Trafny wybór to z
pewnością jedna z najbardziej wyczekiwanych książek roku, a przy okazji powieść
objęta gigantycznym PR’em i promocją. Powstaje jednak pytanie, czy Trafny
wybór rzeczywiście jest taki dobry jak go reklamują oraz czy warto biec po
niego do najbliższej księgarni?
Wszystko zaczyna się w dniu,
kiedy Barry pada martwy przed klubem golfowym, a każdego bez wyjątku, dosięga
szok i zapytanie „kto zajmie jego miejsce w radzie miasta”? Kandydatów jest
wielu. Wszyscy zdeterminowani i pełni wiary w to, że to właśnie oni najlepiej
przejmą spuściznę kolegi. Rozpoczyna się walka o stołki, a sekrety z
rodzinnego życia pretendentów, coraz częściej wychodzą na światło dziennie.
Wydawać by się mogło, że dla lekarzy i nauczycieli zamieszkujących Pagford,
przemoc czy uzależnienia są jedynie hasłami z medialnych doniesień. Nic
bardziej mylnego, lecz powstaje pytanie co w takich okolicznościach okaże się
być trafnym wyborem, i jaka będzie cena za jego dokonanie?
Kupując najnowszą powieść J. K.
Rowling liczyłam na coś porywającego i niestety trochę się zawiodłam. W
przeciwieństwie do serii o młodym czarodzieju, Trafny wybór nie
potrafi zaciekawić od pierwszych stron. Co gorsza, jego początkowe rozdziały są
istnym potokiem imion oraz informacji, które ciężko jest spamiętać i
pokojarzyć. Na dobrą sprawę historia wciąga dopiero od połowy, kiedy to ujawnia
się jej prawdziwy bohater, a my w końcu jesteśmy świadomi relacji zachodzących
między poszczególnymi rodzinami.
J. K. Rowling bez wątpienia jest
mistrzynią detalu. Autorka potrafi stworzyć skomplikowaną fabułę w oparciu o
jedno, pozornie błahe zdarzenie, i zbudować na jego kanwie złożoną historię
miasta i jego mieszkańców. Dla jednych już samo to może być wielkim osiągnięciem,
jednak dla mnie zabrakło w tym świeżości. Źli i chciwi bogacze, skrzywdzona
przez los dziewczyna. Wszystko to wyświechtane hasła, które u debiutantów nie
byłyby niczym dziwnym, ale tutaj rozczarowują.
Trafny wybór to lekko i
sprawnie napisana historia o małym miasteczku. Dobrze się ją czyta, jednak
pamiętając kto jest jej autorem, zostawia po sobie też spory niedosyt.
J. K. Rowling „Trafny wybór”
Ilość stron: 510
Wyd. Znak
Ocena 4,5/6
%20%E2%80%A2%20Zdj%C4%99cia%20i%20filmy%20na%20Instagramie.png)
Nie lubię tej pani. Nie wiem dlaczego :/
OdpowiedzUsuńzaprosiłam cię do zabawy, szczegóły u mnie
Barry zamiast Harrego? xD Nie, tak serio to mnie do tego nie ciągnie
OdpowiedzUsuńSzkoda, że książka nie spełnia oczekiwań. Jednak sukces Harrego Pottera powinien do czegoś zobowiązywać. A może po prostu ten PR i promocja narobiły czytelnikom smaku na coś naprawdę fantastycznego, co w efekcie okazało się poniżej oczekiwań?
OdpowiedzUsuńChociaż nie jest tak źle skoro wystawiłaś tej powieści 4,5:) Sama dwa razy się zastanowię zanim sięgnę po "Trafny wybór".
Pozdrawiam!
Ooo, szkoda :(
OdpowiedzUsuńZdaje sobie sprawę, że autorka nigdy już nie przeskoczy, zawieszonej przez siebie poprzeczki, ale i tak z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze nawet Harrego Pottera. Dlatego przygodę z J.K. Rowling zacznę najpierw od niego, a czy potem sięgnę po tę książkę? Nie wiem...
OdpowiedzUsuńMoże przekonam się na wlasnej skórze ;)
OdpowiedzUsuńSama już nie wiem, taka zachwalana powieść, gdzie się nie obejrzę to w oczy rzuca mi się czerwona okładka. Na początku chciałam przeczytać, teraz? Nie jestem już tego taka pewna. A Twoja recenzja raczej skłania mnie do poczekania, aż szum wokół tej pozycji nieco ucichnie.
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tej ksiazki, jednak nie ze wzgledu na reklame i promocje, bo na ta jestem odporna. Podobnie jak Ciarolka nie czytalam nic Rowling, jestem wiec po prostu ciekawa:), glownie dlatego, ze HP podbil swego czasu serce mojego sporo mlodszego brata. Chce wiec sie przekonac, czy Rowling potrafi trafic do serca doroslej czytelniczki:)
OdpowiedzUsuńŻałuję. Słyszałam już wcześniej niepochlebne opinie o tej książce ale liczyłam na "pottera dla dorosłych". :(
OdpowiedzUsuńna pewno przeczytam, boję się tylko żeby książka mnie nie zawiodła, bo po tej autorce dużo oczekuję :)
OdpowiedzUsuńTwórczość J. K. Rowling jest mi całkowicie obca, więc ciężko cokolwiek wypowiedzieć mi się na jej temat. Może, jak uda mi się powyższą książkę przeczytać, to wtedy wyrobię sobie o niej własne zdanie.
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanka "Harry'ego Pottera" i samej J.K. Rowling, więc z pewnością "Trafny wybór" zagości na mojej półce w najbliższym czasie. Mam nadzieję, że się nie rozczaruje :)
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo ciekawa dorosłej książki pani Rowling. Muszę się na własnej skórze przekonać, jak jej styl tak idealnie pasujący do książek dla dzieci, sprawdza się w innym rodzaju literatury. :)
OdpowiedzUsuńNa pamięć o Potterze, książkę muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnych wymagań odnośnie tej książki, więc liczę, że i nie rozczaruje mnie za mocno :)
OdpowiedzUsuńHarry Potter tez nie wciągnął mnie od początku. Ba! Pierwszy tom uznałam za słaby. Co do "Trafnego wyboru", to pewnie spróbuję, kiedyś, jak będzie w bibliotece :)
OdpowiedzUsuń"Trafny wybor" nie okazal sie arcydzielem, ale trafil w moj gust :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Szkoda, ale i tak, jak trafię na tę powieść, przeczytam...z czystej ciekawości:)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie zostanę przy Harrym Potterze... Jakoś nie czuje potrzeby czytania czegokolwiek innego tej autorki. Mam zresztą wrażenie, że jest ona gwiazdą "jednego tytułu", na którym na pewno już dość zarobiła :)
OdpowiedzUsuńJa i tak chcę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że i tak się na nią skuszę. Jakoś wytrzymam ten potok informacji.
OdpowiedzUsuńNaprawdę to ma tyle stron?
OdpowiedzUsuńBoję się rozczarowania. Znam Rowling tylko z Pottera jak większość, jakoś nie umiem jej sobie wyobrazić w innej roli...
Ja jako fanka Harrego z młodości jestem strasznie ciekawa tej książki i już zamówiłam ją w ramach Mikołajkowych prezentów xD
OdpowiedzUsuńJa na razie jakoś nie mam ochoty na tę pozycję, chociaż Rowling bardzo lubię za Pottera i intryguje mnie, co też wymyśliła. Jednakże... nie chcę się rozczarować, jeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńMnie się Rowling ogromnie podobała, świetnie zbudowała tę powieść, nie mogłam się oderwać. Zapraszam na mojego bloga pełnego recenzji : http://natnormal.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń