Debbie dostała się na studia. Niestety jej nieobycie się z dużym miastem oraz problemy z nawiązywaniem nowych kontaktów sprawiają, że trudno jest jej się odnaleźć na uczelni. Do tego dochodzi jeszcze bagaż rodzinnych doświadczeń: wujek lubiący sięgać do kieliszka, matka pochłonięta swymi sennymi marzeniami oraz ojciec, którego nigdy nie było jej dane poznać.
Debbie wkraczając w dorosłość musi przełamać swą nieśmiałość i otworzyć się na innych, ale przede wszystkim musi nauczyć się dystansowania od tego, co jest złe w jej rodzinie, by nie skrzywdzić siebie i innych.
Snowflake to opowieść o kruchości i tym, co jest nieuchwytne. O przebaczeniu, zranieniu, poszukiwaniu własnej tożsamości oraz o obowiązkach i tym, co człowieka przerasta.
Z początku czułam się książką rozczarowana. Było w niej dużo imprezowania i autodestrukcyjnych zachowań. Dopiero z czasem akcja nabrała głębi, a decyzje głównej bohaterki zyskały uzasadnienie. Finalnie Snowflake to bardzo uniwersalna powieść, łatwa do przeniesienia na dowolny grunt i rodzinne problemy młodego człowieka.
Ilość stron: 352
Wyd. Muza
Ocena: 4,5/6
Premiera: 29 września 2021 r.
Pięknie opisałaś tę książkę. I bardzo ładna fotografia. Serdecznie pozdrawiam, dziś byłem w bibliotece, kilka ciekawych znalazłem. M. in. biografię Grassa :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już trochę o tej książce i sama również chcę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej powieści.
OdpowiedzUsuńSłyszałam już trochę o tej książce. Może sięgnę.
OdpowiedzUsuń