Jeżycjada, czyli lepiej późno niż wcale 🙃
pojedyncze książki czytałam w dzieciństwie, ale seria jako całość, jest dla mnie zagadką.
obecnie, w trakcie lektury piątego już tomu, mogę powiedzieć, że nie sądziłam, że tak świetnie będę się przy nich bawić. wyszukiwanie powiązań między kolejnymi częściami. smaczki z życia w PRL… cudo po prostu!
i niby to lata 70-te, a książki nic nie tracą na urodzie. są tak uniwersalne, lekkie, ponadczasowe...
zdecydowanie odkrywam fenomen tych historii!
„ -Wszyscy są podli - mruknęła ze złością.
-
Skąd - powiedział Rojek, klepiąc ją po ręce - To tylko wrażenie. Bo
tych podłych bardziej widać. A my wszyscy jesteśmy mali, schowani w ich
cieniu”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz