Powieść Dolores Redondo to dla mnie zupełnie coś nowego. Kryminał oparty na mitologii i mocno nawiązujący do kultury Basków, wyraźnie różni się od czytanych do tej pory książek, zwłaszcza tych skandynawskich.
Schemat pozornie jest ten sam: cykl zbrodni dokonany na młodych dziewczętach - ciała porzucone nieopodal rzeki, ubrania rozdarte, podejrzanych brak. W międzyczasie do miasta wraca Amaia, policjantka chcąca rozwikłać tę złożoną sprawę, jednak tym, co gnębić ją będzie najbardziej są rodzinne sprawy i koszmar, który przeżyła w dzieciństwie.
Niewidzialny strażnik jest przekonującym, sprawnie napisanym kryminałem. Morderstwa budzą zainteresowanie, z kolei wątek matki i rodzinnych zawirowań to dla mnie największy atut historii. Myślę, że gdyby bazować na samym życiu Aimy, powstałaby bardzo dobra powieść. A w momencie, gdy dochodzi do tego magiczny realizm i zatraca się granica znanej nam rzeczywistości, wszystko zyskuje tylko dodatkową wartość.
Pierwsze wrażenia są w pełni pozytywne, zobaczymy co przyniosą kolejne części.
Dolores Redondo "Niewidzialny strażnik"
Ilość stron: 416
Wyd. Czarna Owca
Ocena: 4,5/6
Naprawdę brzmi całkiem zachęcająco!
OdpowiedzUsuńdo pozytywnych opinii podchodziłam z dystansem, ale książkę faktycznie dobrze się czyta :)
UsuńTrzeba będzie zajrzeć do tej książki:)
OdpowiedzUsuńzachęcam. w przyszłym tygodniu pojawi się opinia o kolejnej części.
UsuńChcę! Najlepiej od razu całą serię.
OdpowiedzUsuń:)) okładki są piękne, będzie dobrze wyglądać na półce :))
UsuńAutorka idzie w stronę fantasy czy jednak da się całość ująć racjonalnie?
OdpowiedzUsuńNie ma się co bać, Redondo bardzo dobrze się czyta.
Usuńwszystko ma ręce i nogi, więc można czytać bez obaw i szczególnej wiary w baskijskie wierzenia.
OdpowiedzUsuńDzięki, spróbuje i zobaczę jak mi z nią pójdzie.
UsuńMyślę, że nie będziesz zawiedziony/a.
Usuń