07:33

Miłość czyni dobrym - Katarzyna Bonda

Miłość czyni dobrym - Katarzyna Bonda

07:33

Miłość czyni dobrym - Katarzyna Bonda

 

"Daniel Skalski jest bezwzględnym oszustem, który do perfekcji opanował metody manipulacji. Czuje się jak ryba w wodzie wśród kłamstw i intryg, które sam kreuje. Pierwszą jego ofiarą jest młoda pracownica banku. Zaślepiona uczuciem dziewczyna zdradza mu, że czeki są weryfikowane tylko raz na pół roku. To ona staje się dla Daniela przepustką do tego, by zacząć okradać przedstawicieli firm handlowych w Polsce i na świecie. Poznaje słabe punkty systemu zabezpieczenia papierów wartościowych i zaczyna obracać milionami dolarów. 

Jego sytuacja materialna wyraźnie się poprawia, dlatego przenosi się do Londynu. Kreuje konsekwentnie swoją postać finansisty i maklera funduszy hedgingowych. Za granicą poznaje innych przedstawicieli swojej profesji – fałszerzy i oszustów, z którymi współpracuje, ale i wymyśla intrygi, mające na celu w nich uderzyć".

Drugi tom cyklu Wiara, nadzieja, miłość, to niestety kolejne rozczarowanie czytelnicze. Za dużo zawiłego języka związanego z finansami, za dużo wszystkiego, co wytykałam już przy okazji wcześniejszych książek autorki. Taki już chyba mój urok, że z Bondą się nie dogadam i książki na książkę przychodzi mi to trudniej. 

Miłość czyni dobrym czyli ni to kryminał, ni sensacja, może obyczaj, ale baaardzo rozbity i chaotyczny, przez mnogość postaci oraz wydarzeń, które nagle się pojawiają, a potem znikają bez żadnego wyjaśnienia. 

Jeśli chodzi o dorobek Katarzyny to polecam serię z Hubertem Meyerem (Sprawa Niny Frank, Tylko martwi nie kłamią i Florystka), książki z Saszą oraz te najnowsze... już nie koniecznie. 


Katarzyna Bonda "Miłość czyni dobrym"
Ilość stron: 744
Wyd. Muza
Ocena: 3/6

10:56

Lunatyczka - Chris Bohjalian

Lunatyczka - Chris Bohjalian

10:56

Lunatyczka - Chris Bohjalian


Annalee, w czasie w jednego z epizodów lunatykowania, wychodzi z domu i znika bez śladu. Trwające kilka tygodni poszukiwania nie przynoszą efektu, a jedynie jeszcze więcej pytań. Sprawa nie zostaje zwieszona tylko dlatego, że śledztwo prowadzone jest przez dawnego znajomego Anne. Podjęty trop, wiedzie w nurt rwącej pobliskiej rzeki...

Lunatyczka to powieść z jednej strony fascynująca, a drugiej niesamowicie się dłużąca. Początkowo uważałam, że lepiej by wyszło, gdyby autor zamiast silić się na thriller, skonstruował po porostu powieść obyczajową, dopuszczając Annelee do głosu, skupiając się na jej życiu i problemach. Przez 2/3 książki nie dzieje się właściwie nic. Córki oraz mąż błąkają się po świecie szukając, jak sobie z tym wszystkim poradzić, policjant zaczyna dziwnie się zachowywać, a  to, że jeszcze nie rzucamy książką w kont to sprawa tylko i wyłącznie, wtrąconych fragmentów dotyczących bezpośrednich konsekwencji somnambulizmu. 

Ostatnie sto stron to dopiero napięcie i ciekawość. Zwroty akcji. Nie mniej wiele nie brakowało, a nie doczytałabym do tego miejsca. Pomysł na szóstkę, wykonanie co najwyżej na tróję. W ogólnym rozrachunku średniawka. 

 

Chris Bohjalian "Lunatyczka"
Ilość stron: 312
Wyd. Sonia Draga
Ocena: 3/6

15:50

Pamiętniki Ptaszka Staszka

Pamiętniki Ptaszka Staszka

15:50

Pamiętniki Ptaszka Staszka


Może i jest mały, ale za to bardzo wyszczekany. Zna się na wszystkim, zawsze ma swoje zdanie i wszędzie jest go pełno. 

Pamiętniki Ptaszka Staszka to satyryczny obraz ptasiej rzeczywistości, jednak mimo to można z niej wyłuskać kilka prawd o naszym świecie. Ba, nawet odebrać małą lekcję o tym, jak i czym prawidło dokarmiać ptaki. 

Pochwała powolnego życia, nauka patrzenia na świat, narzekania na dzieci i koty... oraz dużo hejtu na wszystko i wszystkich - ale wylanego ze smakiem ;)


Osobiście wolę Staszka w wersji komiksowej. Jego wydanie obrazkowe ma w sobie więcej polotu i kocham je za wszystkie te gry słowne. W felietonach niestety bardzo tego brakuje.

"Pamiętniki Ptaszka Staszka"
Ilość stron: 192
Wyd. Znak Horyzont
Ocena: 3/6

07:18

Chłopiec z lasu - Harlan Coben

Chłopiec z lasu - Harlan Coben

07:18

Chłopiec z lasu - Harlan Coben


Kiedy znaleziono go w lesie, każdy dziwił się, jak tak małe dziecko, było w stanie samo w nim przeżyć. Dziś dorosły już człowiek, nadal jest outsiderem, za to wyposażonym w nadzwyczajne zmysły i inteligencję. Kiedy Naomi znika, to właśnie do Wilda znajomi zwracają się o pomoc. To on, jako chłopiec lasu, najlepiej zna te tereny i ma narzędzia, mogące pomóc odnaleźć dziewczynę. 

Najnowsza powieść Cobena, to thriller o szkolnych prześladowania, zobowiązaniach wobec biznesowych partnerów oraz prawie do tego, aby trzymać się z boku. Książka łączy losy wielu bohaterów, ale bardziej od pytania, gdzie podziała się Naomi, ciekawi nas historia Wilde.

Mam też wrażeniem, że początkowe przestoje w akcji, autor chciał nadrobić w zakończeniu i na ostatnich, może pięćdziesięciu stronach, dzieje się wszystko, co możliwe, a sprawiedliwość i tak nie triumfuje. W całej tej politycznej rozgrywce, świetnie jednak zostało opisane, to jak można manipulować opinią publiczną za mocną botów w social mediach. Jak można udawać dyskusje, wpływać na poglądy i tworzyć fałszywy natłok informacji. Ten fragment to dla mnie clou całej historii, która jako thriller, szczerze mówiąc wypada średnio.

Książka ani zła, ani bardzo dobra. Może, gdyby dzieciństwo Wilda uchyliło trochę więcej tajemnic, byłabym bardziej usatysfakcjonowana. Chyba, że Panie Coben, ciąg dalszy nastąpi (?)... 

Za możliwość lektury dziękuję Wydawcy.

Harlan Coben "Chłopiec z lasu"
Ilość stron: 416
Wyd. Albatros
Ocena: 4/6

07:04

Ostatni - Maja Lunde

Ostatni - Maja Lunde

07:04

Ostatni - Maja Lunde


Globalna susza. Ludzie wędrują w poszukiwaniu ostatnich miejsc zdatnych do życia, aż w przypływie ogólnej beznadziei wybucha wojna. Trwa ona dokładnie siedem lat, a w ostatecznym rozrachunku, nie ma w niej żadnego zwycięzcy. Przepada nadzieja, znikają granice, kto może ucieka na północ, szukając tam resztek ginącej nadziei. To właśnie tu mieszka Eva wraz z córką, a w pewnym momencie jeszcze tajemniczą kobietą, która trafiła do nich z nadmorskiej przystani.

Ostatni to opowieść tocząca się trzema torami. Od przeszłości po daleką przyszłość, a życia każdego z bohaterów łączy wyjątkowa rasa, dziko żyjącego konia. To właśnie jego odkrycie, pojmanie, a potem próba zwrócenia go naturze, tworzą trzon całych wydarzeń i udowadniają, że udowadniają, jak bardzo świat zwierząt oraz ludzi, jest ze sobą związany.

Poprzednie książki autorki wywarły na mnie spore wrażenie, Ostatni również zaliczam do tych udanych, lecz fragmenty opisujące Mongolię akurat niesamowicie mi się dłużyły. Niecierpliwie wypatrywałam rozdziałów, gdzie akcja powróci do Evy, do tego co się wydarzyło i w jak bardzo surowych warunkach, przyszło im żyć.

Maja Lunde to pisarka wyjątkowa. Otoczona falą norweskich kryminałów i powieści obyczajowych, znalazła i stworzyła cykl wymykający się prostej klasyfikacji. Jest tu i nieco tajemnic, i trochę fantazji, bardzo dużo przestrogi, a nawet coś, co sprawia, że całość przypomina sagę.

Historia pszczół zawsze będzie tą jedyną, najbardziej lubianą, ale Maja Lunde stale trzyma wysoki poziom.


Maja Lunde "Ostatni"
Ilość stron: 512
Wyd. Literackie
Ocena: 4/6
Premiera: 13 stycznia 2021

08:28

Zawód fotograf - Chris Niedenthal

Zawód fotograf - Chris Niedenthal

08:28

Zawód fotograf - Chris Niedenthal


Coś dla fanów fotografii. Chris Niedenthal o swoich pracach oraz życiu. Jest to wznowienie autobiografii z 2012 roku, uzupełnione o nowe zdjęcia i wydarzenia. Ponad 500 stron angielskiego sarkazmu, dystansu i polskiej nostalgii.

To swego rodzaju podróż do Polski w czasach PRLu, a następnie opis współczesnych, istotnych dla naszej historii wydarzeń. Siłą nośną tytułu są oczywiście zdjęcia, natomiast sam tekst schodzi na drugi plan. Są w nim fragmenty mniej i bardziej interesujące. Opisane prostym językiem i jedynie momentami szkoda, że autor tylko powierzchownie porusza niektóre kwestie, nie kusząc się na ich analizę czy uchylenie rąbka własnych spostrzeżeń. Panuje tu też pewnego rodzaju chaos informacyjny, wydarzenia opisywane są chronologiczne, ale często autor wspomina o kilku w tym samym okresie, mieszając je niejako ze sobą.

Zawód fotograf to portret kraju, który bezustannie liczyć się musi z różnego rodzaju opresjami oraz twórcy, który za pomocą swojego aparatu, utrwalał przeobrażający się świat i jego wielkich ludzi. 


Chris Niedenthal "Zawód fotograf"
Ilość stron: 552
Wyd. Marginesy
Ocena: 5/6

18:24

Lampiony - Katarzyna Bonda

Lampiony - Katarzyna Bonda

18:24

Lampiony - Katarzyna Bonda

 

Trzeci tom serii o Saszy Zauskiej, a zarazem literacki pierwowzór dla pierwszego sezonu serialu telewizyjnego. Bohaterka przydzielona zostaje do sprawy łódzkiego podpalacza i bombera. Miasto terroryzowane jest falą pożarów, którym towarzyszą napady oraz seria wyłudzeń pieniędzy od starych ludzi. W pewnym momencie pojawia się również przypuszczenie, że w Łodzi działa komórka terrorystyczna. Jak w tym wszystkim odnajdzie się Sasza?

Książka w której tli się ogień, ale i niestety panuje również totalny chaos. Czego jest to wina, można chyba dojrzeć w skrótowym opisie fabuły. Autorka chciała poruszyć tu tak wiele kwestii, wplotła do akcji tak wielu bohaterów, że nie sposób się w tym wszystkim połapać. 

Lampiony nie zachwycają, a dodatkowo rozgrywana w powieści akcja, mam wrażenie, że ogranicza rozwój też samej głównej bohaterki. Gdzie by się Sasza nie pojawiła, nie jest jej dane zagranie pierwszych skrzypiec. Stłumiono jej emocje, zgaszono koloryt.

Jak dla mnie za dużo pomysłów, a sama książka tworzona jakby na siłę.

 

Katarzyna Bonda "Lampiony"
Ilość stron: 640
Wyd. Muza
Ocena: 3/6

18:29

Trzech panów w łódce (nie licząc psa) - Jerome K. Jerome

Trzech panów w łódce (nie licząc psa) - Jerome K. Jerome

18:29

Trzech panów w łódce (nie licząc psa) - Jerome K. Jerome

Schorowani, przepracowani, cierpiący na wszelkie możliwie dolegliwości dżentelmeni. Chcąc uratować się przed całkowitym wyczerpaniem organizmu postanawiają udać się w rejs. Będąc płynąć w górę Tamizy, wolni od trosk i wszelkiego rodzaju pracy. Im jednak ostatecznie wyruszą, muszą do tej podróży dobrze się przygotować. Zaplanować, gdzie będą spać i najważniejsze, co będą w tym czasie jeść.

Trzech panów w łódce (nie licząc psa) to wiekowa, bo mająca już ponad 100 lat opowieść o hipochondrykach wybierających się w podróż, niczym sójka za morze. Nasi bohaterowie w końcu docierają nad Tamizę, ale wszystko zbiera im zdecydowanie więcej czasu niż powinno, a sama relacja z wyprawy naszpikowana jest anegdotami i opowiastkami z życia każdego z nich. 

I tak poznajemy historię o smrodliwym serze oraz o kobietach, które na łódkę ubierają się zbyt wytwornie, a przez to kłopotliwie. Wszystko nasycone jest sarkazmem i typowym, czarnym, angielskim poczuciem humoru. 

Książka daleka od świątecznych klimatów, za to dobrze je uzupełniająca swą lekkością oraz obserwacjami na temat ludzi i ich zachowania. Nie jest idealna (historyczne wtrącenia skutecznie potrafią znużyć), ale dobre wspomnienia po sobie pozostawia.


Jerome K. Jerome "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)"
Ilość stron: 250
Wyd. Zysk i S-ka
Ocena: 4/6

18:04

My przeciwko wam - Fredrik Backman

My przeciwko wam - Fredrik Backman

18:04

My przeciwko wam - Fredrik Backman


"Dwie dziewczynki na wzniesieniu przyglądają się odjeżdżającemu pojazdowi. Niedługo skończą szesnaście lat. Jedna z nich trzyma w dłoni gitarę, druga broń". 

Myślałam, że Miasta niedźwiedzia nie da się przebić, a tym czasem My przeciwko wam zachwyca podwójnie. Drobna i misternie utkana sieć czynów i idących za nimi konsekwencji, motywacja każdej z postaci, jej osobowość, myśli oraz pragnienia... jestem oczarowana. Totalnie! 

To jak Backman potrafi opowiadać o swoich bohaterach - to się w głowie nie mieści. A intrygi? Polityczne zagrywki? Układy, układziki, droga do władzy, a we wszystkim tym dwa, zwalczające się obozy czyli Björnstad i Hed. 

Na uwagę zasługuje również sam styl, bo jeszcze nie czytałam książek, które pisane byłby w tak niezwykły, bo wybiegający w przyszłość sposób, a przy tym wciąż przesiąknięty tajemnicą. Do tego te puenty,  prawdy o życiu. Magia!

Kto nie czytał, niech koniecznie nadrobi! 


Fredrik Backman "My przeciwko wam"
Ilość stron: 536
Wyd. Sonia Draga
Ocena: 6/6

06:58

Sinobrody - Kurt Vonnegut

Sinobrody - Kurt Vonnegut

06:58

Sinobrody - Kurt Vonnegut

W kategorii pisarz osobliwy, Vonnegut bez wątpienia zdobywa złoto. Autor uwielbia bawić się konwencjami i tak samo podchodzi do tematu Raba Karabekina – weterana wojennego, a przede wszystkim malarza, którego losy poznajemy w formie chaotycznie spisanej biografii.  

Raba kolekcjonuje obrazy znanych ekspresjonistów, cała ta sprawa zaczyna bardzo interesować pewną wdowę, która za cel obiera sobie odkrycie sekretu starego malarza. Tak w centrum jej zainteresowania pojawia się stary spichlerz, a motywem przewodnim całej historii staje się niszczenie tego, co kocha się najbardziej. 

Wielowątkowa i wieloznaczna. Zaskakująca, szalona, błyskotliwa. Chcąc scharakteryzować prozę Vonneguta należy wyposażyć się w wiele przymiotników, bo pisarz skutecznie broni się przed zaszufladkowaniem. Jego książki zawsze mają drugie dno. Rozumiane bezpośrednio uznane mogą zostać za majaki niezrównoważonego człowieka, a tym czasem to czysty przejaw geniuszu, uniwersalny i żywy mimo upływającego czasu.

Sinobrody to rzecz o życiowych wartościach i zagubieniu. Owiana ironią oraz czarnym humorem, skutecznie przejmuje całą naszą uwagę. 

 
Kurt Vonnegut "Sinobrody"
Ilość stron: 392
Wyd. Zysk i S-ka
Ocena: 4/6
 

10:30

Droga Pani Bird - A.J. Pearce

Droga Pani Bird - A.J. Pearce

10:30

Droga Pani Bird - A.J. Pearce


Emma znalazła wymarzoną pracę - nareszcie będzie dziennikarką, a może nawet korespondentem wojennym. Tak, świat wielkich reportaży stoi przed nią otworem! Problem jest tylko w tym, że zatrudniając się w gazecie nie dopytała do końca do jakiego działu zostanie przypisana, ani jakie stanowisko będzie zajmować. Tym czasem wyposażona w starą maszynę do pisania ma odpowiadać na listy nadesłane do "Przyjaciółki Kobiety"  pod okiem trudnej i humorzastej Pani Bird.

Dodatkowy problem tkwi jeszcze w regulaminie, wskazującym na jakie tematy można odpowiadać, a jakie są absolutnie niedopuszczalne. Koniec końców Emma postanawia stanąć w obronie tych czytelniczek, których problemy naruszają normy ustalone przez szefową i mimo wszystko do nich napisać, podpisując się nadal, jako Pani Bird...

Aj Pearce stworzyła książkę, której tło niesamowicie kontrastuje z akcją wydarzeń. Trwa II Wojna Światowa, Londyn jest systematycznie bombardowany przez niemieckie samoloty, a Emma czas między kolejnym zmianami w redakcji spędza, udzielając się w pobliskiej strażnicy. Zdawać by się mogło, że w tej sytuacji miłosne problemy tracą na znaczeniu, ale nic bardziej mylnego. Właśnie teraz, relacje międzyludzkie stają się najważniejsze i dodają otuchy w tych trudnych czasach. 

Ciepła, optymistyczna, świąteczna (w nieoczywisty sposób opowieść), która umili Wam niejeden wieczór. Największą jej siłą jest nadzieja na lepsze jutro, które myślę, że i nam obecnie jest bardzo potrzebne. 

Polecam, tym którzy kochają świątecznego ducha, a szczególnie tym, którzy nie lubią klasycznych bożonarodzeniowych tematów. Panno Pearce - fantastyczny debiut! 

 
A.J.Pearce "Droga Pani Bird"
Ilość stron: 392
Wyd. Literackie
Ocena: 5/6

13:58

Ja, anielica - Katarzyna Berenika-Miszczuk

Ja, anielica - Katarzyna Berenika-Miszczuk

13:58

Ja, anielica - Katarzyna Berenika-Miszczuk

Wiktoria nic nie pamięta. Jej poprzednie przygody to czysta karta papieru. Obecnie mieszka z Piotrem, uczęszcza na studia i żyje, jak gdyby nigdy nic się nie stało. Tym czasem diabeł Beleth ma wobec niej inne plany. Częstując ją jabłkiem, oddaje jej wspomnienia i osobowość bogatszą o doświadczenia z drugiej strony. Ma w tym jednak ukryty cel, szuka sojusznika, ponieważ Azazel zamierza zostać... archaniołem, a do tego potrzebne są mu skrzydła, które tylko Wiktoria może dla niego stworzyć. 

Diabły, anioły, walka dobra ze złem... nie, u Bereniki nic nie jest jednobarwne, a tym bardziej niebo, okazuje się być zupełnie inne niż powszechnie się uważa. Herubiny, a właściwie putta, palą papierosy i są mocno owłosieni, a aniołowie, cóż... również potrafią mieć niecne zamiary.

Idylliczny świat Arkadii, Jezioro Czasu, tajemnicze przedmioty do zdobycia - dla diabłów zabawa jest przednia, ale Wiktoria kolejny raz wplątuje się w nie lada tarapaty. Czy dane jej będzie w końcu wrócić na ziemię?

Ja, anielica, jako kontynuacja serii wypada bladziej niż jej poprzedniczka. Wiki zaczyna drażnić swym ślepym wpatrzeniem w Piotra, Beleth uganianiem się za dziewczyną, a reszta bohaterów chorym dążeniem do władzy. Miłą przeciwwagą do całości stają się putta, którzy w mej wyobraźni wyglądali niczym członkowie Tenacious D ;)

Książkę oceniam jako poprawną. Zobaczymy, co będzie dalej - przede mną jeszcze dwa tomy. 


Katarzyna Berenika-Miszczuk "Ja, anielica"
Ilość stron: 416
Wyd. W.A.B.
Ocena: 3,5/6

10:20

Gorzko, gorzko - Joanna Bator

Gorzko, gorzko - Joanna Bator

10:20

Gorzko, gorzko - Joanna Bator

"Żyjemy z prądem czasu i pod prąd, targani przeszłością i przyszłością jednocześnie, niezakorzenieni w znikającym teraz". 

Kalina Serce spisuje rodzinną historię, w starym domu, zamieszkiwanym wcześniej przez uzdrowiciela spirytystę Bazyla Ochęduszkę. To tu, można rzecz, na pograniczu obu światów - materialnego i duchowego, rodzi się opowieści o trzech czasach i czterech kobietach. O rodzinie, przeszłości oraz zabliźnionych dziurach w kształcie mężczyzny.

Ponownie odwiedzamy Wałbrzyskie okolice, powojenną Polskę, tę w okresie transformacji oraz zupełnie współczesną. Każda z tych rzeczywistości naznacza życie innej bohaterki, zmusza ją do podejmowania innych, momentami bardzo drastycznych kroków.

Proza Joanny Bator jest tak specyficzna, metafizyczna, duszna i zarazem ciemna, że nie sposób pomylić jej z żadną inną. To poezja języka, piękno opisów, a zarazem brzydota odkrywanego świata. Nikt tak nie pisze o kobietach, jak ona. Nie potrafi obrazować ich potrzeb, marzeń oraz straconych okazji. 

Gorzko, gorzko to książka o korzeniach, o przemocy, poszukiwaniu miłości. Wyczula by wytężać uszy i nigdy nie zamykać oczu. Polecam bardzo mocno.

 

Joanna Bator "Gorzko, gorzko"
Ilość stron: 656
Wyd. Znak 
Ocena: 5/6

20:12

Książka o miłości - Małgorzata Halber, Olga Drenda

Książka o miłości - Małgorzata Halber, Olga Drenda

20:12

Książka o miłości - Małgorzata Halber, Olga Drenda

O bliskości, małżeństwie, kotach, wymianie ubrań, Tinderze, o lgnięciu, tyranii, świadomym wyborze.

Autorki wspominają swoje relacje z innymi ludźmi, a jednocześnie zapraszają do własnej sentymentalnej podróży. Do lat 90-tych, korespondencyjnych przyjaciół, do złotych myśli. To książka o moich doświadczeniach, rzeczach, których nie rozumiałam (lub zrozumieć nie chciałam).

Niedostępność potęguje stan zakochania... 
Marzenia są częścią stanu zakochania...

Cudowne jest to, jak zacieśniają się nasze relacje, mimo że komunikacja jest jednostronna - dziewczyny mówią, my słuchamy - jesteśmy w tym cali, razem z nimi, z ich przeżyciami, z NASZYMI przeżyciami. Z każdą stroną dystans się skraca, sprawiając, że tematy z luźnych stają się bardziej poważne. Zaczynamy rozmową o flircie i marzeniach, a potem wkraczamy na trudniejszą drogę problemów, zagrożeń, przemocy oraz chorób.

Ta książka jest tak prawdziwa, naturalna. Tak bliska, zabawna, edukująca, ale nie w szkolnym znaczeniu, tylko otwierająca umysł, poszerzająca nasze spojrzenie. Mówiąca: hej, my też często nie dajemy rady, popełniamy błędy, ale to jest normalne. Ważne by rozumieć, przegadać to i próbować dalej.

Tu każdy rozdział wywołuje przemyślenia, domaga się komentarza. Czytając zapisałam aż trzy strony obserwacji i teraz usiłuję zebrać je w w spójną całość. (czy skutecznie?)

Polecam i zapraszam. Jutro o 18.00 na profilu Empik.com odbędzie się premiera książki. Jestem pewna, że Olga i Gosia najlepiej o niej opowiedzą. 


Małgorzata Halber, Olga Drenda "Książka o miłości"
Ilość stron: 336
Wyd. Znak Literanova
Ocena: 5/6
Premiera: 25 listopada 2020

14:42

Ja, diablica - Katarzyna Berenika-Miszczuk

Ja, diablica - Katarzyna Berenika-Miszczuk

14:42

Ja, diablica - Katarzyna Berenika-Miszczuk

W chwili, gdy Wiktoria umarła, czas się dla niej zatrzymał. Od teraz jest istotą wieczną, obdarzoną mocą, ale i nowymi obowiązkami. W momencie śmierci odbył się targ między aniołem a diabłem o jej duszę. Wygrał ten drugi i tak, dziewczyna trafiła do piekła, z tym, że to piekło okazało się być inne, od tego opisywanego na Ziemi. Trwa tu wieczna zabawa, wszystko jest dozwolone. Rolą Wiktorii będzie od teraz rekrutowanie jego nowych obywateli... przynajmniej przez najbliższe 66 lat.

O serii Katarzyny Bereniki-Miszczuk nasłuchałam się już wiele. Że zabawna, wciągająca, dobrze napisana i śmiało mogę się pod tym podpisać. Po fantastykę sięgam rzadko, nie bawią mnie już miłosne rozterki między wampirami, ale Ja, diablica zaciekawiła mnie swoim uniwersum. Tym, jak autorka wplata w fabułę różne ciekawostki historyczne, czy to związane z Kleopatrą i jej losami, czy szeroko pojętą mitologią. Do tego mamy sporą dozę humoru, rozgarniętą główną bohaterkę i książka praktycznie czyta się sama. 

Dzięki wznowieniu serii w odświeżonej szacie graficznej zyskałam okazję by poznać prozę Bereniki od nieco innej strony i cieszę się, że w końcu się przełamałam. Nieufna sobie, czy będę w stanie skupić się na tego rodzaju prozie, mile zaskoczona, zaraz biorę się za następny tom.

 

Katarzyna Berenika-Miszczuk "Ja, diablica"
Ilość stron: 416
Wyd. W.A.B.
Ocena: 4/6

16:11

Naturalnie dla zdrowia - Agnieszka Cegielska

Naturalnie dla zdrowia - Agnieszka Cegielska

16:11

Naturalnie dla zdrowia - Agnieszka Cegielska

"Droga po zdrowie wymaga ciągłej pracy, rozwoju, transformacji. Pokazuje nam, że jeżeli nie będziemy zmian na lepsze dokonywać, to prócz tego, że staniemy w miejscu, możemy też zachorować(..) Co oznacza zdrowie? Oznacza właściwie równowagę - nawet jeżeli będziemy spożywali najzdrowszy pokarm i będziemy oddychać najświeższym powietrzem, a jednocześnie będziemy siadać do stołu z ludźmi, którzy generują w naszym życiu stres, to nic nie posłuży nam tak jak powinno". 

Agnieszka Cegielska we wstępnie do swej książki idealnie oddaje jej charakter. Naturalnie dla zdrowia to opis holistycznego podejścia do zachowania równowagi w naszym ciele. Książkę stanowi zapis czternastu rozmów  ze specjalistami z najróżniejszych dziedzin: osteopatii, fizjoterapii, rozwoju osobistego, terapii ciała, medycyny, psychoterapii, mikroodżywiania, a nawet radiologii onkologicznej.  

Bardzo spodobała mi się wykorzystana tu forma luźnej rozmowy, przez którą poznajemy nie tylko specyfikę danego podejścia, ale i co za jego pomocą możemy osiągnąć. Pomaga to otworzyć się na nowe możliwości, poznać dziedziny o których nie miało się pojęcia. To również zastrzyk dobrej energii, pozytywna motywacja oraz ciepło i spokój płynący z tekstu.


Nawyki stające się formą higieny i dbania o siebie. Prostota, świadomość tego, co dobre i wartościowe. Ukojenie dla duszy i ciała.

 
Agnieszka Cegielska "Naturalnie dla zdrowia"
Ilość stron: 280
Wyd. Burda Książki
Ocena: 5/6


07:57

Bez ciebie to nie święta - Beth Reekles

Bez ciebie to nie święta - Beth Reekles

07:57

Bez ciebie to nie święta - Beth Reekles

Miało być tak pięknie. Wspólne śniadanie, kolędy, prezenty. Tym czasem rodzice jadą na tydzień na Teneryfę, w Święta! Dla Eloise okres świąteczny zaczynał się już w listopadzie, tak cieszyła się, że ten okres spędzi w domu z całą rodziną, a tym czasem wychodzi na to, że w Boże Narodzenie obudzi się sama. W dużym, pustym domu. 

Bez ciebie to nie święta to opowieść w głównej mierze o miłości i relacji dwóch sióstr bliźniaczek. Jedna pracuje w redakcji internetowego magazynu, druga udziela się w szkole przy dziecięcych jasełkach. Obie mają sercowe rozterki i... prawdopodobnie również  w święta, ledwo się zobaczą. 

Powieść Beth Reekles to książka adresowana przede wszystkim do młodzieży. Świadczy o tym i jej język i ujęte w niej realia. Mimo okoliczności, niestety nie czuć w niej ducha świąt, choć na początku miałam na to wielkie nadzieje. 

Przyjemna, jednak bez głębszej treści. Do poczytania przy świecach albo kominku. 


Beth Reekles "Bez ciebie to nie święta"
Ilość stron: 280
Wyd. Insignis
Ocena: 3,5/6

11:00

Co powiesz na spotkanie? - Rachel Winters

Co powiesz na spotkanie? - Rachel Winters

11:00

Co powiesz na spotkanie? - Rachel Winters


Aby otrzymać upragniony awans, Eve zakłada się ze swoim klientem, że udowodni mu, że romantyczna miłość naprawdę istnieje. Ma stać się żywym dowodem, na to, że poznanie i zakochanie się, tak jak na kinowym ekranie, jest w prawdziwym życiu możliwe. Tylko wtedy Ezra napisze obiecany scenariusz, a Eve nie straci swojej pracy. I tak przez najbliższe trzy miesiące będzie żyła, jak bohaterka komedii romantycznych, a finałem tej przygody stanie się przyjęcie ślubne przyjaciółki, na które pójdzie ze swoim nowym partnerem.

To tyle jeśli chodzi o teorię, bo w praktyce sprawa wygląda zupełnie inaczej. Próba podrywu w kawiarni kończy się katastrofą, spotkanie klubu czytelników staje się niewypałem, a czas nieubłaganie leci.  

Co powiesz na spotkanie? to już czwarta odsłona serii Mała Czarna. Książka z jednej strony zabawna i romantyczna, a z drugiej świadomie naigrywająca się ze znanych schematów i rozwiązań, jakimi autorzy takich historii lubią raczyć swego odbiorcę. Mamy to humor sytuacyjny, zakręconą bohaterkę, gburowatego szefa i ciąg przyczynowo-skutkowy, który nie pozwala na nudę.

Przyjemny język, lekkość pióra. Udana książka, choć ulubioną wciąż w tej serii pozostaje Zamiana.

Za możliwość lektury dziękuję Wydawcy.

Rachel Winters "Co powiesz na spotkanie?"
Ilość stron:
Wyd. Albatros
Ocena: 4/6

09:16

Sapiens. Opowieść graficzna. Narodziny ludzkości - Yuval Noah Harari

Sapiens. Opowieść graficzna. Narodziny ludzkości - Yuval Noah Harari

09:16

Sapiens. Opowieść graficzna. Narodziny ludzkości - Yuval Noah Harari

Oto książka, która tłumaczy skąd na Ziemi wzięli się ludzie i dlaczego ewolucja potoczyła się właśnie w taki, a nie inny sposób.

Yuval Harari opisuje metodę, jaką klasyfikowane są gatunki, to do do jakiej rodziny należymy my, a także, dlaczego powszechnie uważana za naszego przodka Lucy, tak naprawdę w ogólnie nie miała z nami nic wspólnego. Obalimy też mit grafiki, w której w prostej linii ewoluowaliśmy od małpy do współczesnego człowieka - ilustracja wprowadza w błąd, ponieważ nim homo sapiens przejął władzę na ziemi, wcześniej istniało więcej gatunków ludzkich, jednocześnie!

Dużo tych informacji. To prawda, a wszystko co opisałam to zaledwie pierwsze dwadzieścia pięć stron książki. Do końca pozostało jeszcze dwieście!

Naszpikowany wiedzą komiks dla młodzieży i dorosłych. Zaskakujący, fascynujący, opracowany ze sporą dozą poczucia humoru - tak to ja mogę się uczyć. Yuval Noah Harari to dla mnie osobiście postać zupełnie nowa. Kojarzę okładki jego słynnej serii, jednak z racji naukowego podejścia do tematu, nigdy nie drążyłam, jak i o czym właściwie pisze. Teraz nadeszła pora by to zmienić, bo jeśli o genezie powstania człowieka prawi tak samo, jak wypowiada się w tym komiksie, to mnie to przekonuje w całości.

Sapiens to setki ciekawych informacji, podanych w niezwykle przystępnej formie. Polecam bardzo, bardzo mocno.

Yuval Noah Harari "Sapiens. Opowieść graficzna. Narodziny ludzkości"
Ilość stron: 247

Wyd. Literackie
Ocena: 5/6

16:57

Leskowiec

Leskowiec

16:57

Leskowiec














09:17

Wyznanie - Jessie Burton

Wyznanie - Jessie Burton

09:17

Wyznanie - Jessie Burton


Elise spacerując po parku poznaje Connie. Charyzmatyczną pisarkę, która z miejsca zaskarbia jej uczucia. Tak rodzi się intensywna relacja, pełna pasji i miłości. 

Dokładnie trzydzieści sześć lat później, Rose usiłuje odkryć prawdę o swojej matce. Dlaczego ją porzuciła, co się z nią stało i kim tak naprawdę była Elise Morceau?

Rozrzucone okruchy informacji, które za nic nie chcą zebrać się w całość. Opowieść o poszukiwaniu tożsamości, o korzeniach, o tym jak wiele zależy od nas samych... Jessie Burton zachwyca czytelnika swymi powieściami. Historiami, które dotykają różnych czasów i ludzi z różnych grup społecznych. Raz jest to siedemnastowieczny Amsterdam, kiedy indziej Hiszpania lat trzydziestych ubiegłego wieku, a tym razem Londyn i Los Angeles, gdzie część wydarzeń dzieje się współcześnie. 

Urzekła mnie ta historia, jej złożoność, głębia, to jak zbudowane zostały postacie. Przez tę opowieść się płynie, a właśnie totalnie się w niej zatapia.

Cudowna. Piękna. Jak zwykle pozostawiająca miejsce na własną interpretację. Co tu dużo mówić - Jessie Burton, jest pani mistrzynią.


Jessie Burton "Wyznanie" 
Ilość stron: 520
Wyd. Literackie
Ocena: 5/6

10:33

Opowieści o kotach, które rządziły światem - Kimberlie Hamilton
Opowieści o psach, które ratowały świat - Kimberlie Hamilton

Opowieści o kotach, które rządziły światem - Kimberlie Hamilton <br> Opowieści o psach, które ratowały świat - Kimberlie Hamilton

10:33

Opowieści o kotach, które rządziły światem - Kimberlie Hamilton
Opowieści o psach, które ratowały świat - Kimberlie Hamilton


O tym, że zwierzęta potrafią być niezwykłe, wszyscy dobrze wiemy. Ale to dzięki Kimberlie Hamilton poznamy konkretnych bohaterów, osiągnięcia, jakie im zawdzięczamy i dowiemy się, jak dokonali tych wyjątkowych rzeczy.

Książki świetnie uzupełniają wydane wcześniej Opowieści o zwierzętach, które zmieniły świat, w których mieliśmy spotkania między gatunkowe, a tutaj skupiamy się na przedstawicielach psiej i kociej rasy. 

Nie trzeba dodawać, że ilustracje zwierzaków są sugestywne i kolorowe. Jedne wyglądają jak stworzone  przez grafika, inne namalowane kredą, a kilka innych, jakby narysowała je dziecięca ręka. Oddają tym samym charakter samych opowieści, tego, jak psy i koty były zarówno kochane, jak i wyjątkowe. 

Magiczna podróż do świata, gdzie zwierzęta mogą tyle samo co ludzie, a nawet i o wiele, wiele więcej. Tegoroczni Mikołaje i Mikołajki, proszę o uwzględnienie powyższych pozycji na dziecięcej liście życzeń.


Kimberlie Hamilton "Opowieści o kotach, które rządziły światem"
Kimberlie Hamilton "Opowieści o psach, które ratowały świat"
Ilość stron:160
Wyd. Znak Emotikon
Ocena: 5/6 

13:32

Rok pełen inspiracji - Regina Brett
Bullet Book. Bądź pięknie zorganizowana

Rok pełen inspiracji - Regina Brett <br>Bullet Book. Bądź pięknie zorganizowana

13:32

Rok pełen inspiracji - Regina Brett
Bullet Book. Bądź pięknie zorganizowana


Dwie nowości od Insignis Media: trochę kalendarze, trochę terminarze, jest w nich też co nie co o samorozwoju. Jeden to Rok pełen inspiracji od Reginy Brett, a drugi to kolejne wcielenie znanego już z wcześniejszych edycji Bullet Booka

Jest w nich i miejsce na swoje zapiski i zadania do wykonania. Kilka inspirujących pytań, cytatów, a u Reginy jak zwykle słów, które motywują i zachęcają do zmiany. Jeśli ktoś lubi mieć przy sobie kalendarz, który uprzyjemni mu czas, da miejsce do zabawy, a także nakłoni do przemyśleń, to są to pozycje godne uwagi. Z tym, że Bullet Book przyjął bardziej formę plannera skupionego na realizacji konkretnych zadań, a Rok pełen inspiracji przewodnika po nadchodzącym roku. Obie pozycje mają charakter uniwersalny - nie ma w od góry narzuconych dat, więc pracę z nimi możecie rozpocząć w dowolnym momencie.

Coś innego, oryginalnego, bo dzienniki nie muszą być nudne.

 

Regina Brett "Rok pełen inspiracji"
Ilość stron: 260
Wyd. Insignis
Ocena: 4/6 

"Bullet Book. Bądź pięknie zorganizowana"
Ilość stron: 230
Wyd. Insignis
Ocena: 4/6

08:32

Tove Jansson: Mama Muminków - Boel Westin

Tove Jansson: Mama Muminków - Boel Westin

08:32

Tove Jansson: Mama Muminków - Boel Westin


Tove Jansson to autorka w Polsce znana i nareszcie mam wrażenie, że docenienia. Coraz więcej mówi się jej osobie i twórczości, a jej czołowe postacie - Muminki, stały się nawet bohaterami społecznej dyskusji! Za sprawę tego i pewnie wielu innych powodów, Wydawnictwo Marginesy przypominają i drukują kolejne wydanie biografii Tove autorstwa Boel Westin.

Tove urodziła się w Helsinkach. Jako małe dziecko wyjechała z rodzicami do Francji, gdzie przesiąknęła klimatem miejscowych galerii i pracowni malarskich. Malowała obrazy, tworzyła grafikę, pisała... Równolegle z rozwojem warsztatu zachodziły w niej też zmiany emocjonalne. Dojrzewała, kochała, męczyła się nie mogąc powiedzieć bliskim o swoich uczuciach. Tove bała się reakcji rodziny na wieści, że wybranką jej serca jest inna kobieta. Mimo to, gdy jej na kimś zależało, oddawała się mu bez reszty i nie zważała na żadne konsekwencje. 

Wszystkie te stany znalazły odbicie w jej pracach, szczególnie literackich. Muminki pełne są strachu i niepokoju związanego z wojną, bohaterowie noszą cechy charakterystyczne dla jej bliskich, a między zdaniami można wyczuć miłość do Tuulikki Pietilä, pierwowzoru książkowej Too-tiki. 

Biografię czytałam naprawdę bardzo długo, ale nie dlatego, że ma ponad pięćset stron, ale dlatego że dawkowałam sobie jej obecność. Jansson była niezwykłą artystką, a zarazem pisarką, która – nie boję się użyć tego słowa – stworzyła część mojego dzieciństwa. Fenomen jej książek do dziś nie maleje, a pasją i zaangażowaniem mogłaby śmiało obdzielić pół świata. 
 
Mama Muminków to barwna i napisana z wielkim oddaniem historia kobiety, której losy udowadniają, że w życiu wszystko ma sens. 


Boel Westin „Tove Jansson: Mama Muminków”
Ilość stron: 512 
Wyd. Marginesy 
Ocena: 6/6

10:47

Lekcje pływania - Lili Reinhart

Lekcje pływania - Lili Reinhart

10:47

Lekcje pływania - Lili Reinhart


Po poezję sięgam rzadko. Jest to ten rodzaj bliskości z tekstem, który wymaga nie tylko nastroju i czasu, ale przede wszystkim możliwości, aby dopuścić do głosu swoje wnętrze. Ostatnie dni są trudne. Przez pracę zdalną, dom zamienił się w biuro. Trudno o skupienie, a już najbardziej o wyraźny podział obowiązków. 

Lekcje pływania trafiły przez to na wymagający moment. Są to wiersze opowiadające o relacjach, w dużej mierze o miłości, jej rozkwicie oraz przemijaniu. O poczuciu samotności, wspomnieniach związanych z bliską osobą. Słowiem o wszystkim, z czym wiąże się kontakt z drugim człowiekiem. 

Nie jest to żaden wyszukiwany rodzaj literatury. Trudno tu o zaskakujące metafory, niecodzienne porównania. Jest jednak w tych słowa dużo szczerości i prawdy. Ciekawym zabiegiem jest również wydanie tomiku w wersji dwujęzycznej, która w przypadku zagranicznej poezji, jest zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem. Mamy przekład, który pięknie brzmi po polsku oraz oryginaly tekst z jego wszystkimi niuansami. 

Czytając poezję nawiązujemy specyficzny kontakt ze światem. Lekcje pływania to jedne z drzwi, przez które możemy do niego wejść. 


Lili Reinhart "Lekcje pływania"
Ilość stron: 272
Wyd. Zysk i S-ka
Ocena: 4/6

08:15

Kolory ognia - Pierre Lemaitre

Kolory ognia - Pierre Lemaitre

08:15

Kolory ognia - Pierre Lemaitre


Paul skacze z okna w czasie pogrzebu swojego dziadka. Upadek z wysokości drugiego piętra na dębową trumnę, mimo wszystko nie pozbawia go życia. Gorzej, na skutek doznanych obrażeń dziecko doznaje trwałego paraliżu ciała. Tak, w kilka godzin szanowana bogata rodzina doświadcza śmierci swojego patriarchy oraz staje się świadkiem upadku jedynego męskiego potomka. 

Bogactwo, polityka, spiski i układy. Oto opowieść o tym, jak pieniądze potrafią zniszczyć człowieka, o tym jak spadek, który miał dać Madeline bezpieczeństwo i niezależność, ściąga na nią gniew oraz krzywe spojrzenia. Skupiając cała swą uwagę na niepełnosprawnym synu, kobieta staje się łatwym celem dla tych, którym ostatnie słowa zmarłego, pokrzyżowały wielkie plany na przyszłość.  

Pierre Lemitre to jeden z najbadziej niezwykłych, współczesnych autorów. Tak samo dobrze idzie mu pisanie thrillerów, jak opowieści historycznych czy nawet tych zaangażowanych społecznie. Kolory ognia to uniwersa książka o ludzkiej przemianie, zniszczeniu i odwecie. To również portret francuskiego społeczeństwa na początku dwudziestego wieku. Napięć jakie można było w nim zaobserwować, kwestii nierówności kobiet i poczucia strachu związanego z wojną. 

Początek opowieści nie zachęca do lektury. Mnogość postaci, dużo szczegółów związanych ich rolami, planami, politycznymi układami, skutecznie nuży i męczy. Warto jednak zacisnąć zęby, by potem odkryć prawdziwe przesłanie tej historii.  

Z małymi problemami, ale podobało mi się. Bardzo.

Pierre Lemaitre "Kolory ognia"
Ilość stron: 480
Wyd. Albatros
Ocena: 5/6

08:54

Mru Mru - Kaisa Happonen, Anne Vasko

Mru Mru - Kaisa Happonen, Anne Vasko

08:54

Mru Mru - Kaisa Happonen, Anne Vasko


W tym oto lesie wszystkie niedźwiedzie zapadają w zimowy sen. Wszystkie prócz jednego - niedźwiadki o imieniu Mru Mru. Mimo, że leży w swojej jamie, nie może zasnąć i przewraca się z boku na boku. Czy przyjdzie jej czekać aż do wiosny, nim zobaczy kolejny słoneczny dzień, a może na swą nudę znajdzie inny sposób? 

Kolorowa, pięknie ilustrowana bajka dla najmłodszych. Bajka o tym, jak można się różnić i jak warto podążać za głosem swojego serca. Duże litery, barwne i zachęcające do śledzenia wydarzeń ilustracje. Kaisa Happonen i Anne Vasko wiedzą jak zaciekawić dziecko i skupić całą jego uwagę.

Mru Mru bawi, uczy, zachwyca. Do polecenia wszystkim przedszkolakom. 


Kaisa Happonen, Anne Vasko "Mru Mru"
Ilość stron: 38
Wyd. Widnokrąg
Ocena: 5/6


09:24

Jak umieramy - Roland Schulz

Jak umieramy - Roland Schulz

09:24

Jak umieramy - Roland Schulz


Wyjątkowa książka na wyjątkowy dzień. Oto podróż ciała po jego śmierci, szczegółowy opis tego, co się dzieje podczas ostatnich dni i godzin. Jednocześnie jest to również portret tego, co odczuwają inni, gdy ktoś bliski im odchodzi.  

Roland Schulz oswaja czytelnika z tematem najpierw go zaciekawiając, potem tłumacząc, że strach jest czymś naturalnym, w końcu przekazując garść informacji praktycznych - jak prawidłowo złożyć oświadczenie DNAR (Do Not Attempt Resuscuation) oraz przekazać swoją ostatnią wolę. Niestety widać, że autor odnosi się do Niemieckich realów, w Polsce pewne kwestie wyglądają inaczej (szczególnie jeśli chodzi o pochówek), ale główne przesłanie książki jest uniwersalne i niezmienne - żyjemy póki, póty żywa jest pamięć o nas. 

Dużo emocji, nieco mniej faktów. Mimo to ciekawie i bezdepresyjnej nuty. 

Roland Schulz "Jak umieramy"
Ilość stron: 304
Wyd. Muza
Ocena: 4/6
Copyright © Varia czyta , Blogger