19:48

Simon i dęby - Marianne Fredriksson

Urodzenie się z Żydowskimi korzeniami, było w ubiegłym wieku sporym przewinieniem. Nie ważne były wówczas poglądy, ani sposób zachowania, to przynależność etniczna naznaczała ludzi swym śmiertelnym piętnem. 

Simon i dęby to opowieść nie tyle o małym chłopcu, co o osobach, które go otaczają. Przybrani rodzice decydując się na adoptowanie Simona, wiedzieli, że wyróżnia się on wśród rówieśników zarówno wyglądem, jak i sposobem zachowania. Od samego początku w jego oczach kryło się coś więcej, jakiś trudny do zdefiniowania ból oraz rozumność, tak unikalna u małego dziecka. 

Gdy groźba wojny staje się rzeczywistością, Karin i Eryk biorą pod swój dach również Izaaka, żydowskiego chłopca ze szkoły Simona. Początkowa sympatia do kolegi znika w obliczu zagrożenia, bo choć Simon wie, jak bardzo jest ważne to, co robią dla Izaaka, to zazdrość o jego relacje z matką, definiuje ich przyszłe stosunki. 

W obliczu zmieniającego się świata, tylko dęby wydają się być wieczne. Niemi świadkowie wydarzeń i powiernicy największych sekretów, stoją na obrzeżach gospodarstwa strzegąc ludzkiej pamięci. 

W czasie II Wojny Światowej Szwecja niewiele się wycierpiała. Ostała się jako stosunkowo neutralne państwo, ale ludzie swój dramat i tak tam przeżyli. Marianne Fredriksson opisuje to wszystko z wielką czułością, bo w jej książce nie chodzi wcale o napaść, ani o działania zbrojne, tylko o to, co ta atmosfera zrobiła z konkretnymi ludźmi. 

Simon i dęby to opowieść o życiu i jego przemijaniu. O marzeniach, o próbie pozostania sobą. Melancholijna i napisana w nieśpiesznym, północnym tonie, unaocznia, jak wiele rzeczy się w tamtych czasach wydarzyło. Spokój zamienił się w chaos, bezpieczeństwo w udrękę. Najważniejsze by o tym mówić, a Fredriksson uczy nas jak to zrobić. Piękna, acz poważna opowieść. 


Marianne Fredriksson „Simon i dęby” 
Ilość stron: 396
Wyd. Replika 
Ocena: 4,5/6

20 komentarzy:

  1. Zachęciłas mnie do lektury. Lubię melancnolijne, ciepłe, wolno ciągnące się historie. Coś dla mnie! No i jeszcze wątek żydów i II Wojny Światowej, które są obiektem moich badań i zainteresowań. Dziękuję.
    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam Ci w takim razie Wszystkie kolory życia - Patrycji Pelica - cudna powieść!

      Usuń
  2. O książce nie słyszałam.
    Chciałabym ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogłam się doczekać Twojej recenzji tej książki, naprawdę. Widziałam film na podstawie tej książki i czytałam inną powieść tej autorki. Byłam wzruszona za każdym razem. Po "Simona i dęby" pewnie sięgnę, jak gdzieś dostanę, choć miałam nadzieję, że zasłuży przynajmniej na 5 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio jestem zrzędliwa i niektóre fragmenty mnie nudziły, temu połówkę odjęłam, ale i tak książka warta jest uwagi.

      Usuń
  4. ehhh zamarzyła mi się na tu i teraz :) szkoda, że biblioteka takich cacek nie posiada :/
    miłego czwartku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę przyznać, ze po lekturze tej książki miałam bardzo zbliżone odczucia do Twoich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, bo po ostatniej opinii dotyczącej Zabłądziłam, wrażenia miałam z innym czytelnikami zupełnie odwrotne.

      Usuń
  6. Ciekawa jestem jak dokładnie została opisana sytuacja chłopców.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książki o II wojnie światowej zawsze znajdą miejsce na mojej półce. Z chęcią przeczytam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zachęcam, bo Fredriksson prezentuje ciekawe na to spojrzenie.

      Usuń
  8. Chciałabym przeczytać tą książkę. Tematyka, którą porusza jest niezwykle interesująca.

    OdpowiedzUsuń
  9. Po tym, co widziałam w Auschwitz nie jestem pewna, czy chcę poznawać książki o tematyce związanej z II wojną światową i eksterminacją Żydów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bez obaw, tutaj tego radykalizmu nie znajdziesz. w Szwecji szykanowania wyglądały nieco inaczej i co ważne nie były na aż taką skalę.

      Usuń
  10. Nie mam przekonania do tej książki. Jej tematyka w ogóle mnie nie zaciekawiła, więc tym razem podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie to książka obowiązkowa. Muszę się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie zawsze czuję się na siłach, by sięgać po tematykę II wojny światowej:) Póki, co wybieram nieco lżejsze książki:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja czekam na te ksiazke z biblioteki, bo aktualnie nie ma. Ciekawa jestem tej ksiazki D: Zapraszam do mnie; corpsebridee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger