20:57

Mama ma zawsze rację - Sylwia Chutnik

Najnowsza książka Sylwii Chutnik to pozycja, którą bez wahania mogę polecić każdej matce, ojcu i człowiekowi na świecie. W sposób barwny i bardzo prawdziwy przybliża ona rzeczywiste oblicze macierzyństwa. Bo bycie rodzicem to nie tylko spacer po umajonej łące, ale też wyprawa rwącym potokiem – najczęściej w górę i pod prąd.

Dzięki zawartym tu esejom zupełnie inaczej spojrzymy na nasze rodziny oraz uświęconą atmosferę, która je otacza. Autorka, w nieco krzywym zwierciadle i z cała masą ironii, opisuje klasyczny podział domowych ról. Matka Polka – sprzątająca, ojciec – kanapowy łowca oraz ono, oczko w głowie domowników. Zdarzenia na placu zabaw, w czasie karmienia, a nawet w kosmosie. Jest tu praktycznie wszystko co wiąże się z tematem, i z każdą kolejną stroną dziwimy się, jak bardzo trafne są spostrzeżenia pani Sylwii. 

Pisarka prócz zwracania uwagi na sprawy z pozoru błahe stara się też wpoić nam odrobinę refleksji. Walczy o prawo do miłości, o możliwość posiadania rodziny, a nawet wolność w decydowaniu o swoim ciele. Jednym słowem: trochę edukacji, odrobina zadumy i ogrom dobrej zabawy. 

Przepadłam w tym niepozornym tomiku, a takie cudeńka jak Transcendencja jedzenia czy Gruba głowa z pewnością jeszcze długo będą przeze mnie mile wspominane. Czyta się to fantastyczne i uśmiech nie znika z twarzy. Polecam, szczególnie na te czerwcowe szarości za oknem.

Tutaj możecie przeczytać jej fragment  k-l-i-k.


Sylwia Chutnik „Mama ma zawsze rację”
Ilość stron: 128
Wyd. Mamania
Ocena: 5/6

22 komentarze:

  1. Nie słyszałam nigdy wcześniej o tej książce, ale muszę powiedzieć, że zaciekawiłaś mnie swoją recenzją i będę miała tę pozycje na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi ciekawie, chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już zapisałam sobie tytuł tej książki i będę uważnie wypatrywać jej w księgarni. Może podaruję ją Mamie? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej nie gustuję w tego typu pozycjach, ale Twoja recenzja sprawiła, że chyba się skuszę ;>

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakże się cieszę, że powstają takie książki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie przedstawiłaś tą książkę! Od razu mam ochotę ją przeczytać:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książki polskich autorów to nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak kiedyś myślałam i byłam w wielkim błędzie :)

      Usuń
  8. haha no cóż, moja PRAWIE zawsze ma rację, a jeśli jej nie ma to i tak trzeba jej ją przyznać ;) jestem na tak ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Może być ciekawie... Bo moja MA zawsze rację. Przynajmniej według niej :P

    OdpowiedzUsuń
  10. zapowiada się bardzo ciekawie, muszę rozejrzeć się za nią

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyznaję, że mnie zaciekawiłaś. Co prawda do macierzyństwa mi jeszcze daleko, jednak po książkę z przyjemnością sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio stwierdziłam, że mama to najtrudniejszy zawód na świecie! A taką książkę chyba rzeczywiście warto przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeżeli przytrafi mi się taka okazja to z chęcią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Fragment jest rewelacyjny! Z chęcią przeczytam całą książkę :).

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Książka raczej nie w moim guście, ale nie skreślam jej całkowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo mnie zaciekawiłaś :) A i okładka strasznie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  17. znam felietony Sylwii z Gagi i bardzo lubię jej styl:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Rozdział z którym się nie utożsamiam, jednak nie przekreślam pozostałych rozdziałów i chętnie sięgnę po tą pozycję...tytuł obiecujący:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger