17:09

Marie Heinrich: w oczekiwaniu na miłość - Paul Keller

Marie jest drugim w kolejności dzieckiem, jakie urodziło się w rodzinie Heinrichów. Jej ojciec zmarł wiele lat temu, jednak matka nigdy nie odważyła się ponownie wyjść za mąż. Kiedy brak sił i sędziwy wiek uniemożliwiły jej właściwe zajmowanie się domostwem, obowiązki gospodyni przejęła Marie. Dziewczyna surową, lecz pełną miłości ręką, usiłuje wychować braci oraz zadbać o gospodarstwo. Niestety wzbudza to zawiść miejscowej ludności, która nie potrafi zrozumieć wielu podejmowanych przez nią decyzji. Nieoczekiwane wsparcie kobiecie okazuje Neuman, nauczyciel jej brata, ale czy za tym gestem kryje się coś więcej? A może ufność i zauroczenie, jakie budzi się w Marie będzie dla niej zgubą?

Czytając powieść Paula Kellera bardzo łatwo wnikamy w zaprezentowaną epokę. Już po kilku rozdziałach przestaje nas dziwić cnotliwość jej bohaterów oraz styl wychowania, jakiemu hołdują. Jest to bez wątpienia zasługa tego, iż autor sam żył w opisywanych czasach. Marie Heinrich po raz pierwszy ukazała się drukiem w 1926 roku, ale mimo wiekowej przepaści jaka nas dzieli, nie straciła nic na swym przekazie.

Jest to uniwersalna historia o odwadze oraz ogromnym harcie ducha, jaki drzemie w młodej kobiecie. Marie można zarzucić zbytnie wtrącanie się w życie najbliższych i działanie pod wpływem emocji, jednak ma ona zarazem w sobie tyle sił i pokory, że nie tylko skutecznie broni własnego imienia, ale jeszcze wstawia się za innymi.

Dlatego jeżeli lubicie rodzinne sagi i powieści traktujące o uczuciach, to dzieło Paula Kellera powinno wam się spodobać. Książka, w daleki od dosłowności oraz natręctwa sposób, traktuje o uczuciach w połowie XX wieku. W tle pobrzmiewa nadchodząca wojna, atmosfera w wiosce staje się coraz bardziej napięta, ale młodość ma swoje prawa, a uczucie nigdy nie wybiera.

Wiekowa historia ze współczesnym przesłaniem. Polecam. 


Paul Keller „Marie Heinrich: w oczekiwaniu na miłość”
Ilość stron: 270
Wyd. Novae Res
Ocena: 4/6

15 komentarzy:

  1. Chyba nie dla mnie, ale to trzeba sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie często sięgam po tego typu książki, lecz odczuwam, że po tę powinnam sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za bardzo za rodzinnymi sagami, więc chyba tym razem jednak nie skuszę się na powyższą powieść.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo, że to zupełnie nie moja bajka, to coś ciągnie mnie do tej książki, nie wiem co, ale jednak :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię czytać książki opisujące zupełnie inne zachowania, epoki ;) dlatego sądzę, że sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zachęcam tym bardziej, że tłumacz się postarał i uwspółcześnił język przez co książkę bardzo dobrze się czyta

      Usuń
  6. Czasami przyjemnie przenieść się w czasie...wczuć w atmosferę innej epoki, dziwić się ówczesnym konwenansom. Dawno nie czytałam książki autora, który żył na początku XXw. Częściej sięgam po literaturę współczesną, zapominając jak bardzo lubię "starsze" lektury:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawie się zapowiada. Lubię książki, których fabuła osadzona jest w dawnych czasach. Autora nie kojarzę, ale może uda mi się kiedyś tą powieść przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nigdy o nim nie słyszałam, ale mimo początkowych obaw, historia mnie nie zawiodła.

      Usuń
  8. Ja tym razem spasuję. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się świetnie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię sagi, zapowiada się dobrze...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger