Jak tam Wasz świąteczny tydzień? Wypoczęci, zrelaksowani? Ja niestety ciągle byłam w biegu i dopiero dziś znalazłam chwilę, aby zająć się swoimi rzeczami i porobić kilka zaległych zdjęć.
W grudniu przybyło do mnie wiele nowych książek, a dzięki wczorajszym wyprzedażom, również dwa obłędne skrzaty – normalni ludzie w takich okolicznościach kupują sobie ciuchy, osobniki takie jak ja, metrowe głowy z wielkim nosem ;)
W grudniu przybyło do mnie wiele nowych książek, a dzięki wczorajszym wyprzedażom, również dwa obłędne skrzaty – normalni ludzie w takich okolicznościach kupują sobie ciuchy, osobniki takie jak ja, metrowe głowy z wielkim nosem ;)
Renata L. Górska "Historia kotem się toczy" od wyd. Replika recenzja
Yrsa Sigurðardóttir "Pamiętam cię"
Yrsa Sigurðardóttir "W proch się obrócisz"
Amélie Nothomb "Z pokora i uniżeniem"
Pierre Lemaitre "Ślubna suknia"
Pierre Lemaitre "Zakładnik"
Carlos Ruiz Zafon "Gra Anioła"
Eowyn Ivey "Dziecko śniegu" od wyd. Pascal recenzja
Martyna Ochnik "Pewnego dnia, w grudniu" od wyd. Zysk i S-ka
Trygve Gulbranssen "A lasy wiecznie śpiewają" j.w.
Przemysław Wechterowicz "Rybka i słońce" od wyd. Officyna recenzja
Thomas Bernhard "Kalkwerk" j.w.
Jimmy Liao "Księżyc zapomniał" j.w. recenzja
Jimmy Liao "Dźwięki kolorów" j.w.
Simon Tofield "Kot Simona kontra reszta świata"
Tomek Tomczyk "Blog" recenzja
Eberhard Schuy "Fotografia produktowa"
Banksy "Wojna na ściany"
Yrsa Sigurðardóttir "Pamiętam cię"
Yrsa Sigurðardóttir "W proch się obrócisz"
Amélie Nothomb "Z pokora i uniżeniem"
Pierre Lemaitre "Ślubna suknia"
Pierre Lemaitre "Zakładnik"
Carlos Ruiz Zafon "Gra Anioła"
Eowyn Ivey "Dziecko śniegu" od wyd. Pascal recenzja
Martyna Ochnik "Pewnego dnia, w grudniu" od wyd. Zysk i S-ka
Trygve Gulbranssen "A lasy wiecznie śpiewają" j.w.
Przemysław Wechterowicz "Rybka i słońce" od wyd. Officyna recenzja
Thomas Bernhard "Kalkwerk" j.w.
Jimmy Liao "Księżyc zapomniał" j.w. recenzja
Jimmy Liao "Dźwięki kolorów" j.w.
Simon Tofield "Kot Simona kontra reszta świata"
Tomek Tomczyk "Blog" recenzja
Eberhard Schuy "Fotografia produktowa"
Banksy "Wojna na ściany"
Nie czytałam jeszcze żadnej z tych książek, ale "Gra Anioła" od dawna jest w moich czytelniczych planach.
OdpowiedzUsuńCo do skrzatów - są genialne i ani trochę nie dziwię się, że zdecydowałaś się na ich zakup :)
Pozdrawiam :)
Jakie skrzaty rewelacyjne - szczególnie ten wielki!!!
OdpowiedzUsuńwielki jest naprawdę wielki -110cm :))
UsuńMiłe dla oka te skrzaty książkowe :) Trzeba uważać, żeby nie podbierały książek...
OdpowiedzUsuńale stos książek:)
OdpowiedzUsuńŚwietny stos. Czytałam ''Dziecko śniegu'' i według mnie ta książka jest cudowna.:) Natomiast bardzo mnie ciekawi pozycja ''A lasy wiecznie śpiewają'' -czekam na recenzje:)
OdpowiedzUsuńZ lasami trochę mi zejdzie - mają blisko 600 stron, ale traktuję je jako preludium do kolejnego wyjazdu :)
UsuńCzytałam jedynie "Grę anioła". Życzę przyjemnej lektury! Skrzaty są rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńCo tam książki... Skrzaty są świetne! ;D
OdpowiedzUsuńŚwietny stos :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych książek, ale chętnie nadrobiłam to, bo kilka pozycji bardzo mnie intryguje. Vario, przyjemnej lektury! :)
OdpowiedzUsuńKocham Yrsę, życzę Ci udanych wrażeń! Bardzo jestem ciekawa Nothomb - bardzo nietuzinkowa postać, miałam już z nią [udany] kontakt. Zaciekawiłaś mnie też książką Banksy'ego - muszę poszukać.
OdpowiedzUsuńA skrzaty mnie zachwyciły totalnie!
Yrsę bardzo lubię, Nothomb cenię za podejście do krótkiej formy, a Banksy zadziwia mnie pomysłami. stos niemalże idealny.
UsuńZazdroszczę obu książek Pierre Lemaitre. Życzę miłego czytania.
OdpowiedzUsuńWidzisz, masz pełne wsparcie i rozgrzeszenie jeśli chodzi o tych dwóch uroczych jegomościów :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, mam prośbę. Posiadałaś mój stary blog w swojej liście "Zaglądam" :) Moje-wysypisko zmieniło nazwę i byłabym mega wdzięczna gdyby nowa nazwa pojawiła się u Ciebie zamiast niego :) Z góry dzięki!
nie ma sprawy- linki zaktualizowane :)
UsuńOch, ile fantastycznych książek! Ze swej strony polecam Gulbranssena, a zazdroszczę Yrsy i Ivey :-)
OdpowiedzUsuńOooo, mam tą samą Nothomb :))) Pokaźny stos!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego czytania skrzaty obłędne.
OdpowiedzUsuńAle przyjemnie patrzec na te twoje stosisko. Zycze udanej lektury :)
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś te skrzaty? Cieszyłabym się jak dziecko, gdybym takie miała :)
OdpowiedzUsuńmarket Jula. z tego co patrzyłam na stronę mają też inne wzory, ale na Bielsku już ich nie było.
UsuńJaki fajny stosik... aż chce się czytać. A skrzaty przeurocze :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te skrzaty!
OdpowiedzUsuńA takiego stosu tylko pozazdrościć. Miłej lektury :)
Fajny stosik ;) Dużo przyjemności podczas czytania życzę! :D
OdpowiedzUsuńSkrzaty są zabójcze!!!
OdpowiedzUsuńA z książek - czytałam "Pamiętam cię" Yrsy Sigurðardóttir - w sumie nawet polecam. Aktualnie kusi mnie "Dziecko śniegu"...
Dziecko śniegu bardzo dobre. warto się skusić.
UsuńJakie wspaniałe zdjęcie ! :D Bardzo bardzo zazdroszczę książki "dziecko śniegu"
OdpowiedzUsuńE tam książki, boskie są te skrzaty, też je chcę ;-)
OdpowiedzUsuńO matko jaki piękny stos.Zazdroszczę:"Historia kotem się toczy","Dziecko śniegu" i "A lasy wiecznie śpiewają" A skrzaty obłędne ja CHCĘ TAKIEGO zaraz,już,natychmiast aaaa cudne;-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO matko, jak ja ci zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcie. Te skrzaty sprawiły, że uśmiech pojawił się na mojej twarzy. Miłego czytania :D
OdpowiedzUsuńOoo, jakie śliczne :)
OdpowiedzUsuńJa też się muszę pochwalić moim stosem, przyszła teściowa obdarowała mnie niezliczoną ilością książek do przeczytania ;)
Stos cudny, a skrzaty no cóż, ja jak je zobaczyłam w sklepie koniecznie musiałam je mieć :):) Mam dwa identyczne, trochę żałuję, że jeszcze tych w jasnych ubrankach nie wzięłam.
OdpowiedzUsuńTak patrzę na to zdjęcie i patrzę i ... cudny ten skrzatek jest!!!!
OdpowiedzUsuńTo prawda, te skrzaty są genialne:)
OdpowiedzUsuńSkrzaty są cudne :D Zazdroszczę książek i jak zwykle: miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńCudowny stosik i skrzaciki : )
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł. Pozdrawiam serdecznie ;>
Skrzaty skradły moje serce. Bardzo skandynawskie są! I ech, ech, zazdroszczę takich stosików i życzę miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńSkrzaty zawsze, były są i będą poruszające naszą wyobraźnię i serca!
OdpowiedzUsuń