Jak się okazuje, mistrzostwa świata w piłce nożnej mogą być okazją nie tylko do świetnej zabawy, ale też pretekstem do uzmysłowienia sobie co chcemy w życiu osiągnąć. Czwórka przyjaciół (swoją drogą ciekawe, dlaczego zawsze jest ich czterech?) w czasie finałowego meczu postanawia zapisać na kartkach swoje refleksje. Notują krótko, gdzie będą za cztery lata. Życzenia mają odczytać przy okazji następnych finałów i sprawdzić czy udało się je zrealizować.
Poznając historie przyjaciół z Izraela, trudno uciec od stwierdzenia, że stanowią oni grupkę bardzo specyficznych osobowości. Na pierwszy rzut oka w ogóle do siebie nie pasują. Różne temperamenty, sposoby patrzenia na świat, a jednak nić porozumienia od lat sprawia, że nie tracą z sobą kontaktu.
Akcja książki dzieli się na etapy, w których ważną rolę odgrywają retrospekcje. To dzięki nim poznajmy genezę poszczególnych zdarzeń i dostrzegamy jak wiele ciężkich prób musieli przetrwać nasi bohaterowie. Jej mocną stroną jest odejście od stereotypów. Książka udowadnia, że męska przyjaźń to nie tylko posiadówki przy piwie i podrywanie dziewczyn. To deklaracja na całe życie. Oddanie oraz walka z demonami.
Do następnych mistrzostw pewnie nie stanie się wielkim przebojem, ale jest w niej coś pocieszającego. Taka przyjemna lektura na spokojny weekend. Ciekawa i starająca się uciec od utartych schematów. Polecam.
Eshkol Nevo „Do następnych mistrzostw”
Ilość stron: 376
Wyd. Muza
Ocena: 4/6
To raczej książka nie dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie przeczytałam i aż się zdziwiłam, jak dobrze mi się ją czytało ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie z opisu na okładce historia też nie zapowiadała się najlepiej.
UsuńKsiążka raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJeśli kiedyś trafię na nią w bibliotece to bardzo chętnie po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na swojej półce, lecz jeszcze się za nią nie zabrałam, będę musiała to w najbliższym czasie zrobić, bo recenzja na jej podstawie sama się nie napisze ;]
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem nieźle. Jeśli gdzieś na nią trafię z chęcią przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńMoże być rzeczywiście ciekawie :) Coś mnie do tej książki ciągnie... ;D
OdpowiedzUsuńCoś w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie moja tematyka :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zapowiada:)
OdpowiedzUsuń