Jedna z najbardziej... kontrowersyjnych(?) książek w internecie. Przez jednych wychwalana przez innych równana z ziemią. Kobieta w oknie to tytuł zdecydowanie wybudzający emocje. Czy znakomity thriller? Z tym można polemizować, ale czy pozycja warta uwagi - moim zdaniem zdecydowanie.
Siedzi i obserwuje. Anna od roku nie opuściła swojego domu, życie w sąsiedztwie podglądając przez obiektyw aparatu. Kiedy do budynku naprzeciwko wprowadza się nowa rodzina, Anna z miejsca zwraca na nich uwagę. Pewnego dnia widzi coś czego nie powinna. Przerażona zawiadamia policję, tylko jej słowom nikt nie chce uwierzyć.
Kobieta w oknie to świetne studium zespołu stresu pourazowego. Kompensacji życia w małym pomieszczeniu, mechanizmu radzenia sobie ze strachem, sposobów usprawiedliwiania samego siebie i swoich decyzji. To właśnie w bohaterce i jej życiu umiejscawiam siłę tej historii. Zagadka czy kogoś zabili czy to moje przywidzenie, nie wywołuje takiego wrażenia, jak formy zachowywania się Anny. Na pewno przejawia się tu moje psychologiczne odchylenie, jednak A. J. Finn pod tym kątem odwalił kawał zacnej roboty.
Kobieta w oknie to w wielu opiniach książka niesłusznie równana z ziemią. Na mnie wywarła bardzo pozytywne wrażenie.
A. J. Finn "Kobieta w oknie"
Ilość stron: 416
Wyd. W.A.B.
Ocena: 5/6
Kobieta w oknie to w wielu opiniach książka niesłusznie równana z ziemią. Na mnie wywarła bardzo pozytywne wrażenie.
A. J. Finn "Kobieta w oknie"
Ilość stron: 416
Wyd. W.A.B.
Ocena: 5/6
Czuję, że wraz z tą książką dostanę wszystko to, co lubię. Sądzę, że będzie to bardzo udane spotkanie z książką.
OdpowiedzUsuńTakie klimaty bardzo lubię i dlatego mam tę książkę w planach. :)
OdpowiedzUsuńKupiłam :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam już zamówioną w bibliotece, więc niebawem i ja ją poznam!
OdpowiedzUsuń