Od dawna nie było u mnie nic smakowitego, dlatego przygotowując ostatnio śniadanie pomyślałam, że warto podzielić się z wami pomysłem na szybkie i zdrowie jedzenie. Całość zajmuje około 20 minut, z czego 10 ogranicza się tylko do czekania :)
Potrzebne składniki:
- 1/4 szklanki kaszy jaglanej
- łyżka miodu
- szczypta cynamonu
- dynia/jabłko - wedle uznania
- Kaszę prażymy w suchym garnku przez ok. 5 minut stale mieszając.
- Zalewamy ją wrzątkiem i odcedzamy - para i burzenie się kaszy jest zjawiskiem normalnym.
- Ponownie dodajemy do niej gorącą wodę, tak aby sięgała 2 cm nad poziom kaszy i gotujemy na małym ogniu, koniecznie pod przykryciem przez 10-15 minut - nie mieszamy.
- W międzyczasie dowolną ilość obranej i poszatkowanej w kostkę dyni, dusimy w innym garnku.
- Kiedy dynia zmięknie, a kasza wpije całą wodę, układamy oba składniki warstwowo w salaterce, dodając do nich za każdym razem odrobinę miodu.
- Górę sypiemy cynamonem i gotowe.
Jeżeli nie lubicie, albo nie macie w domu dyni, śmiało możecie ją zastąpić jabłkiem. Procedura wygląda dokładnie tak samo, ale zestaw lepiej smakuje, kiedy dodacie do niego orzechy włoskie i rodzynki lub żurawinę.
Podawać w łóżku z dobrą literaturą. Smacznego!
(dajcie znać czy przepis się przydał i jak smakowało)
Właśnie próbowałam znaleźć jakiś przepis z użyciem kaszy jaglanej :) Bardzo dziękuję za tą słodką i zdrową podpowiedź :) Zdjęcia są tak apetyczne, że prawdopodobnie spróbuję wykonać to danie.. ale z jabłuszkiem ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję, miło mi, że wstrzeliłam się w odpowiedni czas :) sama miałam kilka podejść do kaszy, ale ta wersja smakuje mi najbardziej.
UsuńCynamon z jabłkiem zjem w każdej możliwej konfiguracji i z każdym możliwym dodatkiem! <3
OdpowiedzUsuńNarobiłaś apetytu. Oj niedobra ty niedobra ;)))
OdpowiedzUsuńdobra, dobra, bo dane bardzo zdrowe :))
UsuńAle niedobra jesteś:) Takie smakowitości z samego rana serwować ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś spróbuję, ale raczej na kolację niż śniadanie :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że śniadanko na bogato :)) Najpierw dobrałabym się do książki, którą pierwszy raz na oczy widzę, a później za jedzonko :)
OdpowiedzUsuńrecenzja książki niedługo na blogu, a sobotnie śniadania u mnie zawsze tak wyglądają - jedyny dzień, co się można pobyczyć.
UsuńZa mną właśnie od paru dni chodzi kasza jaglana - wprawdzie myślałam o wersji z jabłkiem, ale ta z dynią też wygląda bardzo smacznie! Miseczka w Muminki ♥ Jak Mikołaj się dobrze spisze, to niedługo pochwalę się kubkiem w ten sam wzór :)
OdpowiedzUsuńna punkcie Muminków mam totalnego hyzia, więc u mnie znajdziesz nie tylko miseczkę z nimi ;) p.s. trzymam kciuki za Mikołaja :)
UsuńJa jem trochę zmodyfikowaną wersję - ryż + jabłko + cukier i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńcukru od roku w ogóle nie używam, ale reszta bardzo mi pasuje :)
UsuńWszystko wygląda super, ale ja nie skorzystam - nie lubię kaszy :D
OdpowiedzUsuńMniam, ale to musi być pyszne!!!
OdpowiedzUsuńo mniam! ależ bym zjadła takie pipry :D
OdpowiedzUsuńu was pipry, u nas mimry, grunt, że smakuje obłędnie ;)
UsuńTo wygląda tak smakowicie :) Muszę koniecznie wypróbować wersję z jabłkiem :)
OdpowiedzUsuńA.
Pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńKochana, przychodzę na Twojego bloga się najeść oczami... magia :D
OdpowiedzUsuńdo magii jeszcze mi daleko, ale mam mądrą książkę o fotografii, więc liczę, że będzie jeszcze lepiej :) tak czy inaczej - bardzo dziękuję :)
Usuń