Produkty codziennego użytku widziane oczami chemika. Jak działają, jak na nas wpływają, czy ich szkodliwość oraz prozdrowotność jest rzeczywiście naukowo udowodniona?
Od lat zwracam uwagę na to, co jem oraz co nakładam na swoje ciało. Czytanie składów jest dla mnie tak samo naturalne, jak sprawdzanie ceny produktu, ale wiedza na której się opieram, niestety stale musi się poszerzać. Wraz z kolejnymi badaniami odkrywa się inne właściwości danej substancji i nie zawsze, to co miało dobrą opinię, w dłuższej perspektywie jest ją w stanie utrzymać - pamiętacie modę na olej kokosowy? Że najzdrowszy, najlepszy? Tak, kiedy to było…
Myślałam, że George Zaidan w Składnikach podobnie, jak inni ostatnio autorzy, skataloguje, co jest dla nas dobre, a czego należy unikać. Niestety nie tędy wiedzie jego droga. Składniki to rozprawa o kawie, papierosach i kremach z filtrem, która opisuje ścieżkę do konkretnych wniosków, a nie samą charakterystykę danej substancji.
Całość podana jest w bardzo lekkiej, humorystycznej formie, dalekiej od klasycznych naukowych rozpraw i co rzuca się w oczy już od pierwszych stron książki - jej autor jest ogromnym fanem Harryego Pottera :)
Osobiście Składniki mile mnie zaskoczyły, mimo, że oczekiwałam od nich zupełnie innej wiedzy. Nie znajdziemy tu popkulturowych teorii ani modnych ostatnio haseł. Brak w niej spisu korzystnych i szkodliwych substancji, jest za to świat doświadczeń oraz naukowych badań. Poznacie różne drogi i metody rozumowania, nauczycie się odróżniać prawdziwe teorie od błędnych. Dowiecie się, co wpływa na zaszeregowanie danego związku oraz za pomocą jakich metod i eksperymentów, wysunięto o nim wniosek.
Książka zaskakująca i nieoczywista. Idealna dla ludzi ciekawych świata.
George Zaidan "Składniki"
Ilość stron: 328
Wyd. Marginesy
Ocena: 4/6
Premiera: 12 sierpnia 2020 r.
Gdyby ta książka wpadła w moje ręce, to dałabym niej szansę. 😊
OdpowiedzUsuńJa dam szansę tej książce. Zdrowy tryb życia mnie interesuje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPunkt dla autora za element zaskoczenia. Widziałam tę książkę w katalogach i spodziewałam się po niej tego samego, co Ty. :) Ale tak czy siak odpuszczę. Nie moja tematyka.
OdpowiedzUsuńO, książka dla mnie! :)
OdpowiedzUsuń