"Promienie padają pod niskim kątem, malując szczyty w pomarańczowych odcieniach, pozostawiając doliny w rozrzedzonym mroku. Islandczycy i na to mają nazwę: sólstafir – promienie zmierzchowe. Na tej wyspie kolory nabierają jakiegoś pierwotnego, dzikiego znaczenia".
Jedno z najbardziej wyciszonych, skupionych na człowieku miejsc. Czyste, wymagające, nie mające litości dla nikogo, zwłaszcza przyjezdnego. Islandia, bo o niej mowa, od lat kusi swoim krajobrazem. Jawi się jako świat pełen romantyzmu i dzikiej przyrody, tym czasem od wieków jej ludność zmaga się z najróżniejszymi przeciwnościami losu.
Szepty kamieni to opowieść o miejscach porzuconych i zapomnianych przez człowieka. O zakładach przetwórstwa rybnego, o wrakach samolotów i zaniedbanych hotelach. Co jednak istotne Berenika i Piotr w swej wyprawie nie pomijają rdzennej ludności oraz motywów, jakie im przyświecały rozpoczynając dane inwestycje. Szepty to próby obłaskawienia przyrody, która nie poddała się woli człowieka.
Nostalgiczna, pełna magii, a zarazem wybijająca nam z głowy sielankowy obraz Islandii. Z taką książką wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach, zwłaszcza gdy za oknem mamy pogodę taką jak dzisiaj (deszcz i zawierucha). Serdecznie polecam!
Szepty kamieni to opowieść o miejscach porzuconych i zapomnianych przez człowieka. O zakładach przetwórstwa rybnego, o wrakach samolotów i zaniedbanych hotelach. Co jednak istotne Berenika i Piotr w swej wyprawie nie pomijają rdzennej ludności oraz motywów, jakie im przyświecały rozpoczynając dane inwestycje. Szepty to próby obłaskawienia przyrody, która nie poddała się woli człowieka.
Nostalgiczna, pełna magii, a zarazem wybijająca nam z głowy sielankowy obraz Islandii. Z taką książką wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach, zwłaszcza gdy za oknem mamy pogodę taką jak dzisiaj (deszcz i zawierucha). Serdecznie polecam!
Berenika Lenard, Piotr Mikołajczak "Szepty kamieni. Historie z opuszczonej Islandii"
Ilość stron: 256
Wyd. Otwarte
Ocena: 5/6
Premiera: 26 kwietnia 2017r.
Chętnie przeczytałabym coś tak wyciszającego i spokojnego...
OdpowiedzUsuńautorzy posługują się pięknym językiem - lektura na niemrawą wiosnę idealna.
UsuńOgromnie chcę tam pojechać.
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się dobrze, ale zespół do reszty skradł mi serce.
OdpowiedzUsuńteledyski mają piękne.
Usuń