07:09

Strażniczka słońca - Maja Lunde

Lilly żyje w świecie wiecznej jesieni. Panuje tu półmrok, bezustannie pada deszcz, a ostatnie promienie słońca widziane były wiele lat temu. Wraz ze słońcem zniknęli również jej rodzicie oraz babcia. Dziś mieszka już tylko z dziadkiem, właścicielem lokalnej szklarni, która jako jedyna wydaje jeszcze warzywa i owoce. 

Pewnego dnia dziadek Lili zapomina zabrać do pracy śniadanie. Dziewczynka zanosi mu je, mimo złożonej obietnicy, że nigdy nie będzie bez pozwolenia wchodzić do szklarni. Zaglądając do środa widzi mnóstwo doniczek z ziemią, ale tylko kilka z nich wyrastają rachityczne kiełki. Jak więc dziadek jest w stanie co tydzień ofiarować mieszkańcom miasteczka aż tyle warzyw? W czym tkwi jego sekret i dlaczego szklarnia ma ukryte drugie wyjście?

Strażniczka słońca to baśń o tym, jak chęć odwetu potrafi ludzi zaślepić i skierować ku samozagładzie. To opowieść o samotności, pustce oraz tym, że nigdy nie jest za późno, aby się otrząsnąć i jednak coś zmienić.

Maja Lunde niezależnie czy zwraca się do dorosłego czytelnika, w swych powieściach obyczajowych, czy kieruje myśli do nieco młodszego odbiorcy, zawsze stara się przemycić treści o wiele głębsze, niż wydarzenia pierwszoplanowe. Autorka snuje przemyślenia na temat przemian zachodzących w przyrodzie, decyzji, które podejmują ludzie i tego, jak wiele zależy od tego, jak będziemy traktować naturę.

Prawdziwie magiczna i wyjątkowa książka. Strażniczka słońca to historia, której nie można pominąć i barwne ilustracyjnie, których nie można nie zobaczyć. Polecam, zwłaszcza jako prezent dla samego siebie. 

Maja Lunde "Strażniczka słońca"
Ilość stron: 200
Wyd. Literackie
Ocena: 6/6
Premiera: 24 marca 2021 r.

5 komentarzy:

  1. Klimaty skandynawskie - są bliskie memu sercu. Będę mięć na uwadze ten piękny tytuł. Pozdrawiam znad kawy już bezkofeinowej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również będę o niej pamiętała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa propozycja i jakie interesujące ilustracje! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale mnie zainteresowałaś tą książką. Bardzo lubię takie klimaty, do tego juz od jakiegoś czasu chciałam zapoznać się z twórczością autorki, bo nie czytałam jeszcze żadnej jej książki. :)
    Pozdrawiam :)
    recenzjeklaudii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Varia czyta , Blogger