08:04

Kwiaty nad piekłem - Ilaria Tuti

Kwiaty nad piekłem - Ilaria Tuti

08:04

Kwiaty nad piekłem - Ilaria Tuti

Nagie ciało porzucone w lesie. Nie widać na nim żadnych śladów przemocy, wręcz przeciwnie wydaje się być niezwykle czyste i nawet pasujące do mroźnego, zimowego krajobrazu. Twarz jest łagodna, jedyne co budzi zwątpienie to oczy, a właściwie ich brak. 

Komisarz Teresa Battaglia prowadzi dochodzenie mające ustalić, kto stoi za tą druzgoczącą zbrodnią. Ona już wie, że to dopiero początek serii, jednak miejscowa policja bagatelizuje całą sprawę. Wespół z przydzielonym jej do pomocy pracownikiem rusza śladem stworzonego przez siebie profilu, odkrywając kolejne ciała pozbawione nosa i uszu, a następnie skóry...

Kwiaty nad piekłem to pierwszy tom nowej, tym razem włoskiej serii o kobiecie komisarzu. Zachwycona tym, jak o krainie Basków pisała Dolores Redondo, nie wahałam się ani chwili by zajrzeć do kolejnego, mało znanego mi obszaru. Szkoda, że książka Ilariy Tuti tak mało zdradza o zwyczajach panujących w samym sercu Alp, choć sceny z obchodem Nocy Krampusa i maskaradą z nią związaną robiły na mnie wrażenie.

Jak jest jednak z samą książką? Dobrze, choć niestety nie rewelacyjnie. Na pewno wyróżnia się w niej postać Teresy, która z racji wieku i rożnych chorób, w tym rozpoczynającej się demencji, w wielu sytuacjach staje się po prostu bezradna. Jest to interesująca odmiana, wśród wszystkich kryminalnych bohaterów, których głównymi bolączkami są alkohol i narkotyki. Sama fabuła jednak wyłącznie poprawna. Nie nudzi, ale też nie napędza szczególnie ciekawości. Nim bliżej końca tym robi się lepiej, mimo to Ilaria Tuti nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle gatunku.

Przeczytałam nawet szybko, a to chyba dowód na to, że książka nie jest zła, ale nawet u mnie (amatorki wszelkiej maści kryminałów) długo w pamięci raczej nie zostanie.


Ilaria Tuti "Kwiaty nad piekłem"
Ilość stron: 352
Wyd. Sonia Draga
Ocena: 4/6
Premiera: 15 maja 2019 r.

07:16

Córka zegarmistrza - Kate Morton

Córka zegarmistrza - Kate Morton

07:16

Córka zegarmistrza - Kate Morton


Córka zegarmistrza to pierwsza książka Kate Morton, jaką miałam okazję przeczytać, ale muszę przyznać, że od razu polubiłam styl w jakim ona tworzy. To jak lawiruje między czasami i przeplata ze sobą losy różnych postaci. 

Powieść opowiada o młodej archiwistce Elodie Winslow, która w trakcie porządków znajduje torbę a w niej stary szkicownik i fotografię. Zaintrygowana do kogo należały te przedmioty zaczyna iść topem zagadki, dowiadując się co tak naprawdę stało się w Birchwood Manor i kim jest Birdie Bell.
 
Wbrew pierwszemu wrażeniu i znużeniu nim akcja książki na dobre się nawiąże, jestem oczarowana klimatem i różnorodnością czasów, jakie Morton w niej zawarła. Co rusz przenosimy się do wiktoriańskiej Anglii, by za chwilę powrócić do współczesnego Londynu i właściwie nie zauważamy kiedy to następuje. Wszystko jest ze sobą spójne, harmonijne i po prostu dobrze napisane.

Faktem jest, że książka jest dość opasła, ma wielu bohaterów i żeby się w tym nie pogubić, warto robić notatki, ale są dni, kiedy czegoś takiego właśnie się potrzebuje. Długi weekend i możliwość poleżenia na słońcu idealnie temu sprzyjały.

Książka dla czytelników, którzy lubią niespieszne zanurzyć się w opowieści. 

Za możliwość lektury dziękuję Wydawnictwu
 https://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazki/corka-zegarmistrza/

Kate Morton "Córka zegarmistrza" 
Ilość stron: 544
Wyd. Albatros
Ocena: 4/6

08:11

Czy już zasnęłaś - Kathleen Barber

Czy już zasnęłaś - Kathleen Barber

08:11

Czy już zasnęłaś - Kathleen Barber


Kilkanaście lat temu mówili o tym wszyscy. Jej ojciec został zamordowany, matka trafiła do sekty, a siostra popadła w narkotykowe zatracenie. Jedyne co wówczas było pewne, to to kto pociągnął za spust. Dziś ta sprawa odżywa na nowo za sprawą podcastu, który nagrywa dziennikarka śledcza. Chce jeszcze raz przyjrzeć się dowodom i sprawdzić czy to, że Warren Cave przez dwanaście lat utrzymuje, że jest niewinny nie jest jednak prawdą.

Czy już zasnęłaś to opowieść o zbrodni, która odżywa za sprawą internetowego show. Przeczytałam ją w jeden dzień i zapewniam, że jest na co czekać. Bohaterowie są ciekawi, sposób prowadzenia narracji nie pozwala na odłożenie lektury na bok, choć szkoda, że samo rozwiązanie nie odbiega od schematu.

Kathleen Barber zabrała się do tematu w bardzo nowoczesny sposób. Książka pełna jest wtrąceń zaczerpniętych z Twittera, wpisów na z Facebooka i świetne oddaje społeczne zainteresowanie tematem - to jak ludzie po swojemu interpretują fakty oraz jak wielką siłę ma zamieszczone w sieci przypuszczenie. Śmiało mogę powiedzieć, że książka trzyma w napięciu oraz ciekawi tym, co wydarzy się dalej, jednak jak już wspomniałam, finału można się domyśleć.

Jeżeli nie szukacie skomplikowanych zagadek i chcecie po prostu przyjemnie spędzić czas Czy już zasnęłaś będzie idealne. Jest to typowa literatura z gatunku chick lit z elementami thrillera psychologicznego,więc dla relaksu i resetu - warto!


Kathleen Barber "Czy już zasnęłaś"
Ilość stron: 352
Wyd. Znak literanova
Ocena: 4/6
Premiera: 3 czerwca 2019 r.

08:39

Asymetria - Lisa Halliday

Asymetria - Lisa Halliday

08:39

Asymetria - Lisa Halliday

Kiedy Mary Alice poznaję Ezrę jeszcze nie wie, jak wiele zmieni on w jej życiu. Dzieli ich spora, bo blisko pięćdziesięcioletnia różnica wieku, ale laureat Nagrody Pulitzera znakomicie czuje się w jej towarzystwie. Ona młoda, energiczna, ale raczej dość zagubiona w wielkim mieście. On autor cenionych w świecie książek, jednak o kulejącym coraz mocniej zdrowiu. Zdawać by się mogło, że Mary liczy wyłącznie na materialną korzyść, tym czasem ich relacja jest dużo bardziej wielowymiarowa.

Zupełnie inne spojrzenie na życie daje nam druga historia Lisy Halliday. Losy Amara, którego ścieżki przecinają się z pierwszą parą bohaterów. Spotykają się przy budce z hot dogami, następnie w sądzie, gdzie Amar jest nieobecny, bo jakiś słynny pisarz podarował mu 750 dolarów.

Czym jest tytułowa asymetria? Dla mnie rzeczywistością w jakiej przyszło żyć bohaterom. Tym, że jedni mają i mogą wszystko, a innych spotykają trudności nawet wtedy, gdy chcą odwiedzić rodzinę. To też pośredni obraz sytuacji na Bliskim Wschodzie oraz procedur bezpieczeństwa stosowanych na lotniskach. 

Mi osobiście druga część książki podobała się bardziej, choć może bez wstępu o Mary i Ezrze nie odebrałam bym jej tak dobrze. Książka jest dość kameralna, skupia się na tu i teraz, na subiektywnych doznaniach swoich bohaterów, za to bardzo celnie wydaje się oddawać obecne tendencje na świecie.

Asymetria to lektura nieoczywista, choć nie ukrywajmy - zbudowana na banałach. O jej sile i wartości świadczy jednak sposób prowadzenia narracji. Wychwalana i nazwana przez New York Times jedną z najważniejszych książek ubiegłego roku, mnie niestety nie urzekła. 


Lisa Halliday "Asymetria"
Ilość stron: 384
Wyd. Literackie
Ocena: 3/6
Premiera: 15 maja 2019 r.

07:26

Syn wiedźmy - Kelly Barnhill

Syn wiedźmy - Kelly Barnhill

07:26

Syn wiedźmy - Kelly Barnhill

Ned to "niewłaściwy chłopiec" uratowany z morskiej toni. Jego matka, chcąc za wszelką cenę zatrzymać obu chłopców przy sobie, przyszyła mu duszę brata, aby ten mógł zawsze go wspierać. Tak, matka Neda to czarownica, znana w całej okolicy ze swej potężnej mocy. Pewnego dnia zostaje ona wezwana na królewski dwór, a zbójcy korzystając z okazji, że dom pozostał bez ochrony, postanawiają wykraść jej magiczny puchar.

Za mrocznym i niedostępnym lasem, gdzie podobno świat ma już swój koniec, mieszka Áine, córka zbójnika. Dziewczynę prześladuje przepowiednia, wypowiedziana przez matkę na łożu śmierci: "uratujesz życie niewłaściwemu chłopcu, a on uratuje życie tobie". Co się stanie, gdy losy tych młodych się spotkają?  Czy zapobiegną wojnie i uratują prastarą magię?

Kelly Barnhill od premiery Dziewczyny, która wypiła księżyc zbiera same słowa pochwały. Nie miałam okazji przeczytać jej debiutanckiej książki, ale Syna wiedźmy polecam całą sobą. To opowieść o przyjaźni i determinacji tkana najpiękniejszymi elementami klasycznej baśni. Są tu czary, dzikie krainy, niebezpieczeństwo oraz tkwiąca w bohaterach odwaga. Co jednak ważne, jak to w baśniach bywa, dobro nigdy nie daje za wygarną. Mimo trudów i znojów dąży do sprawiedliwości, a czytelnik z wypiekami na twarzy przewraca kolejne strony.

Uwielbiam, kiedy biorę do ręki książkę i nagle czuję się jakbym oglądała dobry film, pełen akcji, pięknych krajobrazów, ludzkich doświadczeń. Tak było i tym razem. Cudowna książka dla odbiorcy w absolutnie każdym wieku!

Kelly Barnhill "Syn wiedźmy"
Ilość stron: 388
Wyd. Literackie
Ocena: 5/6
Premiera: 15 maja 2019 r.

08:05

Siedem śmierci Evelyn Hardcastle - Stuart Turton

Siedem śmierci Evelyn Hardcastle - Stuart Turton

08:05

Siedem śmierci Evelyn Hardcastle - Stuart Turton

Jedna z dziwniejszych i z najbardziej wciągających książek ostatnich miesięcy. Fabuła przypomina chyba dość dobrze znany wszystkim film "Dzień świstaka" w którym to bohater zostaje zamknięty w pętli czasu. Jednak Stuart Turton idzie o krok dalej. 

Prócz możliwości odtwarzania jednego dnia (osiem razy) otrzymujemy możliwość poznania tych samych wydarzeń oczami różnych bohaterów, a właściwie jednego bohatera wcielonego w różne postacie. Brzmi to karkołomnie i dość skomplikowane, ale rany... jak to jest dobrze napisane! Pełne zwrotów akcji, maluczkich elementów, które sprawiają, że powieść staje się pełna napięcia i emocji.

Siedem śmierci Evelyn Hardcastle to książka świeża, oryginalna, choć mocno trzymająca się klasycznego kryminalnego schematu. Fascynuje, zadziwia, nie pozwala się oderwać. Jedyny jej minus to bezustanne przesunięcia w chronologii wydarzeń, dlatego nie odkładajcie lektury na kilka posiedzeń. 

Przygotujcie sobie wygodne siedzenie i termos  kawy - ruszamy na spotkanie ze śmiercią Evelyn Hardcastle!


Stuart Turton "Siedem śmierci Evelyn Hardcastle"
Ilość stron: 512
Wyd. Albatros
Ocena: 5/6

p.s. w maju książka wychodzi w odświeżonej szacie graficznej - polujcie na ulubioną wersję.

https://www.empik.com/szukaj/produkt?author=turton+stuart


08:27

Sztokholm. Miasto w którym tętni cisza - Katarzyna Tubylewicz

Sztokholm. Miasto w którym tętni cisza - Katarzyna Tubylewicz

08:27

Sztokholm. Miasto w którym tętni cisza - Katarzyna Tubylewicz

Sztokholm to bez wątpienia jedno z najpiękniejszych miast na świecie, a na pewno najpiękniejsze jakie dane mi było zobaczyć. Nie ważne gdzie zawędrujemy, nie czujemy się tu jak w sercu wielkiej metropolii. Zewsząd otacza nas natura, a architektura ujmuje spójnym obrazem.

Jednak Sztokholm to nie tylko miejsce zachwytów, ale również obszar bardzo radykalnej polityki lokalowej. Mowa tu oczywiście o wyburzaniu starych budynków, aby w ich miejsce postawić nowe, lepsze, czy ładniejsze... można się spierać. Taki los spotkał całą dzielnicę Klara. Wybudowana od podstaw zachwyca funkcjonalnością, jednak co z tradycją i jej dawnym klimatem?

Jeżeli chcecie poznać stolicę Szwecji z nieco innej strony, to książka Katarzyny Tubylewicz będzie ku temu idealna. Ten niby przewodnik to kopalnia miejsc wyjątkowych, ale też źródło informacji o Szwedach, jako o samym narodzie i jego historii. Ogromnie podobał mi się obiektywizm autorki. Prowadzone rozmowny z mieszkańcami, to jak wiernie chciała oddać piękno tego miejsca, nie zapominając jednocześnie o jego gorszych elementach: o powszechnej segregacji klasowej, o tym, że jest to miasto wielu uprzedzeń szczególnie w stosunku do imigrantów.

Książka dla nietypowego turysty, a może po prostu tego bardziej dociekliwego, który chce poznać miasto od jego naturalniejszej, mniej nastawionej na turystyczną ekonomikę strony.

"Wielu miłośników współczesnej Szwecji dało się uwieść opowieściom specjalistów od promocji marki narodowej o szwedzkim humanitaryzmie i nieustającej trosce o losy świata. (...) uwierzyliśmy, że mamy do czynienia być może z jedynym na świecie krajem o w pełni jasnej przeszłości. Krajem, który od prawie trzystu lat nie zaznał wojny i którego kompas moralny prowadził zawsze we właściwą stronę. Niestety Szwecja jest w rzeczywistości krajem zupełnie... normalnym, a każdy normalny kraj ma w swoich szafach poukrywane szkielety".


Katarzyna Tubylewicz "Sztokholm. Miasto w którym tętni cisza"
Ilość stron: 336
Wyd. Wielka Litera
Ocena: 5/6

07:38

Komu bije Big Ben. Brytyjczycy w sosie własnym - Milena Rachid Chehab

Komu bije Big Ben. Brytyjczycy w sosie własnym - Milena Rachid Chehab

07:38

Komu bije Big Ben. Brytyjczycy w sosie własnym - Milena Rachid Chehab

Komu bije Big Ben to książka o narodzie, o którym mówi się ostatnio bardzo dużo, szczególnie w kontekście mającego się odbyć brexitu. To, że pierw obywatele Wielkiej Brytanii chcą wystąpić z Unii, a potem nie do końca wiedzą, jak to zrobić i aby czy na pewno, dość celnie oddaje specyfikę tej społeczności.

Jak dowiadujemy się z książki Mileny Rachid Chehab Brytyjczycy lubią działać na przekór i wybierać okrężną, ale znacznie ciekawszą, drogę do celu. Bardzo ważna jest dla nich tożsamość, lecz kochają wszystko, co jest inne i oryginalne.

Kraj, który w głównej mierze kojarzy się z piętrowymi autobusami, królową Elżbietą i popołudniową herbatką o siedemnastej, przechodzi aktualnie wielkie przeobrażenie. O zmianach, jakie ich odtykają opowiadają: kamerdyner, spikerka z londyńskiej linii metra, Lady Alice - arystokratka z krwi i kości oraz wiele innych, zróżnicowanych klasowo i kulturowo osób. Na co zwracają największą uwagę? Na fakt, że wiele tutejszych zwyczajów istnieje tylko dlatego, że przejęła je nowa klasa wyższa, czyli bogacze napływający z Rosji czy Bliskiego Wschodu. Obecnie mało kogo stać na najmowanie służby, nastolatki dają łatwo się "amerykanizować". Podobne zarzuty mają taksówkarze ze słynnych black cabbie, podkreślając, że w ostatnich latach zaobserwowali ogromy spadek zaufania, podyktowany m.in stosowaniem przez pasażerów nawigacji GPS.

Oto kolejny raz, kiedy do książki podeszłam nie ufnie. Nie wiem skąd we mnie tendencja do wybierania tytułów, których wstępny opis przywołuje mi w głowie słowo "nie", i "nuda", a potem na przekór samej sobie je zamawiam... Szczęście im dziwniejsza dla moich gustów tematyka, tym milsze zaskoczenie. Było tak z Jajkiem, jest tak i z Big Benem.

Komu bije Big Ben to zbiór świetnych reportaży, krótkich acz treściwych. Wielki plus za różnorodność głosów i przemycenie w rozmowach typowego, brytyjskiego poczucia humoru.

Polecam!


Milena Rachid Chehab "Komu bije Big Ben. Brytyjczycy w sosie własnym"
Ilość stron: 320
Wyd. Agora
Ocena: 5/6

09:49

Człowiek, który umarł - Antti Tuomainen

Człowiek, który umarł - Antti Tuomainen

09:49

Człowiek, który umarł - Antti Tuomainen

Jaakko dowiaduje się, że umiera. Właściwie lekarz mówi mu, że ktoś od dłuższego czasu go podtruwa, a obecnie stężenie toksyny w organizmie jest na tyle duże, że zostało mu około tygodnia życia. W czasie tych kilku dni, Jaakko musi powyjaśniać wszystkie swoje sprawy i odkryć, kto usiłuje się go pozbyć. Czy to żona, która ma kochanka, czy może nowo otwarta konkurencja? Jak uratować rodzinę, siebie, firmę? Jak nie postradać w tym mętliku zmysłów?

Czytując raz za czas fińską literaturę, śmiało mogę stwierdzić, że to naród o bardzo osobliwym poczuciu humoru. Właściwie chyba najbardziej lubią żartować ze swojej śmierci oraz sposobów na oryginalne pozbawienie się życia. W tym temacie serdecznie polecam Fantastyczne samobójstwo zbiorowe, ale i książka Antti Tuomainena nie odstaje na tym polu.

Wydawca reklamuje ją jako kryminał, ale dla mnie to mieszkanka wielu literackich gatunków. Nie sposób jednoznacznie ją zaszufladkować, za to w czasie lektury na przemian bawi, zaskakuje i skłania do refleksji.

Człowiek, który umarł to książka, którą przeczyta się szybko, ale aż tak szybko się o niej nie zapomni. Dziwna i zarazem wyjątkowa. Warto poświęcić jej chwilę.

Za możliwość lektury dziękuję Wydawnictwu
 http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazka,1754,4018,gra-singli.html


Antti Tuomainen "Człowiek, który umarł"
Ilość stron: 352
Wyd. Albatros
Ocena: 4/6

16:20

Złota klatka - Camilla Läckberg

Złota klatka - Camilla Läckberg

16:20

Złota klatka - Camilla Läckberg


W jej domu trudno było odnaleźć miłość. Ojciec znęcał się nad całą rodziną, doprowadzając kolejno do coraz większej tragedii. To wtedy Faye podjęła decyzję, że będzie kimś innym.  Że stanie się silna, niezależna, że nigdy nie pozwoli sobą pomiatać.

Los sprezentował jej przystojnego męża, córkę i luksusowy apartament w prestiżowej dzielnicy Sztokholmu. Jednak idee, które kilka lat temu jej przyświecały, dawno się rozmyły. Zdegradowana do roli żony, poniżana, w końcu porzucona. Tak Faye odkrywa w sobie dawne pokłady złości, a to co zdawało się pozostać w Fjällbace, wraca ze zdwojoną siłą...

Złota klatka rozpoczyna nową literacką serię, w mojej opinii całkowicie inną, niż dotychczasowe książki autorki. Historia świetnie oddaje bieżące zainteresowania Läckberg, czyli przedsiębiorczość i założony w tym celu fundusz inwestycyjny. Świat wielkiej finansjery ukazany są z perspektywy kobiet, które choć mądre i oczytane, sprowadzone zostają do roli maskotki. Tu przejawia się feministyczny wymiar książki, ale nie powiedziałabym, że w sposób pozytywny opowiada ona o kobiecie. Faye jest determinowana i gotowa na wszystko tylko, jak mawia klasyk: "bohatera od przestępcy dzielą jedynie zbiegi okoliczności i niuanse"* - tu tę cienką granicę widać doskonale.

Charakterna, wielowymiarowa bohaterka - tak bardzo inna od spokojnej Eriki. Wielkie przyjęcia, nocne kluby, przygodny seks, przemoc. Dzieje się dużo, ale czy książka trzyma w napiciu? Trochę tak, trochę niestety nie. Nazwałabym to raczej siłą napędową złości, bo Jacka mam wrażenie każdy będzie chciał wykończyć, tylko że elementy thrillera nie są tu jednoznaczne. Przeszłość bohaterki wzbudza większe zainteresowanie iż prolog, przez co motyw morderstwa zupełnie wyleciał mi z pamięci.

Złotą klatkę oceniam jako ciekawą, ale daleką od doskonałości. Wciąż większe wrażenie robi nazwisko na okładce, a nie sam motyw przewodni. Czarownica pod względem konstrukcji i wyczekiwania emocjonowała bardziej.


Camilla Läckberg "Złota klatka"
Ilość stron: 400
Wyd. Czarna Owca
Ocena: 4,5/6
Premiera: 11 kwietnia 2019 r.
* Jo Nesbø

P.S. uwaga książka posiada dwie wersje okładki: szarą i różową (edycja limitowana). Wybierzcie tę, która podoba wam się bardziej i pilnujcie by dwa razy nie kupić tego samego. Jest to nowa seria, ale drugi tom Camilla dopiero tworzy :)

07:11

Wymiatasz - Matthew Syed

Wymiatasz - Matthew Syed

07:11

Wymiatasz - Matthew Syed

„Podejmij ryzyko, nie bój się porażki i daj z siebie WSZYSTKO!”.

Aby być w czymś najlepszym, zawsze trzeba włożyć w to trochę wysiłku. Można mieć predyspozycje, lepsze warunki do określonych rzeczy, ale bez dodatkowej pracy, naprawdę trudno jest wzbić się ponad przeciętność. Do tego też zachęca Matthew Syed w swojej książce - do obrania konkretnego celu i... uzbrojenia się w cierpliwość. 

"Potrzeba czasu, aby nabrać w czymś wprawy, a także przestrzeni na popełnianie błędów". 

Wymiatasz to poradnik adresowany w głównej mierze do młodzieży, jednak swoim sposobem przekazu oraz luźnym podejściem do motywacji, przekonuje mnie od razu. To taka rozmowa z kumplem z boiska, który bez wyszukanych metod udowadnia, jak można być najlepszym. 

„Bądź odważny, nie bój się wyjść za swoją strefę komfortu i co najważniejsze - uwierz we własne możliwości”.

Wymiatasz to przyjemna porcja motywacji. Już samo jej graficzne opracowanie zachęca do działania. Jest dynamiczne, kolorowe, po prostu działające na wszystkie zmysły, a prostota przekazu i jego obrazowa forma, idealnie sprawdzą się u młodszej części czytelników. 

Idealna dla dzieciaków, które właśnie kończą różne szkoły. Serdecznie polecam!


Matthew Syed "Wymiatasz!"
Ilość stron: 160
Wyd. Insignis
Ocena: 4/6

07:21

Dlaczego śpimy - dr Matthew Walker

Dlaczego śpimy - dr Matthew Walker

07:21

Dlaczego śpimy - dr Matthew Walker

Czym jest sen? Co ma na niego korzystny wpływ, a jakich czynników powinniśmy się wystrzegać? Czemu on właściwie służy i jak to się dzieje, że pojawiają się sny?

Na te i setki innych pytań odpowiada Dr Matthew Walker - neurolog i psycholog Uniwersytetu Kalifornijskiego. Sen optymalizuje wszystkie funkcje naszego ciała. Wzbogaca możliwości zapamiętywania, podejmowania decyzji, wyspani lepiej radzimy sobie ze stresem, a nasz układ odpornościowy lepiej funkcjonuje. Dlaczego śpimy to jednak nie tylko dowód na to, że sen jest nam potrzebny, ale przede wszystkim wyczerpujący materiał o tym czym on właściwie jest, jak przebiega, i jak współczesna technologia na niego wpływa.

Książkę dr Matthew czyta się bardzo dobrze, jednak ilość zawartych w niej informacji, wykresów oraz badań, nadal sprawia, że jest to pozycja raczej naukowa, niż rozrywkowa. Nie sposób przeczytać ją za jednym zamachem, ale jeśli ktoś żywo interesuje się tym tematem, na pewno będzie z niej zadowolony.

Nie na darmo mówi się, że "im krótszy sen, tym krótsze życie" - dajmy zatem o jego jakość.


dr Matthew Walker "Dlaczego śpimy"
Ilość stron: 450
Wyd. Marginesy
Ocena: 5/6

08:18

Powiększenie - Andrew Mayne

Powiększenie - Andrew Mayne

08:18

Powiększenie - Andrew Mayne


"W przypadku każdego morderstwa rozpatruje się co najmniej pięć jego aspektów: ofiarę, metodę, miejsce, czas i sprawcę. Rozwiązanie jednej bądź wielu zagadek może doprowadzić do pomyślnego zakończenia, zupełnie jak w równaniu, o ile nie mamy do czynienia z samymi niewiadomymi".

Doktor Theo Cray powraca! Bohater znany mi już dobrze z książki Naturalista, kolejny raz daje się wplątać w policyjne dochodzenie. Tym razem chodzi o dzieci, a właściwie dziesięcino-dwunastoletnich chłopców, których ktoś uprowadza w drodze do domu. Porywacz otrzymuje pseudonim Zabaweczka, jednak motywy jego zbrodni dalekie są od zabawy...

Oceniając książkę przez pryzmat jej poprzedniczki, zauważam postęp i to właściwie ogromny. Sprawa staje się znacznie bardziej prawdopodobna. Theo dzielnie dąży do prawdy, jednak nie idzie mu to tak łatwo jak poprzedniej części. Podobnie znajdujemy tu mnóstwo naukowych ciekawostek, technologicznych nowinek i - co cieszy mnie najbardziej - elementy czarnej magii.

Jak ostatnim razem dużo narzekałam, tak teraz jestem pozytywnie zaskoczona. Rzadko się zdarza by kolejne tomy serii prezentowały sobą lepszy poziom, tym czasem Andre Mayne właśnie tego dokonał. 

Powiększenie to dobry kawałek kryminalnej literatury, jeszcze nie nazwałabym go rewelacją, ale tendencja zdecydowanie jest zwyżkowa.


Andrew Mayne "Powiększenie"
Ilość stron: 384
Wyd. W.A.B.
Ocena: 4/6

08:41

Trafikant - Robert Seethaler

Trafikant - Robert Seethaler

08:41

Trafikant - Robert Seethaler

Jest tok 1937. Franz trafia do Wiednia na praktykę u miejscowego sklepikarza. Od teraz staje się trafikantem, sprzedawcą tytoniu, prasy i bacznym obserwatorem swojej klienteli. Pewnego dnia do sklepu wchodzi znany w okolicy profesor, nie kto inny, jak sam Sigmund Freud. Tak rodzi się między nimi przyjacielska relacja, a chłopak ma nadzieję, zyskać wiedzę, jak zdobyć serce dziewczyny.

Trafikant to druga powieść Roberta Seethalera, jaką miałam okazję poznać. Książka jest równie zachwycająca, co Całe życie, choć skupiona na zupełnie innych rzeczach. Obie traktują o zagubieniu i uczuciach głównego bohatera, jednak Trafikant w dużej mierze dotyka też spraw społecznych i niedorzeczności związanych z nadchodzącą wojną. Pisarz idealnie oddał przypuszczalny klimat tamtych czasów i to, jak z przyjaciela, w jednej chwili, można stać się wrogiem.

Sklepikarz od lat służył mieszkańcom swojej dzielnicy. Starał się ich poznać, reagować na ich potrzeby i zwyczajnie witać po imieniu, gdy wstąpili do jego sklepu. Tym czasem wystarczyło kilka rzuconych przez przechodniów słów i nagle znalazł się w areszcie.

Smutna, ale na wskroś prawdziwa, mimo upływającego czasu. Seethaler jak mało kto potrafi opisywać miejsca, atmosferę, a przede wszystkim ludzi. To jego najmocniejsza strona. Uwielbiam taki styl i na pewno przeczytam jeszcze nie jedną jego książkę.


Robert Seethaler "Trafikant"
Ilość stron: 288
Wyd. Otwarte
Ocena: 5/6

Copyright © Varia czyta , Blogger