10:35

Lipowo - Katarzyna Puzyńska

Lipowo - Katarzyna Puzyńska

10:35

Lipowo - Katarzyna Puzyńska

Od dwóch miesięcy jestem w Lipowie.  













09:56

Podróż. Wielka Panda i Mały Smok - James Norbury

Podróż. Wielka Panda i Mały Smok - James Norbury

09:56

Podróż. Wielka Panda i Mały Smok - James Norbury

Metaforyczna i wieloznaczna. Podróż to opowieść o dwójce przyjaciół, którzy postanawiają ruszyć przed siebie, aby jeden z nich, Smok, mógł odkryć czego mu w życiu brakuje.   

Zabawne, że proste rzeczy, jeśli patrzysz na nie świeżym okiem, przynoszą czasem więcej szczęścia”.  

O tym, co nieoczekiwane, nagłe, straszne, ale i zachwycające. o wyzwaniach, otwartości, stracie, akceptacji i trudach całego tego procesu.   

Długa i pełna wyzwań podróż dwójki przyjaciół, ostatecznie dobiega końca. u celu muszą pogodzić w sobie skrajne uczucia - żal za stratą tego, co było oraz gotowość na przyjęcie nowego. Panda, będąca przewodnikiem dla małego Smoka, pomaga mu poukładać sobie wszystko na nowo. Tłumaczy emocje z jakimi się zmaga, a przede wszystkim jest przy nim, by nigdy nie poczuł się samotny.  

Czasem, to nie sytuacja sprawia, że jestem nieszczęśliwy, ale sposób, w jaki o niej myślę”.   

Piękna wizualnie, choć nie tak rozbudowana w treści, jak na to liczyłam. Podróż to malowniczo przedstawione, uniwersalne prawdy o życiu. 


James Norbury "Podróż. Wielka Panda i Mały Smok"
Ilość stron: 160
Wyd. Albatros
Ocena: 4/6

16:47

Historia pewnego kota - Laura Agusti

Historia pewnego kota - Laura Agusti

16:47

Historia pewnego kota - Laura Agusti


Opowieść o życiu w towarzystwie zwierząt i o miłości do konkretnego stworzenia.   

To nauka siebie nawzajem, ale zarazem i historia kota w sztuce oraz dziejach ludzkości.

To garść praktycznych porad - dotyczących adopcji, integracji, jak i samego posiadania.

To mnóstwo pięknych ilustracji.   

To przyjemność dla oczu i ducha.  


Laura Agusti "Historia pewnego kota"
Ilość stron: 160
Wyd. Albatros
Ocena: 5/6


16:20

Dynia od kuchni. 50 przepisów na jesień

Dynia od kuchni. 50 przepisów na jesień

16:20

Dynia od kuchni. 50 przepisów na jesień



Dyniowy weekend rozkręcony na całego.   

Tym razem testuje przepisy z książki „Dynia od kuchni”, która idealnie wpisuje się w moje jesienne szaleństwo. Sezon jest krótki więc dynia i figi goszczą u mnie codziennie.  

Prócz klasyki takiej jak tarta czy krem, w „Dyni” można znaleźć dużo pomysłów na makaron i rozgrzewające zupy. Jest dyniowy burger, gnocchi (♥️), gofry oraz naleśniki. 

Kto kocha dynię, doceni ten tytuł. 
  

Osobiście rzadko kiedy wykonuję z jednej książki więcej niż kilka przepisów, ale tu czuję, że będzie rekord.   

Teraz poproszę taką kolekcję z udziałem figi oraz kaki i jakoś dożyję do wiosny 🙃 

"Dynia od kuchni"
Ilość stron: 144
Wyd. Buchmann
Ocena: 5/6




 

16:36

Lekcje chemii - Bonnie Garmus

Lekcje chemii - Bonnie Garmus

16:36

Lekcje chemii - Bonnie Garmus

Nie chodzi o to, że nie mogę dostać materiałów potrzebnych do wykonywania pracy, chodzi o to, że kobiety nie mogą zdobyć wykształcenia potrzebnego im do robienia tego, do czego są stworzone. I nawet jeśli zdarza im się pójść na studia, to nigdy nie w miejsce takie jak Cambridge. Co znaczy, że nie daje im się takich samych szans ani nie okazuje takiego samego szacunku. Zaczynają od samego dołu, ale tam zostają. Że już nawet nie wspomnę o zarobkach. I to wszystko dlatego, że nie uczęszczały na jakąś uczelnię, która nawet by ich nie przyjęła”.   

Rok 1961. Elizabeth Zott pracuje jako chemiczka, jednak jej wysiłki bardziej idą w kierunku walki o badania, niż swobodnej analizy doświadczeń. musi upominać się o materiały potrzebne do pracy, a przede wszystkim o jakikolwiek szacunek i równe traktowanie. Na skutek szalonych zbiegów okoliczności, w końcu trafia nie do laboratorium, ale przed obiektyw kamery, stając się gwiazda popularnego programu.   

I mężczyźni, i kobiety są ludźmi. A jako ludzie jesteśmy wytworami wychowania, ofiarami apatycznych systemów edukacji oraz sami decydujemy o swoich wyborach. Upraszczając, sprowadzanie kobiety do pozycji istot gorszych od mężczyzn i wywyższanie mężczyzn do poziomu lepszych od kobiet nie ma przyczyn biologicznych, tylko kulturowe. I zaczyna się od dwóch słów: różowy i niebieski. To stąd wszystko eskaluje niebotycznie i w pionującym tempie”.  

Mądra i krzepiąca. Lekcja chemii to lekcja życia oraz wykład z emancypacji kobiet. Ta z pozoru błacha opowieść, aż kipi od rzeczywistych zdarzeń, bo choć w całości jest fikcją literacką, to wiernie opisuje wiek wielkich zmian, czasy, kiedy to kobiety podjęły decyzję, by w końcu domagać się swych praw.   

Książka Bonnie Garmus jest fantastyczna. Tak powinno pisać się o kobietach, o ich historii i determinacji. Polecam każdemu bez wyjątku. Zabawa, nerwy i wzruszenie gwarantowane.  


Bonnie Garmus "Lekcje chemii"
Ilość stron: 300
Wyd. Marginesy
Ocena: 5/6

16:50

Mój mały zwierzaku - Marieke Lucas Rijneveld

Mój mały zwierzaku - Marieke Lucas Rijneveld

16:50

Mój mały zwierzaku - Marieke Lucas Rijneveld


Dziwna i obrazoburcza. Rijneveld nadal w formie!  

Wiedziałam, że tak będzie. że Rijneveld znowu obudzi we mnie skrajne uczucia. zachwyci, przerazi, obrzydzi i zbulwersuje.   

Kocham go za język, za umiejetność przekazywania emocji, ale tez za talent do opisywania rzeczy trudnych, a wręcz zakazanych.  

Tym razem otrzymujemy portret relacji 47 letniego mężczyzny z 14-latką. Relacji na zasadzie mistrz uczennica. „Kurt” wprowadza dziewczynę do świata seksualności. Wykorzystuje jej ufność i niewinność. Fabuła nie jest jednak taka prosta. Kto krzywdzi, sam był krzywdzony, a jego fascynacja nastolatką wkracza w obszar fantazji i nocnych koszmarów. Zresztą cała akcja naszpikowana jest wyobrażeniami. Dziewczyna rozmawia z Freudem i Hitlerem, uważa, że potrafi latać, a w głębi serca, walczy ze stratą ważnych dla niej osób.   

Mój mały zwierzaku to opis dzieciństwa, miłości, złych decyzji i zagubienia. To trudna opowieść w pięknych zdaniach. to dziesiątki zaznaczonych cytatów i wyrwa w sercu.   

Marieke Lucas Rijneveld to absolutny mistrz. 


Marieke Lucas Rijneveld "Mój mały zwierzaku"
Ilość stron: 400
Wyd. Literackie
Ocena: 6/6


16:26

Blondynka - Joyce Carol Oates

Blondynka - Joyce Carol Oates

16:26

Blondynka - Joyce Carol Oates

 


Historia kobiety, która chciała coś znaczyć. Która szukała miłości, bliskości, kogoś, kto ją doceni. To opowieść o Normie i o Marilyn, bo choć jedna i druga zamieszkiwały, to samo ciało, to ich potrzeby i osobowości znacząco się różniły. Norma była skromna, mądra, ale dająca się też łatwo zmanipulować. Marilyn to gwiazda, to seksbomba, pragnąca poklasku. obie są tak samo samotne, rozczarowane tym, co finalnie je spotyka.   

Blondynka, to nieco okrojony i jak pisze sama autorka „radykalnie przedestylowany” życiorys jednej z najsławniejszych gwiazd wielkiego ekranu. To próba zobrazowania jej skomplikowanych relacji, ale przede wszystkim bezwzględność przemysłu, który Marilyn stworzył, który nią kierował i który pozwolił jej zginąć.   

Wykorzystywana przez mężczyzn, odtrącona przez matkę, sama usiłowała dowidzieć się czym jest miłość. Zdeterminowana i obdarzony ogromnym talentem dziewczyna, której zbyt szybko pozwolono odejść.  

Joyce Carol Oates "Blondynka"
Ilość stron: 784
Wyd. Marginesy
Ocena: 4/6

16:47

Kraina Chichów - Jonathan Carroll

Kraina Chichów - Jonathan Carroll

16:47

Kraina Chichów - Jonathan Carroll

O jakie, to było słabe. Na dodatek nie zaznaczyłam żadnego cytatu. ŻADNEGO.   

Nie rozumiem fenomenu tej książki. niby najsłynniejsza Carrolla, a dla mnie jedno wielkie rozczarowanie. Nudna i męcząca. Połowa treści nie wnosi nic do akcji, a samo miasteczko powiela motyw z innych historii.   

Dobrze, że nie przeczytałam jej jako pierwszej, bo w życiu bym więcej książek Carrolla nie wzięła do ręki.   

A jeśli mowa tu o horrorze, to głównie w wykonaniu.  



Jonathan Carroll "Kraina Chichów"
Ilość stron: 272
Wyd. Rebis
Ocena: 2,5/6

21:04

27 śmierci Toby'ego Obeda - Joanna Gierak-Onoszko

27 śmierci Toby'ego Obeda - Joanna Gierak-Onoszko

21:04

27 śmierci Toby'ego Obeda - Joanna Gierak-Onoszko


Oto odpowiedź na pytanie: dlaczego w Kanadzie zaczęły płonąć kościoły.   

Przejmujący reportaż o losach tysięcy dzieci, których potomkowie w końcu domagają się prawdy.   

„Od końca XIX do końca XX wieku Kanadę oplatała sieć niepozornych szkół z internatem. Placówki tworzyli osadnicy z Europy, a potem władze Kanady, a prowadziły je przede wszystkim Kościoły – większością zarządzali katolicy, ale część była też protestancka. I w tym momencie kończy się ta, wydawać by się mogło, zwyczajna część historii o dobrych Samarytanach.  

Kolonizatorzy utworzyli system szkół, bo wyszłoby to taniej niż toczenie wojen o ziemie z Pierwszymi Narodami, a Kościół mógł sobie wyprodukować nowych wiernych. Szkoły rezydencjalne były szeroko zakrojoną i bezwzględną inżynierią społeczną – rdzenne dzieci siłą zabierano rodzicom i zamykano w internatach, by prać im mózgi i „tworzyć” Kanadyjczyków-chrześcijan.  

Zakazywano im używać prawdziwych imion, języka, nastawiano wrogo wobec kultury, wierzeń, mamy i taty. Nawet 5-letnie maluchy zaciągano do pracy, stosowano okrutne tortury (w niektórych szkołach dzieci były przypinane do krzeseł elektrycznych), a także bito je i gwałcono. A to wszystko oczywiście w imię nawracania na jedyną, słuszną religię.  

Łącznie przez dekady ówczesne władze Kanady i Kościoły chrześcijańskie odebrały rdzennym rodzicom około 150 tysięcy dzieci. Część z nich przeżyła szkoły rezydencjalne i nazywamy ich ocaleńcami. Do dziś walczą nie tylko z traumą, ale domagają się swoich praw, odszkodowań i przeprosin za wielopokoleniowe cierpienia. Próbują też odnaleźć szczątki swoich dzieci, wnuków lub bliskich. Ten proces będzie trwał jeszcze latami”.


Joanna Gierak-Onoszko "27 śmierci Toby'ego Obeda"
Ilość stron: 334
Wyd. Dowody na Istnienie
Ocena: 5/6

21:06

Wyspa - Sigríður Hagalín Björnsdóttir

Wyspa - Sigríður Hagalín Björnsdóttir

21:06

Wyspa - Sigríður Hagalín Björnsdóttir

Idealna pogoda na czytanie o odciętej od świata Islandii...   


Islandia, z nieznanego powodu, traci łączność z kontynentem. O 3 nad ranem przestają działać telefony i internet, fale radiowe trafią w nicość. przestają kursować samoloty, nie funkcjonuje żegluga.   

Tak upływają godziny, dni, tygodnie… Coś, co miało być chwilową awarią, staje się permanentnym odcięciem od świata. Wzrastają ceny, jest niedobór leków oraz żywności. Ludzie zaczynają umierać, na ulicach panuje przemoc.  

To opowieść o wyspie oraz o ludziach, ale przede wszystkim rzecz o współczesnym świecie. Sieci połączeń i niedoborów. Zagrożeń i możliwości.   

Życie w globalnej wiosce ma swoje zalety, ale gdy łańcuch łączności się zerwie, trudno zastąpić brakujące ogniwa. Ile to może kosztować już się przekonujemy - unaoczniła to pandemia, pokazuje to tocząca się w Europie wojna.   

Książka napisana w 2016 roku, dziś staje się na wskroś rzeczywista.   

- powieść pełna amoku, strachu i paniki.  


Sigríður Hagalín Björnsdóttir "Wyspa"
Ilość stron: 288
Wyd. Literackie
Ocena: 5/6

21:35

Poza ciszą - Jonathan Carroll

Poza ciszą - Jonathan Carroll

21:35

Poza ciszą - Jonathan Carroll

 „Strach rodzi się wtedy, gdy dostrzegamy, że to, co zwykłe, nagle wypuszcza pazury”.  

Poza ciszą jest dokładnie takie, jak powyższy cytat. zaczyna się niewinne - romansem głównego bohatera, by ten niesiony uczuciami, rozwinął się w miłość i otarł się o zbrodnie.  

Gdy Max poznaje Lily i Lincolna, czuje, że to ta jedyna, że to kobieta i dziecko, z którymi stworzy rodzinę. Jak to jednak bywa, gdy coś wygląda zbyt idealnie, zwykle okazuje się fałszywe.   

Energia nigdy nie idzie na marne, jeśli chodzi o miłość lub nienawiść. oba te uczucia ładują cie na swój sposób”.   

Jakie czyny, można popełnić w imię miłości? jakie wybaczyć? czy kłamstwo w dobrej wierze, mniej krzywdzi oszukiwanego?  

Ta książka to totalny rollercoaster. dawno nie widziałam tak wielu, i tak dobrych, zwrotów akcji. oj, zaskoczył mnie Jonathan Carroll. To moja pierwsza jego książka i właściwie nie wiedziałam na co się nastawić, a tym czasem, jest dobrze, całkiem dobrze.   

Przewrotna i nieoczywista. Szkoda tylko że z nieco dziwacznym kończeniem.  

W kolejce Kraina Chichów i Kąpiąc lwa


Jonathan Carroll "Poza ciszą"
Ilość stron: 272
Wyd. Rebis
Ocena: 5/6

20:40

Herbata. Odkryj prawdziwy smak najszlachetniejszego napoju na świecie - Anna Brożyna

Herbata. Odkryj prawdziwy smak najszlachetniejszego napoju na świecie - Anna Brożyna

20:40

Herbata. Odkryj prawdziwy smak najszlachetniejszego napoju na świecie - Anna Brożyna


Oto świetny starter do podróży po herbacianym świecie. Opisano w nim ciekawostki, trochę historii, podstawowe błędy, ale przede wszystkim rady, jak wyciągnąć z herbaty wszystko co najlepsze.   

Serio, ta książka napakowana jest wiedzą po same brzegi, momentami nawet do tego stopnia, że aby zrozumieć jakiś fragment, trzeba przeczytać go parokrotnie. (i uwaga, dla swojego dobra lepiej, nie probujcie zadawać pytań o czerwoną herbatę;))   

Co jednak podoba mi się najbardziej to swoboda, z jaką Anna Brożyna opowiada o tym świecie oraz przestrzeń, jaką daje swoim odbiorcą. Bo nie ważne są rytuały, ale picie dużej ilości herbaty i testowanie swoich kubków smakowych.   

Jest tu wszystko. cała droga liścia od krzewu (a właściwie drzewa), aż po nasz kubek. Rady, jak nie dać się oszukać, popularne mity, naczynia, woda, a nawet medytacje nad naparem.   

Autorka od ponad dziesięciu lat drąży ten temat i prosi by na wszystko patrzeć z przymrużeniem oka, a nie śmiertelną powagą. zatem zalewajmy, smakujmy i testujmy. A co do czego wsypać oraz jak to najlepiej zalać, szukajmy wskazówek w tej książce. 


Anna Brożyna "Herbata. Odkryj prawdziwy smak najszlachetniejszego napoju na świecie"
Ilość stron: 320
Wyd. Znak
Ocena: 5/6



20:45

Gwiazda poranna - Karl Ove Knausgård

Gwiazda poranna - Karl Ove Knausgård

20:45

Gwiazda poranna - Karl Ove Knausgård


Zatrzymałam się i znów spojrzałam na gwiazdę. Trudno było oderwać od niej oczy. Była tak wielka, że rozświetlała ciemność na ziemi. Lekko błyszczały korony drzew, dachy domów, trawniki wokół mnie”. 

Opowieść o ludziach, których łączy wisząca nad ich głowami gwiazda. Zagadkowe zjawisko na niebie, lecz mające wpływ na życie toczące się na ziemi.   

Gwiazda na jednych sprawdza szaleństwo, innym odbiera pewność siebie, a kolejnym nie pozwala odejść. Zdaje się, że pod wpływem jej światła, śmierć traci swoje moce, a ludzie odważają się na niecodzienne kroki.  

Książka typowo Knausgårdowa, czyli skupiona na detalu, prozaicznych czynnościach oraz wnętrzu postaci. To rozmyślania i monologi z samym sobą stają się jej osią, tylko, że tym razem nie rozumiem doboru bohaterów i ich mnogości. Losy każdego biegną równolegle, domagając się choć kilku punktów stycznych, przez co ta historia, to bardziej sceny z życia, a nie ciągłość fabularna i tego mi w książce najbardziej brakowało. Knausgård potrafi opisywać zwykłe życie i zwykłych ludzi, tak, że czyni ich wyjątkowymi. 

Gwiazda poranna to książka dobra, lecz Karl Ove potrafi tworzyć rzeczy wybitne...   

Trochę dramatu, trochę thrilleru, dużo pytań i tajemnic. 


Karl Ove Knausgård "Gwiazda poranna"
Ilość stron: 720
Wyd. Literackie
Ocena: 3,5/6

20:34

Szwecja. Gdzie wiking pije owsiane latte - Aldona Hartwińska, Milena Zaremba

Szwecja. Gdzie wiking pije owsiane latte - Aldona Hartwińska, Milena Zaremba

20:34

Szwecja. Gdzie wiking pije owsiane latte - Aldona Hartwińska, Milena Zaremba

O migracji, kotach, kawie, pralniach, książkach i solonych słodyczach. Jednak prócz standardowych ciekawostek, autorki wplatają w książkę dużo kontekstu społecznego, w tym historię rodziny królewskiej.   

Myślę, że i ci, co dobrze znają już Szwecję, jak i ci, co dopiero zaczynają w nią wnikać, będą z książki zadowoleni. Są w niej punkty obowiązkowe: konik z Dalarny, fika, kiszony śledź czy midsommar, ale autorki nie unikają tematów typowo społecznych, aktualnie będących na topie - migracja, polityka mieszkaniowa czy przeobrażanie się szwedzkiej rodziny. Jest dużo o tolerancji, otwartości i przestrzeni dla wszystkich. Czasami ta poprawności potrafi zapędzić Szwedów w kozi róg (prawo Jante, wszechobecne listy), jednak choć nie jest to kraj idealny, posiada wiele rozwiązań, które warto by było zaczerpnąć.   

Oto to książka dla tych, co wiedzą o Szwecji już dużo, ale i dla tych, co nie wiedzą zupełnie nic. Drobna uwaga - nowych odbiorców początek może nudzić, a dla tych, co wiedzą już wiele, zakończenie będzie powtórką. Przy czym fakty, to jedno, a styl w jakim się je przedstawia oraz humor wpleciony w kolejne opowiadania, to już inna para kaloszy.   

Dla mnie całość super. w końcu książka, która przedstawia tematycznie coś więcej, niż standardowe reportaże czy przewodniki. 


Aldona Hartwińska, Milena Zaremba "Szwecja. Gdzie wiking pije owsiane latte"
Ilość stron: 400

Wyd. Pascal
Ocena: 5/6


11:02

Mała niespodzianka. Dwóch starszych panów i niemowlę, czyli jak Hendrik i Evert wpadają w kłopoty - Hendrik Groen

Mała niespodzianka. Dwóch starszych panów i niemowlę, czyli jak Hendrik i Evert wpadają w kłopoty - Hendrik Groen

11:02

Mała niespodzianka. Dwóch starszych panów i niemowlę, czyli jak Hendrik i Evert wpadają w kłopoty - Hendrik Groen

To taka książka na gorszy nastrój. Bo o ile Małe eksperymenty ze szczęściem dotykały mocno sfery sensu życia oraz przemijania, o tyle Mała niespodzianka naszpikowana jest farsą i dobrym nastrojem.

Evert spontanicznie porywa niemowlę, Jezuska na Boże Narodzenie. Tak dla żartu, aby zaskoczyć w czasie wizyty Hendrika. Uprowadzenie wózka ze szkolnej toalety, to raczej bardzo głupi pomysł, ale nie czas teraz na wywody. Hendrik musi wykombinować, jak pomóc przyjacielowi, a przy okazji zrobić zapasy pieluszek i mleka.

To taka książka by niewiele myśląc, można się było w niej zgubić. Zwariowana, lekka, choć może i nieco naiwna opowieść o przypadku i ludzkiej dobroci. Trudno mi uwierzyć by sprawa porwania, mogła się zakończyć w taki sposób, jednak, gdy przymknę oko na finał, to z resztą treści dobrze się bawiłam. Lubię tę dwójkę staruszków, ich spontaniczność i podziwiam ich za cierpliwość do koszmarnej sąsiadki. 

Mała niespodzianka nie musi zachwycać, ale również nie rozczarowuje. Polecam fanom serii, a nowych czytelników odsyłam do pierwszego tomu.


Hendrik Groen "Mała niespodzianka. Dwóch starszych panów i niemowlę, czyli jak Hendrik i Evert wpadają w kłopoty"
Ilość stron: 290
Wyd. Albatros
Ocena: 4/6

11:04

Doktorzy - Erich Segal

Doktorzy - Erich Segal

11:04

Doktorzy - Erich Segal

Obłędnie wciągająca opowieść o studentach medycyny, a przede wszystkim o ludziach, którzy poświęcili się aby zostać lekarzami.   

Ta książka to również podróż do świata nauki XX wieku oraz odkrywanie kolejnych kamieni milowych medycyny - pierwsze przeszczepy, szczepionki, badania nad niepłodnością oraz antykoncepcją. To mentalność społeczeństwa tamtego okresu. Walka o równouprawnienie płci oraz walka z dyskryminacją ze względu na kolor skóry.   

Segal świetnie szkicuje swoich bohaterów, sprawiając, że stają się nam coraz bliżsi. jest szczegółowy w swoich opisach i rewelacyjnie kreśli ich osobowości.  Doktorzy nie stronią też od tematów tabu, takich jak eutanazja, kolesiostwo zawodowe czy pęd do pieniędzy.  

Jedyne co mi zgrzyta to samo zakończenie i zbyt szybkie potraktowanie wątku głównej pary bohaterów. Poza tym - re-we-la-cja. 

Nie ma się co bać objętości powieści, ona i tak pochłania się sama.  


Erich Segal "Doktorzy"
Ilość stron: 734
Wyd. Albatros
Ocena: 5/6

11:20

Pustki - Andrew Michael Hurley

Pustki - Andrew Michael Hurley

11:20

Pustki - Andrew Michael Hurley

 


Rozczarowująca książka.   

Z początku zachwycił mnie jej klimat oraz miejsce wydarzeń. jakieś dziwne, właściwie zarośnięte mokradła ze świętym źródełkiem. Przyjeżdża tu co roku rodzina, która silnie wierzy, że moc tej wody uzdrowi ich dziecko. Właściwie mówiąc, obsesyjnie wierzy w to matka, która resztę rodziny spętała kajdanami ze swej wiary. 

Bogobojność, udawanie, unikanie odpowiedzialności… Jak zwykle ci najgłośniej się modlący mają najwięcej za uszami…   

Nudy.


Andrew Michael Hurley "Pustki"
Ilość stron: 400
Wyd. W.A.B.
Ocena: 2,5/6

11:16

11:16

Świetny reportaż o tym, że miłość to wolność.  O wszystkich rodzajach kochania rozmawia Katarzyna Tubylewicz ze swoimi gośćmi i gościnami, wybiegając dużo dalej, poza granice Szwecji.  

Polecam bardzo.


Katarzyna Tubylewicz "Szwedzka sztuka kochania"
Ilość stron: 264
Wyd. Wielka Litera
Ocena: -5/6

10:34

Dwunaste. Nie myśl, że uciekniesz - Filip Springer

Dwunaste. Nie myśl, że uciekniesz - Filip Springer

10:34

Dwunaste. Nie myśl, że uciekniesz - Filip Springer

„Jak więc widzisz, nie wszystko tutaj da się zrozumieć – ale też kto powiedział, że trzeba rozumieć wszystko? Ci ludzie żyją tu od pokoleń, mają swoje zwyczaje i tradycje, pewnie i tajemnice, i trudno oczekiwać, że po raptem trzech latach uznają mnie, przyjezdną, za jedną z nich, otworzą przede mną drzwi i wyjawią mi swoje sekrety. Nie jest to zresztą chyba aż tak dla mnie ważne, nie od tego przecież zależy szczęście moje, Petera i dzieci”.   

1. Nie sądź, że jesteś kimś. 
2. Nie sądź, że nam dorównujesz. 
3. Nie sądź, że jesteś mądrzejszy od nas. 
4. Nie wyobrażaj sobie, że jesteś lepszy od nas. 
5. Nie sądź, że wiesz więcej niż my. 
6. Nie sądź, że jesteś kimś więcej niż my. 
7. Nie sądź, że się do czegoś nadajesz. 
8. Nie wolno ci się z nas śmiać. 
9. Nie sądź, że komuś na tobie zależy. 
10. Nie sądź, że możesz nas czegoś nauczyć. 
11. Myślisz, że nic o tobie nie wiemy. 

Dwunaste. Nie myśl, że uciekniesz to reportaż o poszukiwaniu Jante, źródeł prawa, które pokazuje ludziom, że liczy się wspólnota, a rola jednostki spychana jest do obowiązku podporządkowania się. 

To opowieść o społeczeństwie, o niechęci do zmian, tradycji, a w tym wszystkim przemycony jest życiorys egocentryka, który w imię własnych korzyści, niszczył innym życia - Aksel Sandemose, autor powieści Uciekinier przecina swój ślad, książki od której wszystko się zaczęło i która sformułowała prawo jante. Książki, która zdaniem wielu, opisała zasady i prawidła od lat rządzące Danią. 

Tym samym Filip Springer pyta czy te zasady stworzyły Aksela czy może to Aksel za ich pomocą uzasadnia swoje wybory.  

Duńczycy nie są narodem w nowoczesnym rozumieniu tego słowa, tylko plemieniem i to właśnie ta plemienność stanowi jego zdaniem o ich sile wspólnoty i zaufaniu, jakim się nawzajem obdarzają”.  

Ciekawie zbudowany reportaż, dotykający mnóstwa kwestii i obrazujący w oryginalny sposób Duńskie zwyczaje. Czy Jante rzeczywiście istnieje? Wiele na ten temat powiedzą osobiste doświadczenia książkowych bohaterów i taka forma przekazu przekonuje mnie najbardziej.  


Filip Springer "Dwunaste. Nie myśl, że uciekniesz"
Ilość stron: 264
Wyd. Czarne
Ocena: 5/6

16:32

Pożyczanie jest srebrem, a rabowanie złotem - Catharina Ingelman-Sundberg

Pożyczanie jest srebrem, a rabowanie złotem - Catharina Ingelman-Sundberg

16:32

Pożyczanie jest srebrem, a rabowanie złotem - Catharina Ingelman-Sundberg


Nawet w Las Vegas Emerycka Szajka ściąga na siebie kłopoty. 

Nieoczekiwanie, grupa staruszków, staje się posiadaczami dwóch psich obroży wypełnionych diamentami. Oczywiście, jak to oni, część kamieni szybko gubią... ;) Niemniej cel ich kryminalnej działalności pozostaje stały - łamią prawo, aby wspierać tych, którzy są w potrzebie. A, że od lat mają poczucie społecznej niesprawiedliwości, jeśli chodzi o jakość opieki nad starymi ludźmi w Diamencie, to pełni ufności na konto domu opieki przelewają pozyskane środki. Sęk w tym, że zarząd placówki wszystkie pieniądze zatrzymuje dla siebie, a los mieszkańców zamiast się poprawiać, tylko pogrąża się w beznadziei. 

Emerycka szajka postanawia zrobić z tym porządek. Wracają do Szwecji i wymierzają sprawiedlowość... po swojemu...

Książka przyjemna i poprawna, ale mocno bazująca na rozwiązaniach z poprzedniej części, przez co traci na świeżości. Jeżeli przymkniemy oko na naciąganą nieudolność policji, tudzież niesamowity łut szczęścia seniorów, to spędzimy z nią kilka udanych godzin. Nie oczekujcie jednak niesamowitego. Jest to typowa lektura rozrywkowa, za to z tą wielką zaletą, że jej bohaterów nie da się nie lubić. 


Catharina Ingelman-Sundberg "Pożyczanie jest srebrem, a rabowanie złotem"
Ilość stron: 304
Wyd. Sonia Draga
Ocena: 3/6

15:36

Magiczne piórko Gwendy - Richard Chizmar

Magiczne piórko Gwendy - Richard Chizmar

15:36

Magiczne piórko Gwendy - Richard Chizmar


 „Pilnuj tego pudełka Gwendy. Daje prezenty, ale to niewielka rekompensata za odpowiedzialność. Bądź ostrożna”.  

Oto dalsze losy Gwendy oraz jej pudełka, spisane ręką Richarda Chizmara.  Pulchna niegdyś dziewczynka jest dziś kongresmenką, a pudełko znowu pojawia się w jej życiu. Przez ostatnie lata szczęście jej nie opuszczało. właściwie wszystko czego się podjęła odnosiło sukces, dlatego tym bardziej zastawiające jest, że pudełko ponownie dało o sobie znać. Może ma to jakiś związek z porwaniami w jej rodzinnym mieście, Castle Rock?  

Gdy o poprzedniej części pisałam, że jest zbyt krótka i oszczędna, nie sądziłam, że jej kontynuacja pozostawi za sobą jeszcze większy niedosyt i brak konsekwencji. Mamy tu powrót pudełka (jednak nie wiemy z jakiego powodu, ani czemu ma ono służyć), magiczne piórko (o którym wspomina się raptem dwa razy i które nie wnosi nic do fabuły), wątek kryminalny (ujęty epizodycznie i błyskawicznie zakończony -nie wypada to przekonująco). Trochę historii rodzinnych, retrospekcję wcześniejszych losów i oszałamiających sukcesów bohaterki oraz właściwie garstkę zjawisk „natchnionych”, bo o jakimś lęku czy niepokoju nie ma tu w ogóle mowy.  

Krótkie rozdziały i mała objętość sprawiają, że książka czyta się praktycznie sama, jednak jej lektura nie wnosi właściwie niczego nowego do motywu pudełka z guzikami. Gdyby całość przyjęła formę klasycznej powieści, można by świetnie rozwinąć jej elementy, tym czasem mamy dwieście stron o wszystkim i o niczym…  

W maju pojawi się trzeci i ostatni tom tej serii. Czy domknie on kluczowe wątki?  


Richard Chizmar "Magiczne piórko Gwendy"
Ilość stron: 224
Wyd. Albatros
Ocena: 3/6

15:48

Niespokojni ludzie - Fredrik Backman

Niespokojni ludzie - Fredrik Backman

15:48

Niespokojni ludzie - Fredrik Backman


To miał być dzień, jakich wiele. jedni oglądali mieszkanie, ktoś inny pracował w banku, a ojciec z synem pełnili właśnie służbę. Niestety jeszcze ktoś inny bardzo potrzebował gotówki, co sprawiło, że życie ich wszystkich mocno się skomplikowało.   

Niespokojni ludzie to mieszanka zdarzeń strasznych, nieco śmiesznych, ale przede wszystkim wzruszających. To nieoczywista historia pełna misternych połączeń oraz dramatów zwykłych ludzi. Książka idealna na obecne czasy. Pokazująca, że odrobiną dobra można pokonać najtrudniejsze sprawy.  

Backman to mistrz życiowych konstrukcji. Polecam jego Miasto Niedźwiedzia - tam wspina się na absolutne szczyty swych możliwości, ale prawdę mówiąc, ten człowiek nie potrafi napisać słabej książki. Wszystkie są ujmujące. 

Polecam ogromnie!   


Fredrik Backman "Niespokojni ludzie"
Ilość stron: 382
Wyd. Marginesy
Ocena: 4,5/6

15:43

Chłopiec, który narysował Auschwitz - Thomas Geve

Chłopiec, który narysował Auschwitz - Thomas Geve

15:43

Chłopiec, który narysował Auschwitz - Thomas Geve


Kiedy człowiek nic nie wie o swojej rodzinie, boi się najgorszego albo liczy na cud. potem, kiedy z jakiegoś obozu przychodzi wiadomość, że żyją, jest szczęśliwy. ale bardzo szybko, gdy ich nieszczęsny los się pogarsza, żałuje, że kiedykolwiek się o tym dowiedział, bo to , czego niegdyś się obawiał, teraz wie już na pewno”.  

Oto historia pobytu w trzech obozach, gdzie wydawałoby się, że już samo Auschwitz, pozbawi człowieka wszelkiej nadziei. 

Tym czasem Thomas Geve nie tylko przetrwał, ale i odważył się nieść świadectwo dalej. oto postać upamiętniająca dzieci, takie jak on. Nasz bohater posługuje się pseudonimem, aby móc przemawiać głosami tysięcy istnień, więzionych w obozach koncentracyjnych. Jednak, co należy podkreślić, to właśnie jego osobiste doświadczenie oraz jego ręka, zobrazowały rutynę tamtych dni.   

Osiemdziesiąt prostych ilustracji dokumentuje grozę miejsc, w których przyszło mu spędzić dwadzieścia dwa miesiące życia. Bezustanne poszukiwanie jedzenia oraz niekończące się apele, kiedy niemożna się było doliczyć dokładnej liczby więźniów. Wdzięczność za ząbek czosnku, który można było wetrzeć w okruchy chleba, strach związany z zakażeniami oraz zatrutą wodą z kranu.  

Oto horror widziany oczami dziecka. oto historia pełna nadziei i wiary w przetrwanie. Potężny ładunek emocji, spisany ręką tego, który to wszystko przetrwał. 


Thomas Geve "Chłopiec, który narysował Auschwitz"
Ilość stron: 360
Wyd. W.A.B.
Ocena: 5/6
Copyright © Varia czyta , Blogger