Autorka Sekretnego życia pszczół i Czarnych skrzydeł, doczekała się wznowienia powieści o współczesnych kobietach, i relacjach pomiędzy matką i córką. Jessie klika lat temu pokłóciła się z Nelle i od tamtego czasu praktycznie ze sobą nie rozmawiają. Niespodziewany incydent i telefon w środku nocy wymusza na jednak na Jessie spotkanie i powrót w rodzinne strony.
Jaka był powód tego, że jej matka tasakiem odcięła sobie palec? Czy tajemnicza śmierć ojca na morzu zyska kiedyś rozwiązanie? Oraz jaki udział w tym wszystkim będzie miał Thomas, jeden z zakonników z miejscowego klasztoru?
Opactwo Świętego Grzechu to powieść o przekraczaniu granic, jednak nie tych, które człowiek zdoła fizycznie pokonać, tylko tych, jakie wyznaczają nam relacje społeczne. Zakazana miłość, tabu wypadku i tragicznej śmierci. Uprzedzenia, niedomówienia i żal, który podskórnie trawi nasze dusze.
Zafascynowały mnie relacje pomiędzy Jessie, Nelle i ich babskim klanem. Ekscentryczna Kat stała się niemałą ozdobą całej historii, szkoda tylko, że tym razem Kidd położyła nacisk w niewłaściwym miejscu. Za dużo tu kwestii miłości i zakonu, a za mało relacji między kobietami. To co mogło być świetnym obyczajem z domieszką psychologii aspiruje raczej do miana romansu, a autorka po dwóch wspaniałych książkach, niestety mnie zawodzi.
Opactwo Świętego Grzechu to dobry tytuł w gatunku "czytadło", ale od Sue Monk Kidd zdecydowanie wymagam czegoś więcej.
Sue Monk Kidd "Opactwo Świętego Grzechu"
Ilość stron: 360
Wyd. Literackie
Ocena: 3,5/6
Premiera: 8 października 2015r.
Sue Monk Kidd "Opactwo Świętego Grzechu"
Ilość stron: 360
Wyd. Literackie
Ocena: 3,5/6
Premiera: 8 października 2015r.
Jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z twórczością autorki, choć dużo o niej słyszałam. Muszę w końcu odszukać jej starsze książki.
OdpowiedzUsuńosobiście polecam jej dwie, wcześniej wznowione książki. Opactwo nie ma w sobie już tej magii.
UsuńDo tej pory czytałam recenzje wychwalające pod niebo ten tytuł a Ty jesteś bardziej krytyczna. Ze względu na nazwisko autorki chciałabym przeczytać tę książkę, ale pewnie w dalszej przyszłości.
OdpowiedzUsuńsugerują, że powieść klimatycznie przypominać będzie Ptaki ciernistych krzewów, jednak te książki dzieli wszystko i jeszcze więcej. niestety na niekorzyść Kidd.
UsuńKusi mnie i to bardzo
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepszym elementem tej książki są właśnie drugoplanowe postacie kobiece. :)
OdpowiedzUsuńdrugi plan jest super. główny wątek to jednak rzecz nie dla mnie.
UsuńCzytałam dwie poprzednie książki tej autorki i bardzo mi się podobały, więc myślę, że i tej się nie oprę :)
OdpowiedzUsuń"Czarne skrzydła" podejmowaną tematyką są zdecydowanie bliższe moim czytelniczym wyborom i to od nich zacznę swoją przygodę z tą autorką :) Ten tytuł wydaje się być dość kontrowersyjny i widać to po pojawiających się w sieci recenzjach :)
OdpowiedzUsuńSkrzydła i pszczoły totalnie mnie zdobyły. kontrowersje możne wzbudzać wątek księdza, jednak moje zarzuty dotyczą przede wszystkim za dużego nacisku na melodramat.
UsuńW powieści ciekawy jest klimat, ale też właśnie relacje między kobietami. No i to, jak tajemnica może wpływać na całe życie bohaterki.
OdpowiedzUsuńodcięta od świata wyspa i jej szalone mieszkanki to elementy na plus. korzystanie wypadła też miejscowa legenda, jednak miłość i rozterki w tym obszarze, niepotrzebnie grają tutaj pierwsze skrzypce.
UsuńO kurcze, czyli jednak szału nie ma. A szkoda, chociaż ogólnie proza Sue, choć świetnie napisana, nie wywołuje we mnie aż takich emocji, jakbym się tego spodziewała.
OdpowiedzUsuńJa osobiście byłam (i ciągle jestem) zachwycona i totalnie urzeczona.
OdpowiedzUsuńzachwyciłam się pszczołami i skrzydłami. tutaj entuzjazm już opadł.
UsuńMuszę się dowiedzieć o co chodziło z tasakiem i palcem :D
OdpowiedzUsuńChciałam po nią sięgnąć, ale po Twojej recenzji nie wiem czy warto.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, zostaw ślad po sobie.
Dopiero zaczyam, więc Twoja opinia jest dla mnie bardzo wartościowa :)
http://modnaksiazka.blogspot.com/
książka od dawna jest na naszym rynku więc możesz spróbować znaleźć ją w bibliotece.będzie to mniej urodziwe wydanie, ale treść pozostaje ta sama.
Usuń