Początkowe rozdziały mogą przywoływać skojarzenia z baśnią. Szczególnie za sprawą urody jednej z bohaterek. I mimo, że w całej fabule nie brakuje magicznego realizmu, Dom duchów jest powieścią bardzo naturalistyczną, nieszczędzącą czytelnikowi trudnych opisów ani dramatycznych zdarzeń.
Allende zachwyca rozmachem toczących się wydarzeń, ich wielowymiarowością, językiem. Warto podkreślić, że najnowsze wydanie zachwyca również oprawą. Biorąc książkę do ręki, nie miałam pojęcia czego mogę się po niej spodziewać. Mimo, że tytuł od lat jest mi znany, nigdy nie wgłębiałam się, choćby w zarys fabuły. Finalnie otrzymałam powieść ciekawą i nietypową, a przede wszystkim, tak bardzo różną od na przykład skandynawskich sag, znanych mi do tej pory.
Dom duchów polecam każdemu, komu nie straszne opisy i rozbudowane historie.
Tytuł zapisuję. Sięgnę, nie wykluczam - że sięgnę. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za obszernymi opisami w książkach. Cieszę się, że Tobie się podobała.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie powieści, więc kiedyś na pewno ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja - nie jestem fanem rozległych opisów ale książka wydaje się bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńhttps://books-from-whole-world.blogspot.com