Erica i Beth po śmierci swojej
babki postanawiają uprzątnąć odziedziczoną po niej posiadłość. Storton Manor to wiekowy budynek, którego mury
pamiętają wiele rodzinnych tragedii w tym tę jedną, szczególną. Przeglądając
zebrane pamiątki, siostry wracają wspomnieniami do czasów dzieciństwa, kiedy to razem z Henrym, swoim
kuzynem, beztrosko bawiły się w pobliskich lasach. Niestety wkrótce po tym
Henry zaginął i do dziś nie wiadomo co się z nim stało.
Teraz, kiedy siostry muszą stawić
czoła rodzinnym sekretom, Erica postanawia jeszcze raz podjąć się rozwikłania
tej zagadki. Odpowiedzi szuka wśród starych listów i fotografii, a odkryte w
ten sposób informacje prowadzą ją do Ameryki z przełomu ubiegłego wieku.
Dziedzictwo to w głównej
mierze historia oparta na kobietach. Opowieść o ich sile oraz determinacji, ale
też o traceniu przez nie tożsamości i wyzbywaniu się uczuć. Kim tak naprawdę
była Caroline, prababka Erici i Beth? I co takiego uczyniła, że echa tej sprawy
po dziś dzień oddziałują na całą jej rodzinę?
Książka Katherine Webb to
łamigłówka w czystej postaci. Autorka, przez pryzmat sielankowej opowiastki dla
mas, porusza sprawy znacznie poważniejsze niż nieszczęśliwa miłość. Jest tu
rzecz o tolerancji i prawie do wychowywania dzieci. O wstydzie, a nawet próbach
odkupienia swoich win. Lektura w lekkim i barwnym stylu prowadzi nas po
zakamarkach Storton Manor, by na następnej stronie przenieść się o
kilkadziesiąt lat wstecz na upalne Amerykańskie ranczo. Jest napięcie, są
zdrady i pokoleniowe konflikty.
Dziedzictwo to poruszająca proza o ludziach, w której współczesność
przeplata się z historią, a przodkowie mimo iż są obcy i dalecy, w dalszym
ciągu mają wpływ na toczące się życie.
Polecam. Znakomita lektura (wbrew pozorom ;)) nie
tylko dla kobiet.
Katherine Webb „Dziedzictwo”
Ilość stron: 512
Wyd. Insignis
Ocena: 5/6
Polubione ;)
OdpowiedzUsuńA przy okazji serdecznie zapraszamy na Halloweenowy konkurs gdzie do wygrania jest bon o wartości 40zł do zrealizowania w księgarni Gandalf :) Jeszcze tylko przez 2 dni :)
http://babylandiaa.blogspot.com/2012/10/halloweenowa-niespodzianka.html
Z góry bardzo przepraszam za spam...
jaki tam spam. bardzo dziękuję za głos :)
UsuńNiby to "nie tylko dla kobiet" miało mnie jakoś zachęcić, ale sama fabuła zdaje się przeczyć temu ostatniemu stwierdzeniu. Nie kwestionuję Twojej opinii, ale może chodzi też o konkretny typ mężczyzn. Muszę przyznać, że Twoje recenzje naprawdę dobrze się czyta. :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie o to chodzi, żeby wbrew pierwszemu wrażeniu od razu się do niej nie zrażać. wszak dziki zachód, zdrady czy rodzinne sekrety mężczyzn też mogą zainteresować. pewnie nie wszystkich, ale jednak :)
UsuńSama historia wydaje mi się dość interesująca, chociaż niezbyt oryginalna. Mimo tego kusi mnie żeby "Dziedzictwo" przeczytać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie polubione :-)
OdpowiedzUsuńCo do książki, niedawno otrzymałam ją, jako nagrodę w pewnym konkursie, więc zamierzam w wolnej chwili przeczytać. Jestem więc bardzo ciekawa własnych wrażeń.
Fabuła "Dziedzictwa" przypomina mi nieco książki Kate Morton, lubię powieści w których współczesność przeplata się z historią, a gdzieś tam w tle skrywają się rodzinne tajemnice :)
OdpowiedzUsuńTreść wydaje się dosyć banalna, ale jest w tej książce coś, co zachęca do sięgnięcia po nią :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie bardzo ładne, już polubione...życzę wygranej:)
OdpowiedzUsuńA "Dziedzictwo" przeczytam. Na pewno. To mój klimat opowieści.
Książka jest właśnie w drodze do mnie :) Cieszę się, że tak ją oceniasz. Będę miała wiele przyjemności z czytania :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o tej powieści wiele dobrego. Podoba mi się okładka, a fabuła wydaje się intrygująca i przypuszczam, że mogłaby przypaść mi do gustu.
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo mi się podobała :-)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńGdzieś już czytałem, że to dobra książka, w głowie mam już zanotowane jako "warto" :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie "zalajkowane" :)
Bardzo fajna i warta przeczytania ksiazka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przyznam szczerze, ze nawet chętnie się skuszę na tę lekturę ;)
OdpowiedzUsuńPolubione i trzymam kciuki :) A co do książki to chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńGdyby to był serial albo film, to byłabym bardzo zainteresowana. jednak tak to jakoś mnie zbytnio nie ciągnie. Chociaż może mieć ciekawe wątki. Ale 512 stron mnie nie przekonuje w tej sytuacji:)
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie ciekawi, więc pewnie kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńP.S. Zdjęcie super - oczywiście polubiłam :)
Czytałam w jakiejś recenzji, że książka się dłuży, co wcale nie jest trudne przy pięciuset stronach. Zastanowię się nad nią.
OdpowiedzUsuńJasne, już klikam ;)
OdpowiedzUsuńOkładka strasznie mi się podoba, taka beztroska ;) no i fabuła także wydaje się ciekawa.
Pinko, Miqa, Karoliina, Piotrek, kultur-alnie, Cyrysia - dziękuję za Wam za pomoc. tym którzy głosowali, a się nie przyznali również :)
OdpowiedzUsuń