Edwin Fisher odszedł od żony, mając dość jej humorów i ciągłego milczenia. Czuje się z tym faktem wyjątkowo dobrze, co więcej, czuje, że nareszcie jest wolny. Przesiadując na plaży i w nadmorskim pensjonacie, Ed snuje opowieść o Meg i ich wspólnym pożyciu. Jak się poznali, jaki byłby ich syn i dlaczego tak nagle, wszystko się skończyło.
Wakacje, to powieść nagrodzona statuetką Bookera w 1974 roku, ale osobiście nie dostrzegam w niej tego potencjału. Świat Edwina był dla mnie za bardzo hermetyczny i zwyczajnie nie mogłam się w nim odnaleźć. Po co brał on ślub z kobietą, która od samego początku stawała mu się obca? Czy to dlatego, że oboje chcieli coś na tym ugrać - on piękną żonę, ona uległego męża?
Na ogół zachwycam się książkami wydanymi przez Wiatr od Morza, ale niestety nie będzie tak tym razem. Może to zły moment, a może męski świat Edwina za bardzo odbiega od mojego.
W założeniu ciekawie, na dłuższą metę jednak monotonnie.
Stanley Middleton "Wakacje"
Ilość stron: 288
Wyd. Wiatr od Morza
Ocena: 3/6
Chciałam przeczytać i w sumie ostudzilas mój zapał, chociaż pisałaś mało konkretnych minusów. Może musze sama się przekonać.
OdpowiedzUsuńoceniając przez kanwę wcześniejszych książek, Wakacje wypadają niestety słabo.
UsuńTo raczej nie jest książka w moim guście.
OdpowiedzUsuńogólnie zła nie jest, ale brakuje jej tego czegoś.
UsuńW tej monotonności jest coś, co zostaje w człowieku. Przynajmniej ja tak miałam. Nie jestem usatysfakcjonowana tą powieścią, ale wydaje mi się, że o to w niej chodzi. O odebranie czytelnikowi poczucia panowania nad sytuacją.
OdpowiedzUsuńciekawy jest wygląd w męski umysł, tylko że np. Sweetland zrobiło na mnie o niebo większe wrażenie.
UsuńLubię sięgać po książki tego wydawnictwa, ale przy tym tytule już przy zapowiedziach miałam wątpliwości. Nie wiem czy przeczytam, bo w ogóle mnie nie ciągnie do tej historii.
OdpowiedzUsuńja dałam sobie za cel przeczytanie wszystkich ich powieści. jeden słaby tytuł na pięć to i tak zachęcająca średnia.
UsuńKsiążka raczej mnie nie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńpolecam Wybranego.
UsuńMimo wszystko chyba bym ją chciała przeczytać. Zaciekawiłaś mnie tą recenzją.
OdpowiedzUsuńza coś jej autor otrzymał Bookera, więc generalnie powinna się podobać ;)
UsuńNie przyciągnęła mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Artemis
http://artemis-shelf.blogspot.com