, ale na "Niechcianych" też przyjdzie czas :)
OdpowiedzUsuńMam w planach, bo czytam tylko same pozytywne recenzje :) Jestem ciekawa jakie ta książka zrobi wrażenie na mnie :)
OdpowiedzUsuńOkropnie kusisz! :)
OdpowiedzUsuńwow! ta pozycja jest u mnie obowiązkowa :D jak dobrze,że jesteś ;)
OdpowiedzUsuń;)) zawsze do usług
UsuńNo, no. Nie znam jeszcze książek tej autorki, ale nabrałam ochoty na poznanie choćby jednej z nich.
OdpowiedzUsuńWow, jaka rekomendacja ;) Chciałbym przeczytać tą książkę.
OdpowiedzUsuńTak, pewnie przeczytam, choć jeśli jest podobne do Pamiętam cię, to zachwytów nie będzie. Dobra rzecz jak na skandynawską, ale mimo całej mojej sympatii do Yrsy, tyle mogę o niej - pisze znośnie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie znalazłam dziś ją u siebie na czytniku i już czytam :D
Usuńtrzymam więc kciuki, by wypadła lepiej od Pamiętam cię.
Usuń"Pamiętam cię" tej autorki na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Umie babka stworzyć klimat jak nikt inny. Bardzo chcę przeczytać Niechcianych, może kiedyś mi się uda :)
OdpowiedzUsuńA wyobraź sobie, że czytając ją chodziłąm na nocną zmianę, idź w nocy po 22 samej brrr
OdpowiedzUsuńnie zazdroszczę, choć ostatnio mam schizowy nastrój i coś mi się zdaje, że dziś w nocy włączę Blair Witch Project.
UsuńWoow! Po takiej recenzji nie pozostaje mi nic innego jak zapoznać się z twórczością tej autorki!
OdpowiedzUsuńKsiążkę na pewno przeczytam. Z resztą nie tylko tę, autorka mnie bardzo intryguje.
OdpowiedzUsuńPodobali mi się "Niechciani", ale powieści z Thorą lubię bardziej :)
OdpowiedzUsuńdla mnie z Thorą czy bez, Yrsę biorę w ciemno.
UsuńW swoich zbiorach mam inną książkę tej autorki - jeśli mi się spodoba, może rzucę okiem i na ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńCały czas zbieram się za prozę tej autorki, ale jeszcze nie zdążyłam się z nią zapoznać. Mam nadzieję, że po świętach będę miała na to czas :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mam ją u siebie :D Zbiera dobre opinie :D
OdpowiedzUsuńw pełni zasłużenie.
UsuńPodpisuję się pod Twoją opinią czym tylko mogę - dla mnie to jest thriller roku.
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać, aż zabiorę się za ta lekturę ^_^
OdpowiedzUsuń