W historii tej rodziny
zdarzyło się bardzo wiele złego. Matka porzuciła swoje dzieci, ojciec nie
potrafił okazać nikomu miłości. Jedną córkę zgwałcono, drugiej odebrano życie…
Nic więc dziwnego, że Lucy tak usilnie stara się zacząć wszystko od nowa. Od miesięcy
opiekuje się ubogą chatą na skraju lasu, nie szukając i nie pragnąć od życia
już niczego więcej. Zło czai się jednak gotowe do ataku, a wraz z nim przybędzie
dwójka osieroconych dzieci.
Szepty lasu to przepełniona emocjami opowieść o siostrach, dla
których obowiązek znaczy więcej niż spokój ducha. Lucy, mimo izolacji od świata
zewnętrznego, ciągle się czegoś boi. Nie ufa ludziom i nie dopuszcza do siebie
myśli, że jej życie mogłoby wyglądać zupełnie inaczej. Zamiast pieniędzy woli ciszę,
a luksusy są dla niej zbędną fanaberią. Przygarnięcie Dolores i Franka, również traktuje,
jako coś w rodzaju służby. A ponieważ rodzeństwo zachowuje się bardzo osobliwie
– jest nieme, impulsywne – ich wspólnie pomieszkiwanie będzie odtąd sporym
wyzwaniem.
Charles Fraizer długo był dla
mnie autorem kompletnie nieznanym. Jak się okazuje, słyszałam trochę o
ekranizacji jednej z jego książek (Wzgórze
nadziei), ale kto to jest i o czym pisze, wciąż pozostawało tajemnicą. Po Szeptach lasu przyznaję jednak rację rzeszy jego miłośników. Powieść nie
wzbudziła we mnie entuzjazmu zapierającego dech w piersiach, lecz
przykuła uwagę starannością oraz napięciem rodzącym się wśród bohaterów.
Ciekawa historia o dojrzewaniu by kochać i poszukiwaniu w swoim życiu, choćby
grama sprawiedliwości. Poraża realnością oraz sprawia, że nikt nie będzie wobec
niej obojętny.
Charles Frazier „Szepty lasu”
Ilość stron: 296
Wyd. Black Publishing
Ocena: 4,5/6
Wydaje mi się (co już pisałam u kogoś na blogu), że to jest książka, którą odbiera się w bardzo indywidualny sposób i wydaje mi się, że z chęcią się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam przekonania do tej książki, więc nie będę na siłę się zmuszać.
OdpowiedzUsuńTeż jakoś nie moje klimaty, choć tytuł książki bardzo ładny ;)
Usuńdo tego typu lektury trzeba mieć odpowiedni dzień i nastawienie. na siłę nic się z niej nie wyniesie.
UsuńMimo wszystko jestem jej ciekawa, tym bardziej, że oglądałam Wzgórze nadziei i bardzo mi się podobał film.
OdpowiedzUsuńNiesamowite książki są w tej serii, "Szepty lasu" mam już na półce i apetyt rośnie.
OdpowiedzUsuńRaczej odpuszczę, nie moja kategoria zainteresowań, ale okłądka przyciągnęła moją uwagę - całkiem klimatyczna ;)
OdpowiedzUsuńmglista okładka niczym relacje pomiędzy poszczególnymi bohaterami.
UsuńDwie poprzednie książki z Serii Kaszmirowej bardzo mi się spodobały, więc mam nadzieję, że i z tą będzie podobnie. Widzę, że tematyka nie należy do najłatwiejszych, ale na takie książki też czasem przychodzi ochota:)
OdpowiedzUsuńO autorce słyszałam, chociaż do tej pory nie zwracałam uwagi na jej nazwisko :-) Już po pierwszym zdaniu dostrzegłam że ksiązka musi być piękna, ale zarazem smutna. Trzeba mieć wiele siły wsobie, aby czytać takie powieści :)
OdpowiedzUsuńautor jest mężczyzną...
Usuńten wstęp jest chyba zbyt drastyczny i przykry, bym miała ochotę na książkę. wolę radośniejsze pozycje.
OdpowiedzUsuńTa okładka jest cudowna! Sama historia wydaje się ciekawa, więc niewykluczone, że kiedyś sięgnę po książkę :)
OdpowiedzUsuńzawartość w znacznej mierze też :)
UsuńOpis zachęcił mnie do lektury, okładka też jest całkiem ciekawa, taka tajemnicza i mroczna :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa nowej powieści Fraziera. Czytałam "Zimną górę" (pierwowzór wspomnianej przez ciebie ekranizacji) i bardzo mi się ta książka podobała.
OdpowiedzUsuńu mnie to dopiero pierwsze spotkanie z tym autorem, ale już na pewno że nie ostatnie. szykuje się też aby zobaczyć wspomnianą ekranizację.
UsuńMnie zaintrygowałaś i chętnie po nią sięgnę:)
OdpowiedzUsuńHmmm... Nakreślona przez Ciebie fabuła przypadła mi do gustu- nawet jakoś przeżyję to, że książka nie zaparła Ci tchu ;) a może u mnie będzie inaczej ? ;) bądź co bądź- zaciekawiłaś mnie. Lubię takie historie, gdzie ludzie borykają się z własnymi demonami...
OdpowiedzUsuńKsiążka jak najbardziej dla mnie. W ogóle ta cała Kaszmirowa Seria mi podpasowała :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie wezmę w posiadanie!
nie miałam okazji poznać innych tytułów z tej serii, ale słyszałam właśnie, że warto dam im szansę. będę się rozglądać, Sucha trawa od dawna mnie kusi.
UsuńŁadna okładka, ciekawa fabuła, smutna historia, sieroty, tragedia - czyli to coś idealnego dla mnie :) Zapiszę i w przyszłości koniecznie muszę sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńMam za sobą na razie jedną książkę z tej serii, ale rośnie mi ochota na kolejne. "Szepty lasu" wydają się czymś dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale myślę, że to dość ciężka opowieść.
OdpowiedzUsuńpoważna, ale nie ciężka. autor wbrew pozorom pisze bardzo plastycznie.
UsuńKsiążkę już mam więc muszę przeczytać :P
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam tę książkę - początek zapowiada dobrą lekturę, mam nadzieję, że później będzie tak samo dobrze :)
OdpowiedzUsuńim dalej, tym jest lepiej.
UsuńZapowiada się klimatyczna lektura, ale raczej w stronę mocnego klimatu. Może się skuszę, bo coś w sobie ma ta publikacja.
OdpowiedzUsuńMam na nią ochotę, ale najpierw chce poznać wcześniejsze tytuły z serii kaszmirowej, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń