Nowe Rozkoszne. Polskie przepisy, które ekscytują - Michał Korkosz

09:44

Nowe Rozkoszne. Polskie przepisy, które ekscytują - Michał Korkosz

Rozkosznego nie trzeba specjalnie przedstawiać. To autor mojej ulubionej tarty dyniowej z palonym masłem, sernika, czy ostatnio odkrytego, makaronu z burratą. W Nowych Rozkoszach otwiera przed nami świat kuchni wegetariańskiej - książka niedawno wydana została po raz drugi, w wersji rozszerzonej z nowymi przepisami. 

Znajdziecie tu nauki różnych technik gotowania, bo to ze względu na nie, podzielone zostały przepisy.  Dowiecie się jak smażyć by jedzenie nie było tłuste, reanimować zwiędłe warzywa, konfiturować...

Jest pięknie, smacznie i ciekawie. Świetny prezent na nadchodzące mikołajki i święta. 


Michał Korkosz "Nowe Rozkoszne. Polskie przepisy, które ekscytują"
Ilość stron: 280
Wyd. Buchmann
Ocena: 5/6



 
Kawa. To proste! Przewodnik kawosza - Sebastien Racineux, Chung-Leng Tran

10:35

Kawa. To proste! Przewodnik kawosza - Sebastien Racineux, Chung-Leng Tran


  

Od ziarenka do napoju. Autorzy obrazują proces wytwarzania kawy. Przybliżają metody jej zaparzania, gatunki ziarna, sposoby uprawy. Zaglądają też do całej otoczki związanej z kawą - miejsc, gdzie można ją pić, zawodów związanych z jej produkcją, obróbką i podawaniem, informacji możliwych do wyczytania z opakowania. 

Czy wiecie, że sekret dobrego napoju tkwi w mieleniu, a intensywność smaku w paleniu?

Sebastien Racineux i Chung-Leng Tran stworzyli książkę, której hasłem przewodnim jest praktyka. Praktyka parzenia i przygotowana kawy. To przewodnik po tym, jak odkryć, która metoda zasmakuje nam najbardziej. U mnie na co dzień sprawdza się ekspres, ale gdy mam więcej czasu to Hemex nie ma sobie równych. 

Dystans, poczucie humoru, ciekawe quizy i diagramy. Kawa. To proste! to oryginalna pozycja na naszym rynku wydawniczym, która myślę, że skusi niejednego kawosza. Dla mnie pycha :)


Sebastien Racineux, Chung-Leng Tran "Kawa. To proste! Przewodnik kawosza"
Ilość stron: 192
Wyd. Znak Koncept
Ocena: 5/6


Modelka - Lars Saabye Christensen

11:04

Modelka - Lars Saabye Christensen

 

Nowość od Wydawnictwa Marginesy. Tracący wzrok artysta, chwyta się wszystkich sposobów na uratowanie zmysłu. Pogrążony w szaleństwie, głuchy na argumenty innych, nie zważa na konsekwencje czynów, własne dobro stawiając ponad dobrem innymi. 

Lars Saabye Christensen lubi w książkach poruszać temat trudne i nieoczywiste. Wbijać kij w mrowisko, bez słów osądu, zostawiając czytelnika z dylematem. 

Modelka to obraz rozpaczy, determinacji i egocentryzmu. To psychologiczny portret artysty, a jak wiadomo artystom wybacza się więcej i na więcej im się pozwala. Są wybrańcami muz, dziwakami obarczonymi przymusem tworzenia. 

Zaskakująca, tajemnicza, bardzo dobra historia. Lars Saabye Christensen nie pisze słabych książek.


Lars Saabye Christensen "Modelka"
Ilość stron: 328
Wyd. Marginesy
Ocena: 5/6

 

 

Benio. Czy ja umyłem zęby? - Katarzyna Kucewicz

20:00

Benio. Czy ja umyłem zęby? - Katarzyna Kucewicz

Każdy rodzic wie, że z myciem zębów u dzieci bywa ciężko. A to zapomni ono o tym całkowicie, kiedy indziej wejdzie do łazienki, nawet weźmie szczoteczkę do ręki, ale coś innego odciągnie jego uwagę. Bywa, że nad umywalką czekają różnie przygody. Zabawa wodą, albo jakiś czworonożny przyjaciel spoglądnie zza okna. To właśnie jeden z wieczorów Benia. Chłopiec leżał już pod kołdrą, aż w głowie zrodziło mu się pytanie "czy ja umyłem zęby?". 

Katarzyna Kucewicz opowiada w swej historii o chłopców z nadpobudliwością ruchową, który trudno ma skupić uwagę na jednej czynności. Niby myje zęby, ale spotyka dinozaura, szuka czegoś koło wanny, bawi się z kotem. To nie jego wina, że myśli biegną mu tak szybko. Wystarczy jednak drobno pomoc mamy, a zęby lśnią już czystością.

Prosta, realna opowieść o Beniu, który będzie bliskim przyjacielem, nie tylko jego rówieśników z ADHD.


Katarzyna Kucewicz "Benio. Czy ja umyłem zęby?"
Ilość stron: 28
Wyd. Frajda
Ocena: 4/6

Maame - Jessica George

12:56

Maame - Jessica George


"Gdyby tylko logika i rozsądek potrafiły zawładnąć emocjami".

Maddie wkracza w dorosłe życie. Ten proces jest wymagający już sam w sobie, a gdy dodamy do tego różnice kulturowe, inny kolor skóry i fakt posiadania apodyktycznej matki, wszystko robi się dwa razy trudniejsze.

Maddie ma pracę, której nie lubi, mieszka z rodzicami, ponieważ musi opiekować się schorowanym ojcem. Nie ma czasu na randki, pieniędzy na wystawne rozrywki. Jest za to słowna, oszczędna i uczynna.

Lekko humorystyczna, prawdziwa opowieść o dorastaniu na kulturowym rozstaju. O odrzuceniu, rasizmie, wolności i tym, jak daleko mogą sięgać zobowiązania wobec rodziny. Gdzie kończy się uczynność, a zaczyna wykorzystywanie? Rodzicielska troska zamienia się w manipulację, a własne potrzeby zdają się być bez znaczenia.

Jessica George to baczna obserwatorka młodego pokolenia, ich bolączek i oczekiwań, a Maame zwyczajnie nie da się nie lubić. 

 Powieść o dużo głębszym przesłaniu niż sądziłam. Polecam. Podobało mi się. 


Jessica George "Maame"
Ilość stron: 608
Wyd. Filia
Ocena: 5/6
Copyright © Varia czyta , Blogger