Wojsko to nie tylko taktyka i działania militarne. To również ciężkie boje, toczone z tym mniej oczywistym przeciwnikiem, jakim jest zmęczenie, panika, bakterie... albo kaczki.
Efekty połączenia szalonych pomysłów z nakładem finansowym bywają zaskakujące, a czasami są wręcz przełomowe. Do boju! to ukłon w stronę ludzi, których na co dzień nie widać. Do lekarzy, naukowców, którzy stają w szranki z niewidzialnym, a często nawet niezdefiniowanym wrogiem.
Efekty połączenia szalonych pomysłów z nakładem finansowym bywają zaskakujące, a czasami są wręcz przełomowe. Do boju! to ukłon w stronę ludzi, których na co dzień nie widać. Do lekarzy, naukowców, którzy stają w szranki z niewidzialnym, a często nawet niezdefiniowanym wrogiem.
Mary Roach opisuje tu sposoby radzenia sobie ze strachem, wysoką temperaturą, czy też metodami, by mimo poniesionych obrażeń, wrócić stosunkowo do normalnego życia. Oj, tak, rozdział o amputacjach oraz medycynie rekonstrukcyjnej to najmocniejszy punkt książki. Szczególnie, że porusza wszystkie kwestie związane z obszarem poniżej pasa.
Do boju! pozwala spojrzeć inaczej na służbę wojskową. Na to, jak wiele czynników ma znaczenie na polu walki, a sama broń to tylko koniec łańcucha przyczynowo-skutkowego.
Fascynująca i zaskakująca wyprawa, pełna charakterystycznych dla stylu autorki, zabawnych przypisów. Mary Roach w wyśmienitej formie - już jestem ciekawa, jaki będzie kolejny temat, który weźmie na swój warsztat.
Fascynująca i zaskakująca wyprawa, pełna charakterystycznych dla stylu autorki, zabawnych przypisów. Mary Roach w wyśmienitej formie - już jestem ciekawa, jaki będzie kolejny temat, który weźmie na swój warsztat.
Mary Roach "Do boju"
Ilość stron: 320
Wyd. Prószyński i S-ka
Ocena: 4/6
Kup Teraz
Ta książka wydaje się być ciekawa. Lubię treściwe recenzje Vario. Pozdrawiam znad kawy już bezkofeinowej.
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie taka książka jest potrzebna.
OdpowiedzUsuńTemat służby wojskowej zawsze mnie interesuje, więc chętnie sięgnę po tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńCiekawa publikacja. Myślę, że pomoże zrozumieć pewne kwestie...
OdpowiedzUsuń