Kolejna odsłona kart historii napisanych ręką kobiet, tym razem podróżniczek. Ich przygody, relacje, zdarzenia mrożące krew w żyłach!
Anna Dziewit-Meller opowiada wszystko w formie prasowego donosu. W magazynie jest konkurs na najlepszą historię, reportaż o Indiańskiej przewodniczce, drobne ogłoszenia, a nawet recenzja książki podróżniczej. Częsta zmiana formy oraz liczne zwroty do czytelnika, świetnie urozmaicają akcję i sprawiają, że biograficzne notki nabierają życia.
Afryka, Ameryka, dalekie zakamarki Orientu, a nawet Syberia. Dziewczyńska stopa dotknęła każdej, dostępnej na globie ziemi i z pewnością bez nich, świat wielkich odkrywców nie byłby taki sam.
Rewelacyjna książka pobudzająca wyobraźnię i poszerzająca wiedzę. Brawo pani Aniu i czekam na więcej!
Anna Dziewit-Meller "Damy, dziewuchy, dziewczyny. Podróże w spódnicy"
Ilość stron: 160
Wyd. Znak
Ocena: 5/6
Zapisuje sobie tytuł. 😊
OdpowiedzUsuńRównież wędruje na moją listę książek do przeczytania, pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńA ja już jestem po jej lekturze ;-) :-) Bardzo mi się podobała :-)
OdpowiedzUsuńLubię takie książki pełne ciekawostek:)
OdpowiedzUsuń