
21:35
Od urodzenia - Elisa Albert
"Rok później, a ja ciągle walczę, żeby trzymać się prosto, całymi dniami chodzę w piżamie, omijam z daleka bieliznę i cierpię na te ciągłe huśtawki nastroju. A ludzie, których ledwo znam, pytają czasami pogodnie: czy planujesz drugie?".
Mawiają, że to najpiękniejszy moment w życiu kobiety, że wszystko się od tej pory zmieni. U Ari zmiana ta była diametralna, jednak nie taka, jaką sobie wyobrażała. Z jednej strony jest szczęśliwa z posiadania dziecka, z drugiej jednak nie potrafi nawiązać z nim właściwej więzi, co dodatkowo ją przytłacza.
Nadzieja na rozwiązanie tej sprawy pojawia się, gdy do sąsiedztwa wprowadza się była piosenkarka w dziewiątym miesiącu ciąży. Aria dostrzega w niej bratnią duszę i szansę na ratunek z okrawającej ją zewsząd depresji.
Elisa Albert napisała chyba pierwszą, według mnie szczerą książkę o macierzyństwie. Żadnych tam banałów o ptaszkach i motylkach czy radości z nocnego wstawania. Na kartach jej powieści rozlewa się chroniczne niewyspanie, ciało, które się bohaterki nie słucha oraz zmiany nad którymi nie jest w stanie w żaden sposób zapanować. To też obraz lekceważenia tego typu problemów, bo ani rodzina ani nawet lekarz, nie traktują jej nastrojów i wołania o pomoc poważnie.
Od urodzenia to obraz kobiecej siły i słabości. To zezwolenie na bycie sobą, bycie zdezorientowaną. W moim odczuciu to bardzo sugestywny i prawdziwy obraz ludzkiego, matczynego życia.
Elisa Albert "Od urodzenia"
Ilość stron: 272
Wyd. Kobiece
Ocena: 4/6
Premiera: 29 marca 2016r.
Elisa Albert "Od urodzenia"
Ilość stron: 272
Wyd. Kobiece
Ocena: 4/6
Premiera: 29 marca 2016r.