Pierwszy, prawdziwe letni weekend, postanowiłam uczcić małą wyprawą do Bielska. Plany były głównie zakupowe, ale jak to na wyprzedażach bywa, trudno już wtedy naleźć coś ciekawego. Odwiedziłam jednak kilku znajomych z dzieciństwa oraz tradycyjnie nie wyszłam z pustymi rękoma z Empiku :)
Widok ze wzgórza zamkowego |
Bolek i Lolek |
Tu mieszkam.... ooo właśnie tu! |
Reksio |
Reksio wskazuje kierunek do Studia Filmów Rysunkowych. |
Kraina rozpusty... |
... oraz moja rozpusta :) |
A Wam jak minął weekend?
Mój weekend, to nade wszystko odsypianie po wykańczającej sesji;) Ale, ale - wracam do czytania, co jest dla mnie sporym osiągnięciem:) Po egzaminach miałam wstręt do wszystkiego co drukowane:(
OdpowiedzUsuńA do Bielska mam niedaleko, to może i sama się wybiorę... :)))
gratuluję zakończenia sesji! nie ważne jak było, grunt, że już wakacje :)
UsuńZazdroszczę wizyty w Bielsku. Chociaż ja ostatnio byłam na 5 dni w Zakopanem, to najchętniej znów bym gdzieś wyjechała. :) Zakupy książkowe bardzo interesujące, sama nie przeszłabym obojętnie obok tych książek. ;)
OdpowiedzUsuńpakiet obu książek kosztuje obecnie 29,90zł więc polecam tym bardziej :)
UsuńBardzo fajny ten Reksio :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mam do Bielska tak daleko. Szczególnie bardzo bym chciała zobaczyć pomnik Reksia:-)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio przeglądałam książki Martyny w Empiku :) Bolek i Lolek, nie wiem czemu ta bajka wydawała im się strasznie dziwna... :D
OdpowiedzUsuńBolek i Lolek najlepsi! :) Pozazdrościć wypadu :)
OdpowiedzUsuńObowiązkowo empik, no ładnie! :D
OdpowiedzUsuńTeż byłam niedawno w Bielsku- na wycieczce. Moment, błąd, miała być wycieczka do Bielska, a wyszło na wędrowanie po okolicznych lasach. Bardzo ubolewam, że nawet nie mogłam wstąpić do empika, ale mówi się trudno ;). Piękne zdobycze :D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)(
Rozpusta naprawdę zacna! :D
OdpowiedzUsuńA ja nie tak dawno w ramach pracy przedstawiałam kilka zabytków Bielska - B i pomyślałam, że fajnie byłoby przy okazji móc odwiedzić to miasto :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, w empiku istna rozpusta! ;) Sama niedawno weszłam w posiadanie (niestety tylko w ramach pożyczki) Kobiety na krańcu świata 2.
U mnie weekendowo weselnie, przestawił mi się dzień z nocą i jeszcze do teraz nie mogę dojść do siebie :)
Ja w Bielsku nigdy nie byłam, jakoś mi nie po drodze, ale z chęcią odwiedziłabym to miasto :D Ja ostatnio też pozwoliłam sobie na rozpustę :)
OdpowiedzUsuńAle piękne foty :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :) Gratuluję zdobyczy empikowych! ;]
OdpowiedzUsuńByłam tu parę razy, bardzo ładne miasto :)
OdpowiedzUsuńA ja tu mieszkam (: Miło, że ktoś się jeszcze zachwyca tym miastem, ja mam to na co dzień, więc to nie to samo :D
OdpowiedzUsuń