22:03

Dziedzictwo - Katherine Webb

Erica i Beth po śmierci swojej babki postanawiają uprzątnąć odziedziczoną po niej posiadłość. Storton Manor to wiekowy budynek, którego mury pamiętają wiele rodzinnych tragedii w tym tę jedną, szczególną. Przeglądając zebrane pamiątki, siostry wracają wspomnieniami do czasów dzieciństwa, kiedy to razem z Henrym, swoim kuzynem, beztrosko bawiły się w pobliskich lasach. Niestety wkrótce po tym Henry zaginął i do dziś nie wiadomo co się z nim stało.

Teraz, kiedy siostry muszą stawić czoła rodzinnym sekretom, Erica postanawia jeszcze raz podjąć się rozwikłania tej zagadki. Odpowiedzi szuka wśród starych listów i fotografii, a odkryte w ten sposób informacje prowadzą ją do Ameryki z przełomu ubiegłego wieku.

Dziedzictwo to w głównej mierze historia oparta na kobietach. Opowieść o ich sile oraz determinacji, ale też o traceniu przez nie tożsamości i wyzbywaniu się uczuć. Kim tak naprawdę była Caroline, prababka Erici i Beth? I co takiego uczyniła, że echa tej sprawy po dziś dzień oddziałują na całą jej rodzinę?

Książka Katherine Webb to łamigłówka w czystej postaci. Autorka, przez pryzmat sielankowej opowiastki dla mas, porusza sprawy znacznie poważniejsze niż nieszczęśliwa miłość. Jest tu rzecz o tolerancji i prawie do wychowywania dzieci. O wstydzie, a nawet próbach odkupienia swoich win. Lektura w lekkim i barwnym stylu prowadzi nas po zakamarkach Storton Manor, by na następnej stronie przenieść się o kilkadziesiąt lat wstecz na upalne Amerykańskie ranczo. Jest napięcie, są zdrady i pokoleniowe konflikty.

Dziedzictwo to poruszająca proza o ludziach, w której współczesność przeplata się z historią, a przodkowie mimo iż są obcy i dalecy, w dalszym ciągu mają wpływ na toczące się życie.

Polecam. Znakomita lektura (wbrew pozorom ;)) nie tylko dla kobiet.


Katherine Webb „Dziedzictwo”
Ilość stron: 512
Wyd. Insignis
Ocena: 5/6

P.S. Moje zdjęcie bierze udział w Papermintowym konkursie. Pomożecie i polubicie je na FB? Będę wdzięczna za każdy głos :) Wystarczy kliknąć w grafikę na górze i zaznaczyć "lubię to".

22 komentarze:

  1. Polubione ;)


    A przy okazji serdecznie zapraszamy na Halloweenowy konkurs gdzie do wygrania jest bon o wartości 40zł do zrealizowania w księgarni Gandalf :) Jeszcze tylko przez 2 dni :)
    http://babylandiaa.blogspot.com/2012/10/halloweenowa-niespodzianka.html

    Z góry bardzo przepraszam za spam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby to "nie tylko dla kobiet" miało mnie jakoś zachęcić, ale sama fabuła zdaje się przeczyć temu ostatniemu stwierdzeniu. Nie kwestionuję Twojej opinii, ale może chodzi też o konkretny typ mężczyzn. Muszę przyznać, że Twoje recenzje naprawdę dobrze się czyta. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie o to chodzi, żeby wbrew pierwszemu wrażeniu od razu się do niej nie zrażać. wszak dziki zachód, zdrady czy rodzinne sekrety mężczyzn też mogą zainteresować. pewnie nie wszystkich, ale jednak :)

      Usuń
  3. Sama historia wydaje mi się dość interesująca, chociaż niezbyt oryginalna. Mimo tego kusi mnie żeby "Dziedzictwo" przeczytać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcie polubione :-)
    Co do książki, niedawno otrzymałam ją, jako nagrodę w pewnym konkursie, więc zamierzam w wolnej chwili przeczytać. Jestem więc bardzo ciekawa własnych wrażeń.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fabuła "Dziedzictwa" przypomina mi nieco książki Kate Morton, lubię powieści w których współczesność przeplata się z historią, a gdzieś tam w tle skrywają się rodzinne tajemnice :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Treść wydaje się dosyć banalna, ale jest w tej książce coś, co zachęca do sięgnięcia po nią :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdjęcie bardzo ładne, już polubione...życzę wygranej:)
    A "Dziedzictwo" przeczytam. Na pewno. To mój klimat opowieści.

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka jest właśnie w drodze do mnie :) Cieszę się, że tak ją oceniasz. Będę miała wiele przyjemności z czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam o tej powieści wiele dobrego. Podoba mi się okładka, a fabuła wydaje się intrygująca i przypuszczam, że mogłaby przypaść mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam i bardzo mi się podobała :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z wielką chęcią kiedyś po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdzieś już czytałem, że to dobra książka, w głowie mam już zanotowane jako "warto" :)
    Zdjęcie "zalajkowane" :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajna i warta przeczytania ksiazka :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Przyznam szczerze, ze nawet chętnie się skuszę na tę lekturę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Polubione i trzymam kciuki :) A co do książki to chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdyby to był serial albo film, to byłabym bardzo zainteresowana. jednak tak to jakoś mnie zbytnio nie ciągnie. Chociaż może mieć ciekawe wątki. Ale 512 stron mnie nie przekonuje w tej sytuacji:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Książka mnie ciekawi, więc pewnie kiedyś po nią sięgnę :)
    P.S. Zdjęcie super - oczywiście polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam w jakiejś recenzji, że książka się dłuży, co wcale nie jest trudne przy pięciuset stronach. Zastanowię się nad nią.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jasne, już klikam ;)
    Okładka strasznie mi się podoba, taka beztroska ;) no i fabuła także wydaje się ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  20. Pinko, Miqa, Karoliina, Piotrek, kultur-alnie, Cyrysia - dziękuję za Wam za pomoc. tym którzy głosowali, a się nie przyznali również :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger