Dwa tygodnie temu, w Miejskiej Bibliotece w Oświęcimiu odbyło się spotkanie z Hanną Krall - polską pisarką i dziennikarką żydowskiego pochodzenia. Na pewno większość z was kojarzy jej książkę Zdążyć przed Panem Bogiem.
Wizyta autorki związana była z odsłonięciem kolejnej płyty w Alei Pisarzy. Zamieszczony na niej cytat to fragment opowiadania Dybuk z tomu Dowody na istnienie, a o
poprzedniej ceremonii z udziałem Olgi Tokarczuk możecie przeczytać tu.
Tym, czym Hanna Krall zaskoczyła mnie najbardziej, była jej energia oraz dystans do świata i własnej osoby. Bez trudu potrafiła odciąć się od kontrowersyjnych pytań, rzuconych w eter bez sensu i związku z jej wizytą (na sali obecne były osoby, które domagały się porównania holokaustu z obecną sytuacją Polski (!!??) oraz odpowiedzi na domniemany pobyt Bartoszewskiego w obozie (!!??)).
Pomijając niesmak z otwartego panelu, uważam to spotkanie za wyjątkowo udane, zwłaszcza, że autorka dostępna była dla czytelników w bardzo kameralnym gronie. Dzień wcześniej na Festiwalu Conrada towarzyszyło jej blisko pół tysiąca osób.
Niestety nie udało mi się jej wysłuchać na Conradzie. Bardzo żałuję, bo jawi mi się jako postać warta poznania, warta uwagi i warta wysłuchania.
OdpowiedzUsuńja w tym roku na Conrada się nie wybierałam, ale kameralne spotkania i tak cieszą dużo bardziej :)
UsuńCzytałam oczywiście "Zdążyć przed Panem Bogiem", chętnie wzięłabym udział w takim spotkaniu.
OdpowiedzUsuńniedawno wyszła nowa książka pisarki, więc powinna ruszyć seria spotkań autorskich.
UsuńMuszę przeczytać jakąś jej książkę.
OdpowiedzUsuńzachęcam.
UsuńOstatnio coraz częściej myślę o tym, że fajnie by było udać się na spotkanie z autorem, którego książkę się przeczytało. Fajnie, że Ci się udało :)
OdpowiedzUsuńwww.dosc-powaznie.blogspot.com
Empik ma ciekawą ofertę spotkań. niestety głównie w Katowicach i Poznaniu.
Usuń