00:30
Wrócę po ciebie - Guillaume Musso
Guillaume Musso jest pisarzem francuskiego pochodzenia, który mimo młodego wieku, zdążył już zostać okrzyknięty twórcą światowego formatu. Wrócę po ciebie, to szósta powieść w jego dorobku, opowiadająca tym razem o życiu, przeznaczeniu i karmie.
Ethan to psychoterapeuta, który dla sukcesu i pieniędzy poświęcił wszystko to, co przeciętny człowiek uznałby w życiu za najważniejsze: miłość, przyjaźń oraz życie rodzinne. Pewnego dnia nasz bohater budzi się z potwornym bólem głowy u boku pięknej nieznajomej. Kim jest ta kobieta i co właściwie wydarzyło się minionej nocy? Pytania te zaczynają mieć kluczowe znaczenie, gdy wraz z upływem godzin dzień zaczyna przeistaczać się w koszmar.
Najpierw w gabinecie Ethana młoda dziewczyna popełnia samobójstwo, później dziwaczny taksówkarz opowiada mu o jakimś przeznaczeniu, a na końcu była narzeczona zaprasza na ślub. Jakby tego wszystkiego było mało, wieczorem ktoś do niego strzela. Kiedy jedna z kul dosięga jego głowy, a ciemność pochłania go coraz głębiej, Ethan budzi się we własnym łóżku i spostrzega, że znowu jest sobota. Czyżby to wszystko było tylko złym snem? A może to los postanowił dać mu drugą szansę?
Na pierwszy rzut oka, Ethan Whitaker sprawia wrażenie osoby empatycznej i uduchowionej. Jego autorski program psychoterapii zrobił w mediach furorę i zdaje się naprawdę ludziom pomagać. Społeczeństwo darzy go szacunkiem, a dziennikarze otwarcie nazywają „duchowym guru”. Szkoda, że głoszonych przez siebie zasad nie wykorzystuje we własnym życiu. Opowiada o zaletach umiarkowania i prostoty jednocześnie opływając w luksusie. Podkreśla wagę rodziny, przyjaciół samemu będąc zupełnie samotnym. Innych traktuje przedmiotowo, a hazard i długi wciągają go coraz bardziej. Do czasu, gdy za sprawą feralnego dnia, całe jego dotychczasowe życie wywraca się do góry nogami.
Akcja powieści nabiera tempa w prawdzie dość wolno, ale konsekwentnie. Bieżące wydarzenia przeplatane są wspomnieniami opisującymi nie tylko postać głównego bohatera, ale też obraz zaistniałej sytuacji. Z każdym kolejnym rozdziałem, poznajemy coraz więcej kluczowych osób, wnikając jednocześnie w głąb Ethana i odkrywając jego drugie, czulsze oblicze. Tym sposobem fabuła, choć oparta na przeciętnym schemacie, układa się w niezwykłą oraz wzruszającą historię.
Wśród wzniosłych frazesów w książce odnajdziemy siłę prostoty oraz dowód na to, że nadal można nas czymś zaskoczyć. I o ile cała powieść pełna jest raczej banalnych mądrości, o tyle jej zakończenie zadowolić powinno nawet najbardziej wybredne umysły.
Kiedy zbliżając się do jej końca, moje przeczucia związane z głównym „znakiem zapytania” zaczęły się potwierdzać, wydawało mi się, że rozgryzłam tajemnicę pana Musso. Jak bardzo było to złudne, odkryłam trafiając niespełna dwie strony dalej, kiedy to akcja obróciła się o 180 stopni. Potem znowu. I jeszcze raz. Muszę przyznać, że już dawno moje emocje nie znalazły się na takiej karuzeli.
Co prawda początek historii szczególnie mnie nie porwał, ale zakończeniem jestem wprost oczarowana. Wrócę po ciebie to moje pierwsze spotkanie z twórczością Guillaume Musso, ale zapewniam, że na pewno nie ostatnie.
Książkę otrzymałam jako egzemplarz recenzencki od serwisu: Kostnica.
Guillaume Musso „Wrócę po ciebie”
Ilość stron: 400
Wyd. Albatros
Poznań 2011
Ocena: 4/6
Na zakończenie miłośnikom mocniejszych dźwięków polecam zespół Straight Line Stitch, którego nowa płyta zachwyciła mnie jeszcze bardziej niż książka G. Musso ;)
Wyd. Albatros
Poznań 2011
Ocena: 4/6
Na zakończenie miłośnikom mocniejszych dźwięków polecam zespół Straight Line Stitch, którego nowa płyta zachwyciła mnie jeszcze bardziej niż książka G. Musso ;)