Kilka dni temu miałam okazję zapoznać się z ofertą sklepu Skworcu, który specjalizuje się w pozyskiwaniu aromatów z całego świata. Trafiłam na niego zupełnym przypadkiem, ale zachęcona apetycznymi opisami, musiałam czegoś spróbować. Wybór padł na kilka kaw, herbat i oczywiście małe co nieco dla podniebienia. A ponieważ otrzymanymi produktami jestem totalnie zachwycona, postanowiłam zrobić cykl wpisów traktujących na ich temat.
Na pierwszą degustację wybrałam bananową kawę rozpuszczalną oraz mieszankę studencką. Do tego wygodne łóżko, dobra powieść i pół dnia mogłam się nie ruszać :) O kawie wystarczy powiedzieć tylko tyle, że już w chwili zalewania czuć, iż faktycznie są w niej banany, a gdy dodamy do niej odrobinę mleka, w smaku nie potrzeba nam już nic więcej. Z kolei mieszanka studencka to miks chipsów bananowych, trzech rodzajów orzechów, rodzynek oraz migdałów. Nie zauważyłam by owoce były specjalnie dosładzane, co jest dla mnie ogromnym plusem, bo jako osoba nieużywająca w ogóle cukru, jestem wyczulona na jego nadmiar.
W chwili obecnej z produktów sklepu Skworcu.com jestem bardzo zadowolona. Paczka przyszła do mnie w ciągu jednego dnia i wszystko było w niej starannie zapakowane. Dlatego, jeżeli ktoś z Was, tak jak ja, lubi próbować nowych aromatów i nie chce przy tym wydawać wielkich pieniędzy, śmiało może się skusić.
Zazdroszczę bananowej kawy rozpuszczalnej. Bardzo:)
OdpowiedzUsuńWygląda to wszystko bardzo smakowicie, chętnie napiłabym się tej kawy. :)
OdpowiedzUsuńsmakuje wyśmienicie, choć dziś mogę już powiedzieć, że wiśniowo-rumowa jest jeszcze lepsza :)
UsuńTo ten sam sklep z którego Książkówka dodaje nam herbatę i inne bakaliowe mieszanki do naszych wygranych. Pyszne cudeńka. Smacznego, endżojaj się :P
OdpowiedzUsuńAż ślinka leci :D
OdpowiedzUsuńSuper :) W sumie najbardziej zachęca mnie tekst "nie chce przy tym wydawać wielkich pieniędzy" szczególnie, że ostatnio zaszalałam zarówno z ksiażkami, jak i mangami (na które ostatnio mam jakąś fazę :D). Myślę, że warto spróbować i może niedługo także zakosztuję jakiejś mieszanki z ich oferty? :)
OdpowiedzUsuńja sobie postanowiłam, że sierpień będzie moim miesiącem detoksu i nie kupię żadnej książki. zobaczę czy wytrzymam chociaż dwa tygodnie :)
Usuńnormalnie się zrobiłam głodna a ta bananowa kawa mniam :)
OdpowiedzUsuńhttp://qltura.blogspot.com/
Bananową kawkę robię sama :P ale mieszankę studencką bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńSklep Skworcu jest fantastyczny - posiada bogatą ofertę, a każdy produkt smakuje wyśmienicie. Kawa bananowa była dobra, aczkolwiek dla mnie zdecydowanie za słodka.
OdpowiedzUsuńteż jestem nimi w pełni zauroczona. pyszności.
UsuńKawa nie dla mnie, ale mieszanka studencka jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńKawa bananowa? :) pierwsze słyszę :)
OdpowiedzUsuńzapewniam, że jest pyszna!
UsuńBananowa kawa... brzmi więcej niż smakowicie :-)
OdpowiedzUsuń"jako osoba nieużywająca w ogóle cukru" - wow, serio? Ja bym bez cukru nie dała rady, w tej chwili to już go nadużywam. ;) Kawy za to nie pijam.
OdpowiedzUsuńwyszłam z założenia, że w chwili obecnej wszystko i tak już jest dosładzane, więc nie będę dokładać kolejnych gram cukru od siebie. potem się ludzie dziwią, że druga osoba ma cukrzycę... ja tam preferuję smak natury :)
UsuńŚwietny zestaw do dobrej lektury- kawka i zdrowa przegryzka- ale kubek bym ci podkradła za tego kota ;)
OdpowiedzUsuńw planach mam zakup też innych zwierzaków - lis i wiewiórka są przeurocze.
UsuńŁał, nie używasz cukru z własnego wyboru czy coś Cię do tego zmusiło? Ja nie potrafię nie słodzić herbaty, a o kawie już nie wspomnę. Po prostu muszę choćby łyżeczkę, bo nie smakuje mi inaczej.
OdpowiedzUsuńSkąd masz taki śliczny koci kubek? :)
Kawy bananowej bym nie spróbowała, ale mieszankę studencką jak najbardziej.
z własnego - noworoczne postawienie, by się zdrowo odżywiać :)
Usuńa kubek to skandynawska seria tzw. Mugtail - są dostępne np. na allegro, ale swój kupiłam w Krakowskim Atelier Wnętrza - cena ta sama, a przynajmniej nie ryzykowałam stłuczki podczas transportu. polecam sklep przy Długiej 5 - przemiła obsługa!