12:18

Gdzie śpiewają raki - Delia Owens


 „Lepiej poszukajmy kryjówki tam, gdzie śpiewają raki (…) Gdzie śpiewają raki? Tak mówiła moja mama. zapuszczaj się jak najdalej, tam, gdzie śpiewają raki”.  

Ta książka naprawdę jest taka dobra, jak o niej piszą. w pochwałach nie ma krzty przereklamowania. 

To swoista oda do natury, do życia zgodnie z jej rytmem, ale i dowód na bezwzględność rządzących w niej praw. Słabi przegrywają, a w razie niebezpieczeństwa należy walczyć. Kya dobrze o tym wie, bo jeszcze jako dziecko musiała sama o siebie zadbać, a jej jedynymi powiernikami były mewy i małże.  

Laguna pachniała jednocześnie życiem i śmiercią, organiczna mieszanina obietnicy i rozkładu”.  

Książka charakterna. Piękna, smutna i zachwycająca. 

 

Delia Owens "Gdzie śpiewają raki"
Ilość stron: 416
Wyd. Świat Książki
Ocena: 6/6 


3 komentarze:

  1. Czytałam kilka lat temu, jak była jeszcze nowością. Bardzo mi się podobała. Piękna powieść! Oglądałam niedawno też ekranizację. Książka znacznie lepsza, ale można obejrzeć. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mierze się do filmu, ale coś czuje, że książce nawet w połowie nie dorówna.

      Usuń
  2. Czytałam różne opinie o tej książce i chcę wyrobić sobie własną. Twoja recenzja bardzo zachęciła mnie do jej przeczytania. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger