Jak tylko zobaczyłam tę książkę wiedziałam, że musi trafić w moje ręce - hummus to w końcu mój ulubiony dodatek do chleba.
Książka Konrada Budzyk to zbiór dowodów na to, że pasty nie muszą być nudne, a tym bardziej, że nie zawsze muszą być wytrawne. Za pomocą fasoli, bobu czy soczewicy wyczarujemy najróżniejsze specjały, minimalnym nakładem pracy oraz kosztem.
Przepisy są zwięzłe, zaledwie kilku składnikowe, a to spectrum uzyskanych smaków ogromne. Nie trzeba chyba specjalnych słów zachęty, gdy w menu mamy pasztet z wędzoną śliwką czy domowy krem orzechowo-czekoladowy. Do tego dużo zdjęć gotowych dań i co mnie osobiście najbardziej ułatwia życie - rozkład makro składników.
Konrad z okrojonego z pozoru tematu uczynił świetny temat na książkę. Jestem pewna, że będzie się ona podobać.
Konrad Budzyk "Hummusy i pasty"
Ilość stron: 208
Wyd. Znak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz