19:34

fotomix

...czyli to co ostatnio zaprząta moją głowę.

Jak tam Wasze wiosenne przesilenie?

12 komentarzy:

  1. Jakie cudowne plastry :D
    Zakochałam się :D

    OdpowiedzUsuń
  2. "Mój łagodny bliźniak" czeka na półce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja właśnie kończę i muszę przyznać, że to mocna rzecz.

      Usuń
  3. Fajny ten Twój fotomix, tylko nie rozumiem co robię lizaki przy ciężarkach :-)

    Wiosenne przesilenie mnie jeszcze nie złapało, bo zima za oknem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lizaki i ciężarki to prezent na dzień kobiet - taka zachęta do ćwiczeń z małą nagrodą ;)

      Usuń
  4. moje objawia się spaniem po całych dniach i siedzeniem wieczorami. i jeszcze olewaniem wykładów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio i za mną "chodzą" Muminki. Nie wiedziałam o istnieniu plastrów, ale cały czas myślę o pewnym kubku:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najchętniej pożegnałabym się ze swoim wiosennym przesileniem, witając się z piękną, zieloną wiosną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też czekam, aż słońce na stałe u nas zawita. dwa tygodnie temu już się cieszyłam, że mogę pobiegać w pobliskim lesie, a w piątek nie wiedziałam z której strony zacząć odśnieżać by się dostać do bramy. a mówi się, że w marcu jak garncu...

      Usuń
  7. ,,Mój łagodny bliźniak' zamierzam dziś czytać. Jestem ciekawa, czy przypadnie mi do gustu. A moje przesilenie ma się fatalnie. Choróbska mnie dopadły i czekam na zdrowie oraz wiosnę z utęsknieniem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dawno nie oglądałam "Pogromców duchów"! Uwielbiałam ten film!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa kompilacja. Pogodna - a to najważniejsze!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger