12:18
Gdzie śpiewają raki - Delia Owens
„Lepiej poszukajmy kryjówki tam, gdzie śpiewają raki (…) Gdzie śpiewają raki? Tak mówiła moja mama. zapuszczaj się jak najdalej, tam, gdzie śpiewają raki”.
Ta książka naprawdę jest taka dobra, jak o niej piszą. w pochwałach nie ma krzty przereklamowania.
To swoista oda do natury, do życia zgodnie z jej rytmem, ale i dowód na bezwzględność rządzących w niej praw. Słabi przegrywają, a w razie niebezpieczeństwa należy walczyć. Kya dobrze o tym wie, bo jeszcze jako dziecko musiała sama o siebie zadbać, a jej jedynymi powiernikami były mewy i małże.
„Laguna pachniała jednocześnie życiem i śmiercią, organiczna mieszanina obietnicy i rozkładu”.
Książka charakterna. Piękna, smutna i zachwycająca.