"Zapach cynamonu będzie mi się kojarzył ze szczęśliwym początkiem i będzie mi przypominał, że nigdy nie należy wątpić w ludzi".
Dla Michaliny całym światem była babcia.
Zawsze uśmiechnięta, wyczekująca odwiedzin i przynosząca otuchę
zwłaszcza po tym, gdy jej rodzina się rozpadła. Niestety pewnego dnia babcia umiera, a świat Michaliny znowu drży w posadach. Skłócona z ojcem i nową macochą, nie chce wracać do domu, zwłaszcza, że zmuszona zostaje walczyć nie tylko o siebie. Jej jedynym sposobem na wolność staje się tułaczka, opaczność sprowadza ją jednak do przepełnionej zapachem cynamonu kwiaciarni...
Podobał mi się humor zawarty w tej książce. Oryginalne bajki o Mikołaju czytane na dobranoc, zrzędliwa acz nad wyraz rezolutna staruszka i narzeczony z wyjątkowo złym gustem. Anioł do wynajęcia to powieść wprawiająca czytelnika w dobry nastrój, taka baśń o tym, że wszystko w życiu jest możliwe, a wyciągnięta dłoń może zmienić świat.
Magdalena Kordel napisała powieść idealną na nadchodzący okres, co więcej opatrzoną na końcu przepisami na wypieki, które w czasie lektury aktywowały nasze kubki smakowe.
Podobał mi się humor zawarty w tej książce. Oryginalne bajki o Mikołaju czytane na dobranoc, zrzędliwa acz nad wyraz rezolutna staruszka i narzeczony z wyjątkowo złym gustem. Anioł do wynajęcia to powieść wprawiająca czytelnika w dobry nastrój, taka baśń o tym, że wszystko w życiu jest możliwe, a wyciągnięta dłoń może zmienić świat.
Magdalena Kordel napisała powieść idealną na nadchodzący okres, co więcej opatrzoną na końcu przepisami na wypieki, które w czasie lektury aktywowały nasze kubki smakowe.
Książka osnuta magią i ludzką dobrocią. Koi otulając nas zapachem cynamonowej herbaty. Pierwsze spotkanie z autorką uważam za jak najbardziej udane.
Magdalena Kordel "Anioł do wynajęcia"
Ilość stron: 440
Wyd. Znak
Ocena: 4/6
Premiera: 9 listopada 2016r.
Cudna okładka, sama historia też wydaje się być ciekawa, choć jak na tego typu historie, spodziewam się sporej ilości lukru ;)
OdpowiedzUsuńjest słodko, ale nie modląco.
UsuńNie czytałam żadnej powieści Magdaleny Kordel, ale chyba muszę sięgnąć po "Anioła do wynajęcia". Ta historia wydaje się ciepła i idealna na zimowy chłodek.
OdpowiedzUsuńna zimowe chłody jest idealna.
Usuńkusi mnie ona, jak każda przedświąteczna lektura <3
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona świąteczna lektura to Levi Henriksen „W drodze do domu". polecam!
UsuńNie mogę się doczekać. Uwielbiam Magdalenę Kordel <3
OdpowiedzUsuńOstatnio odkrywam magię polskich powieści i autorów, więc skoro ta piękna okładka tak mnie przyciąga, to chyba się skuszę i przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Koneko
w Polsce mamy mnóstwo świetnych pisarzy: Karpowicz, Bator, Małecki, Chutnik... jest w czym wybierać.
UsuńWspaniałe fotografie. Zawsze miałem słabość do starszych bohaterów literackich, a zwłaszcza tych zgryźliwych na co dzień i nad wyraz wrażliwych, gdy się zagłębiało w ich życie. W święta należy mieć dobry humor, więc myślę, że propozycja od Magdaleny Kordel rzeczywiście jest dobra natenczas. Może i będzie to dobry pomysł na prezent? ;)
OdpowiedzUsuńRadek Optymista
teraz seniorzy coraz częściej wysuwają się w powieściach na pierwszy plan. to chyba zasługa Stulatka :)
UsuńPrzepiękna okładka, która mnie przyciąga :)
OdpowiedzUsuńna ogół nie lubię okładek ze zdjęciem, to się wyjątkowo dobrze skomponowało.
Usuń