Szmat czasu stosu nie było. Lipiec minął nie wiadomo kiedy, sierpień już się kończy. Najwyższa zatem pora podsumować, co nowego przez wakacje się u mnie pojawiło.
Abbi Glines "O krok za daleko" od wyd. Pascal recenzja
Gemma Burgess "Dziewczyny z Nowego Jorku" j.w. recenzja
Paweł Jaszczuk "Ochronka Anioła Stróża" od wyd. Oficynka recenzja
Przemysław Borkowski "Hotel Zaświat" j.w. recenzja
Joanna Fabicka "Second Hand" zakup własny
Katarzyna Michalak "Bezdomna" j.w. recenzja
Majgull Axelsson "Pępowina" j.w.
Emma Donoghue "Ladacznica" j.w. recenzja
A. Młynarska i D. Wellmman "Kalendarzyk niemałżeński" j.w.
Shelley Emling "Maria Skłodowska-Curie i jej córki" od wyd. Muza
YrsaSigurðardóttir "Statek śmierci" j.w. recenzja
James Craig "Londyn we krwi" j.w. recenzja
Federico Mocca "Amore 14" j.w. recenzja
Robert Karjel "Szwed, który zniknął" od p. Macieja Drozd recenzja
Nele Neuhaus "Śnieżka musi umrzeć" od. wyd. Media Rodzina recenzja
Graeme Simsion "Projekt Rosie" j.w. recenzja
Anna M. Nowakowska "Dziunia" od wyd. W.A.B. recenzja
Anna Gras "Misiek i fałszerze czekolady" od. wyd. Grodkowskiego recenzja
Emmanuel Carrère "Wąsy" od wyd. Literackiego recenzja
Ewa Nowak "Bransoletka" j.w. recenzja
Annabel Pitcher "Moja siostra mieszka na kominku" od wyd. Papierowy Księżyc recenzja
Patrick Ness "Siedem minut po północy" j.w. recenzja
Mariolina Venezia "Jestem tu od wieków" zakup własny
Ivana Sajko "Rio bar" j.w.
Anna Maria Matute "Bezludny raj" j.w.
Melania Mazzucco "Taki piękny dzień" j.w.
Melania Mazzucco "Vita" j.w.
Anna Gavalda "Ostatni raz" j.w. recenzja
Mian Mian "Cukiereczki" j.w.
Monika Rakusa "39,9" j.w.
Anna Gavalda "Chciałbym, żeby ktoś gdzieś na mnie czekał" j.w.
Na koniec jeszcze pióro. Poprzednie zaczęło straszyć swoim wyglądem, dlatego zdecydowałam się na wersje stalową, oby bardziej na mnie odporną.
Za otrzymane książki serdecznie dziękuję.
'Ochronke Anioła Stróża' ostatnio też czytałam no i nie za bardzo ją wspominam. 'Hotel zaświat' również posiadam i bardzo mi się podobał. 'Bezdomną' ci bardzo zazdroszczę! Na 'Siedem minut po północy' poluje. Mój brat ma pióro stalowe i jest zadowolony :)
OdpowiedzUsuńja też bez entuzjazmu Ochronkę odebrałam, ale Siedem minut serdecznie polecam.
UsuńMiłej lektury życzę.
OdpowiedzUsuńPióóro... Dawno nim nie pisałam :) Ale tak naprawdę w ogóle dawno nic ręcznie nie pisałam. A jednak, coś w tym jest takiego, za czym się tęskni...
OdpowiedzUsuńNo nic, miłego pisania i miłej lektury! :)
ja codziennie wypełniam tony papierów, więc bez sprawnego pióra ani rusz.
Usuńi dziękuję właśnie pracuje nad opinią wyprawy do wnętrza ziemi :)
Piękne nabytki. Jest czego zazdrościć :) Przyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam pisać piórem :)
Klika pozycji czytałam, lecz nie wszystkie.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego czytania tych pozycji, które jeszcze przed tobą.
Wow, ile książek :) Widzę, że większość już zrecenzowana, więc życzę udanej lektury pozostałych ;)
OdpowiedzUsuńKsiążki cudowne, pióro również - ja piszę od pół roku piórem, mam jakieś różowe haha, ale jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci miłej lektury i serdecznie pozdrawiam :D
w liceum miałam przerwę od pióra, ale na studiach na nowo je pokochałam i do dziś nie wyobrażam sobie pisać czymś innym.
UsuńI jak tu spokojnie patrzeć na takie nabytki?
OdpowiedzUsuńWielu zazdroszczę:))
Piękne książki! :) Chętnie bym ci kilka podkradła, zwłaszcza "Bezdomną" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetne, zabieram "Bezdomną" i "Pępowinę", a w sumie to co się będę rozdrabniać dawaj wszystkie:D
OdpowiedzUsuńW " Dziewczyny z Nowego Jorku " też się ostatnio zaopatrzyłam. " Bezdomna " piękna książka, a zazdropszczę F. Moccia - Amore 14
OdpowiedzUsuńmnie Amore 14 bardzo rozczarowało, ale Dziewczyny serdecznie polecam.
UsuńSuper stos! Spodobało mi się twoje zaprezentowanie go. Miłego czytania!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia bo i książki piękne ;) I podoba mi się też poduszka w tle na pierwszej fotce;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kupiona na allegro więc możesz poszukać. kosztowała, jak dobrze pamiętam, 19zł :)
UsuńŚwietny stos! Nie mogę się doczekać recenzji :)
OdpowiedzUsuńTo nie jest stos! To jest stosisko! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
O rany, to się nazywa STOS! Widzę kilka pozycji, które miałam okazje czytać (m.in. książki Papierowego Księżyca, Pępowina i Maria Skłodowska-Curie), a szczególnie zazdroszczę "Statku śmierci", który chyba czytali już wszyscy poza mną :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
w ciągu tych dwóch miesięcy ponownie byłam w Krakowie, a że tam raj tanich książek, to samo tak jakoś wyszło ;)
UsuńCudowne książki! :) Chętnie bym parę z nich przeczytała. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pisać piórem! :D
Mam pióro Parkera już prawie 5 lat i sprawuje się świetnie, mimo że plastikowe. Stalowe za to mam długopis i ołówek, też tak samo długo, używam nawet więcej i nadal są jak nowe :)
OdpowiedzUsuńmój plastikowy parker skonał właśnie po 5 latach. funkcjonalnie nadal świetnie pisze, ale oprawkę zdewastowałam do granic możliwości - mam tendencje do przekręcania nakrętek i zrywania gwintów. potrafię wyrwać korek z zakrętki od butelki samym jej zakręcaniem :/
UsuńTrochę Ci się tego nazbierało :) 39, 9 czytałam w wersji audiobooka i specjalnie nie przypadło mi do gusto, czytałam także "O krok za daleko" i czeka na swoją kolej "Amore 14" Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńKuszący stos, muszę w końcu rozejrzeć się za "Siedem minut do północy". :) Przyjemnego czytania życzę!
OdpowiedzUsuńja też chceeeeee! :))
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wspominam powieść "Vita" - naprawdę godna przeczytania książka. W ogóle lubię Serię z Miotłą.
OdpowiedzUsuńFajne wakacyjne zbiory; wielu z tych książek nie czytałam, choć wiem o ich istnieniu:)
Łohoł! Jest co czytać! Chociaż i tak już sporo przeczytałaś i zrecenzowałaś. :-) Ja chętnie widziałabym u siebie książki pt. "Projekt Rosie", "Dziewczyny z Nowego Jorku", "Hotel Zaświat" i "Bezdomna".
OdpowiedzUsuńA pióro to pewnie też bym przygarnęła. :-)
O, właśnie, jeśli mogłabym Cię zapytać... Dawno dostałaś do recenzji te "białe kruki" od wydawnictwa Papierowy Księżyc? Ja również zgłaszałam się do tej akcji, ale nie otrzymałam nawet wiadomości e-mail, książek też nie... I pewnie już nie dostanę...
"białe kruki" dostałam na drugi tydzień od ogłoszenia akcji, ale wydawnictwo też nic do mnie nie napisało. po prostu przyszła paczka i tyle. z tego co wiem, to Papierowy Księżyc jest jednak dość kontaktowy, więc warto do nich napisać. a nóż coś jeszcze znajdą.
UsuńIle książek do przeczytania i zrecenzowania :) Zazdroszczę !
OdpowiedzUsuńhttp://qltura.blogspot.com
Pozazdrościć ! "Pępowinę" też mam w planach na wrzesień, a na "Dziewczyny z Nowego Jorku" rośnie mój apetyt, poczekam aż biblioteka zakupi :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje stosiki :)
OdpowiedzUsuńKalendarzyk niemałżeński i Dziewczyny z Nowego Jorku kuszą mnie najbardziej, Statek śmierci własnie czytam i jak na razie mogę tę książkę opisać jednym słowem- nuda
OdpowiedzUsuńmi się statek podobał, ale ja ogólnie Yrsę bardzo lubię.
UsuńZazdroszczę takich stosów ;)
OdpowiedzUsuńOoo, "Kalendarzyk niemałżeński" bardzo chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuń