W krainie smaku cz. II

09:39

W krainie smaku cz. II

Drugie spotkanie z produktami sklepu Skworcu.com, to wieczór spędzony przy herbacie z nutą gorącej czekolady oraz blanszowanymi migdałami.


Napój kolejny raz, okazał się być dla mnie miłym zaskoczeniem. Jego mieszanka nie tylko w opakowaniu wygląda bardzo obiecująco, ale również w praktyce aromatu mu nie brakuje. Trudne jest dokładne opisanie tego smaku. Ja prócz czekolady wyczułam w nim też coś pikantnego, a słodycz i delikatna ostrość to jest to, co obecnie lubię najbardziej.

 

Jako przegryzkę do wspominanej herbaty - prócz wcześniejszych ciastek - wybrałam migdały. O nich akurat wiele mówić nie trzeba. Smaczne, chrupiące, słowem degustację numer dwa uważam ponownie za udaną :)

Bezdomna - Katarzyna Michalak

11:27

Bezdomna - Katarzyna Michalak

Ileż to razy spotkało się na bruku ludzi brudnych i odartych z godności. Kloszardów, „obszczymurów”, degeneratów unikających naszego spojrzenia. A czy zastanowiła Was kiedyś historia tych ludzi. Powody, które sprowadziły ich na ulicę, zmuszając do codziennego proszenia się o choćby złotówkę.

Kinga w wigilijny wieczór, zamyka się w osiedlowym śmietniku z postanowieniem odebrania sobie życia. Ma przygotowany alkohol oraz tabletki, nie przewidziała tylko, że zabarykadowała ze sobą w schowku kogoś jeszcze. Burego kota. Małą upartą znajdę, która swym napastliwym charakterem nie pozwoliła jej dokończyć dzieła. To tu, w stanie totalnego zamroczenia znajduje ją Aśka, młoda reporterka dopatrująca się w historii Kingi artykułu na miarę Pulitzera.

Mówi się, że bezdomni sami wybrali sobie taką drogę. Że większość z nich to alkoholicy, nie warci złamanego grosza. Opowieść Kingi jest jednak zupełnie inna. To spowiedź kobiety, która sama sprowadziła na siebie „karę za grzechy” i uważa, że tak jest przecież w porządku. Nie ważne, że powody oraz okoliczności, które doprowadziły ją do tej sytuacji były zupełnie inne. Że zawiniło jej otoczenie, wszechobecna w nim obojętność, a nie ona sama, która starała się przecież tylko ochronić swoje dziecko.

W historii Bezdomnej nie chodzi o pozbawienie kogoś domu, ale odebranie mu serca i duszy. Zdeptanie tej jedynej iskierki nadziei, która choć wątła wciąż tli się i karze szukać odpowiedzi. Brakuje tu wiary w szczęśliwy finał, jednak historia Kingi mnie nie załamała. Jest ona niczym kubeł zimnej wody, wylany na nasze spostrzeżenia i chwile próżność.

Katarzyna Michalak kolejny raz uwiodła mnie swoimi emocjami oraz ogromną dozą empatii. Mocna, pouczająca lektura.


Katarzyna Michalak „Bezdomna”
Ilość stron: 256
Wyd. Znak
Ocena: 5/6
Misiek i fałszerze czekolady - Anna Gras

16:53

Misiek i fałszerze czekolady - Anna Gras

Lekka, okraszona masą humoru opowieść o rezolutnym chłopcu, który postanowił walczyć o dobre imię po przegranym turnieju oraz o jego ulubionym przysmaku, który stał się ofiarą bezwzględnych fałszerzy.

Misiek jako znawca, a wręcz można by powiedzieć koneser smaku, zostaje zaproszony przez nauczycielkę do szkolnego konkursu rozpoznawania potraw. Wszystko przebiega zgodnie z planem do momentu, kiedy w degustacji przychodzi czas na czekoladę. Siódme niebo od lat rozpływało się w ustach, wprowadzając jedzącego w stan bliski euforii, jednak nie tym razem. To coś, co podano Miśkowi, kojarzy się bardziej ze spalonym grysikiem, niż niebem w gębie. Nierozpoznanie producenta odbiera chłopcu zwycięstwo, sprawiając, że szkolni koledzy znowu mogą się na nim wyżywać. Oburzony przegraną oraz zdegustowany smakiem podrobionej czekolady, Michał rozpoczyna poszukiwanie winnych.

Pomysł na fabułę może się z początku wydawać nieco dziwny i zakręcony, jednak autorka prezentuje go w tak wdzięczny sposób, że fałszerstwo czekolady naprawdę urasta w naszych oczach do rangi niewybaczalnego wykroczenia. Razem z Miśkiem chodzimy po okolicznych sklepikach i szukamy dostawcy trefnego towaru. Trudno mówić tu o jakimś szczególnym napięciu, za to kreacja chłopca i sposób jego wysławiana się nadrabiają wszelkie ewentualne niedociągnięcia. Jest mądrze, zabawnie, po prostu relaksująco.

Odradzam tę lekturę na pusty żołądek, za to jako uzupełnienie poobiedniego deseru będzie jak znalazł. Naprawdę apetyczna historia.


Anna Gras „Misiek i fałszerze czekolady”
Ilość stron: 124
Wyd. Grodkowskie
Ocena: 4/6
Śnieżka musi umrzeć - Nele Neuhaus

10:24

Śnieżka musi umrzeć - Nele Neuhaus

Tobias, po dziesięciu latach odsiadki, wychodzi w końcu na wolność. Osądzony i skazany za podwójne morderstwo, musi zmierzyć się z nowym dla niego otoczeniem. Pragnie wrócić do miasta, w którym z jego rąk zginęły dwie nastolatki i spojrzeć w oczy własnym rodzicom. Jednak czy prawda rzeczywiście tak wygląda, jak ją opisali? Skąd pewność, że to Tobias zabił swoją dziewczynę i towarzyszącą jej koleżankę? Luki w pamięci coraz bardziej dają się chłopakowi we znaki, lecz kiedy parę dni po opuszczeniu przez niego aresztu, w miasteczku ponownie ginie dziewczyna, nikt nie ma wątpliwości, kto jest za to odpowiedzialny. 

Śnieżka musi umrzeć, to powieść znakomicie obrazująca proces, jak w podrzędnej mieścinie potrafi się w ludziach wezbrać agresja, przekraczająca wszelkie granice. Jednakowo dostaje się Tobiasiowi, jak i jego ojcu. Obraźliwe napisy, pokrzykiwania, bicie. Dopiero pojawienie się policji, sprawia, że ktoś nareszcie ma ochotę ich wysłuchać. Tym kimś jest Pia, miejscowa komisarz, której przeczucie nakazuje sprawdzić, co tak naprawdę stało się z Królewną Śnieżką.

Nele Neuhaus to ceniona i chętnie nagradzana pisarka zza Odrzańskiej granicy, i nic w tym dziwnego. Śnieżka to kawał naprawdę znakomitej prozy, łączącej w sobie kryminał z elementami obyczaju. Autorka dobrze wie, jak dawkować czytelnikowi napięcie, a trafność przytaczanych przez nią spostrzeżeń nie pozwala spokojnie usiedzieć w fotelu. Tempo akcji przez całą powieść płynie jednakowo wartkim nurtem, za to kreacje bohaterów w jej wykonaniu, to prawdziwa uczta osobowości. 

Śnieżka musi umrzeć to solidnych rozmiarów opowieść, której objętość znika nam pod palcami, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Bawiłam się przy niej wyśmienicie i pozostaje tylko czekać, aż wydawnictwo Media Rodzina wypuści kolejne części serii.


Nele Neuhaus „Śnieżka musi umrzeć”
Ilość stron: 520
Wyd. Media Rodzina
Ocena: 5,5/6
W krainie smaku cz. I

10:32

W krainie smaku cz. I


Kilka dni temu miałam okazję zapoznać się z ofertą sklepu Skworcu, który specjalizuje się w pozyskiwaniu aromatów z całego świata. Trafiłam na niego zupełnym przypadkiem, ale zachęcona apetycznymi opisami, musiałam czegoś spróbować. Wybór padł na kilka kaw, herbat i oczywiście małe co nieco dla podniebienia. A ponieważ otrzymanymi produktami jestem totalnie zachwycona, postanowiłam zrobić cykl wpisów traktujących na ich temat.


Na pierwszą degustację wybrałam bananową kawę rozpuszczalną oraz mieszankę studencką. Do tego wygodne łóżko, dobra powieść i pół dnia mogłam się nie ruszać :) O kawie wystarczy powiedzieć tylko tyle, że już w chwili zalewania czuć, iż faktycznie są w niej banany, a gdy dodamy do niej odrobinę mleka, w smaku nie potrzeba nam już nic więcej. Z kolei mieszanka studencka to miks chipsów bananowych, trzech rodzajów orzechów, rodzynek oraz migdałów. Nie zauważyłam by owoce były specjalnie dosładzane, co jest dla mnie ogromnym plusem, bo jako osoba nieużywająca w ogóle cukru, jestem wyczulona na jego nadmiar.


W chwili obecnej z produktów sklepu Skworcu.com jestem bardzo zadowolona. Paczka przyszła do mnie w ciągu jednego dnia i wszystko było w niej starannie zapakowane. Dlatego, jeżeli ktoś z Was, tak jak ja, lubi próbować nowych aromatów i nie chce przy tym wydawać wielkich pieniędzy, śmiało może się skusić.
Copyright © Varia czyta , Blogger